Autor Wątek: Studio Lain  (Przeczytany 1551975 razy)

Warpath i 21 Gości przegląda ten wątek.

Offline Takesh

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4050 dnia: Pn, 23 Maj 2022, 15:08:04 »
Cieszy, że jednak coś jest na rzeczy. Ale i tak ostatnio za mało 2000AD moim skromnym zdaniem (akhmABCakhm). Trzymam kciuki i szykuje monety 👍

brvk

  • Gość
Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4051 dnia: Pn, 23 Maj 2022, 15:12:08 »
A ten nowy Slaine to kiedy? Się już pogubiłem z tym co i kiedy będzie.

Online studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4052 dnia: Pn, 23 Maj 2022, 15:16:18 »
Nowy Slain daje do tlumaczenia - bedzie ten starszy :)
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline ASh

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4053 dnia: Pn, 23 Maj 2022, 19:14:43 »
Fajne że wciąż chcesz wydać Sinister Dexter. Mam ale i tak wezme, planujesz wydac w  2 tomach?

Offline Death

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4054 dnia: Pn, 23 Maj 2022, 20:43:42 »
Nowy Slain daje do tlumaczenia - bedzie ten starszy :)
Slainestycznie!

Offline Horyzont Snu

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4055 dnia: So, 28 Maj 2022, 23:50:30 »
Nie jest to na czasie, ale wydawało się lepszym pomysłem opublikowanie tekstu tutaj niż zakładanie osobnego tematu poświęconego Korriganom.

Korriganów czytałem niedługo po premierze. W okolicach marca/kwietnia dałem im drugą szansę. Zdania nie zmieniłem, coś tam nawet naskrobałem.

Korriganie, Korriganie! W wielkie wprawili mnie zakłopotanie.

W materiałach poświęconych Korriganom jak mantra powtarzane są dwa słowa - Dark fantasy. Powiadają nawet że Dark przez wielkie "De". Potwierdzam więc - Korriganie to Dark fantasy dla dojrzałego odbiorcy, mroczna, brutalna opowieść przywołująca skojarzenia z takimi produkcjami filmowymi jak Willow czy Legenda.

Dlaczego akurat powyższe? Ano dlatego że głównym nośnikiem fabuły jest irlandzka dziewczynka Luaine, ocalona przed nikczemnymi Clurichaunami, przez dwóch niepozornych Korriganów - Eolasa i Emera. Podobnie jak znana z Willowa Elora Danan (notabene pojawiające się w Korriganach plemię ludzi to Tuatha De Danann) odnaleziona przez Nelwynów, także Luiane, ścigana przez okrutnych prześladowców wyrusza w długą, pełną przygód i niebezpieczeństw podróż.

Legendę wspomniałem głównie za sprawą niezapomnianego Władcy Ciemności, znanego też jako Darkness, pragnącego sprowadzić na świat nieprzeniknioną i wieczną ciemność. W Korriganach tym nieskończenie złym jest Balor, Balor przeklęty. Spętany potężnym zaklęciem i uwięziony w ponurym zamczysku. Balor który w poszukiwaniu środka umożliwiającego przełamanie mocy starożytnego egzorcyzmu zwraca uwagę na małą dziewczynkę...

Opowieść rozpoczyna się pierwszego listopada 1100 roku, w Irlandii, w prowincji Ulster. Podczas chłostanej podmuchami wichury, smaganej strugami deszczu nocy Samhain, poznajemy Luiane, jej rodziców i dziadka. W drodze powrotnej do domu, rodzina traci orientację w terenie, aura nie sprzyja, a magiczna noc Samhain rozwiera bramy innego świata...

Jak widać Korriganie zapowiadali się świetnie. Sprawili mi jednak rozczarowanie którego się nie spodziewałem.

Pierwszym zarzutem który stawiam scenariuszowi Thomasa Mosdi, jest brak zdecydowanego i przekonującego głównego bohatera/ bohaterki. Luaine mimo bohaterskich czynów nie radzi sobie z udźwignięciem tej roli. Buty wodzireja przywdziewa więc Eolas, Emer pozostaje bierny, ogranicza się do wykonywania poleceń i wypowiadania mało istotnych kwestii. Eolas i Emer to właśnie tytułowi Korriganie. Okładkowy blurb opisuje ich jako "istoty będące skrzyżowaniem krasnoludów z czarownicami". Z fabuły jasno wynika że Korriganie nie praktykują magii. Nie wiem więc skąd pomysł na "czarownice", obok krasnoludów bardziej adekwatne byłyby niziołki lub karły.

Potężnych wojowników i wojowniczek, magów i czarodziejek nie brakuje, są to jednak postacie drugo i trzecioplanowe. Pierwsze skrzypce grają Luaine, Eolas i Emer, a ich gra nie porywa.

Drugim nie mniej poważnym zarzutem jest przewidywalność samej historii. Wszystko odbywa się według utartych gatunkowych schematów walki dobra ze złem. Pod tym względem Korriganie nie zaskakują.

Czary goryczy dopełniają buble skutecznie zaburzające immersję.
Przykładowo jeden ze sługusów plugawego Abacaa wypowiada taką oto kwestię: "Abacc niedługo się pojawi i nie będzie zadowolony, jeśli będzie musiał czekać żeby rozpiąć rozporek." Pomijam kwestię historii spodni i ewolucji ich kroju. W kontekście goblinopodobnych Clurichaunów brzmi to niedorzecznie. Kiedy indziej wspomniany wcześniej Abacc zwraca się do Balora per " Wasza najmroczniejsza mość!". Tego typu komediowe zwroty bardziej pasują do historyjek o Gumisiach i urzekających rozpraw ogra Toadiego z księciuniem Ightornem, niż pełnej przemocy i okrucieństwa opowieści, w której nie brak nawet sceny zbiorowego gwałtu, popełnionego przez demonicznych braci na przyrodniej siostrze.

Nie znam oryginalnego tekstu, nie mogę więc poddać przekładu obiektywnej ocenie. Studio Laine ma jednak sporo za uszami, co już wielokrotnie udowodnili w swoich publikacjach.

Czas rzucić na szale wagi oprawę graficzną, która jest zdecydowanie najjaśniejszą stroną Korriganów. Malarski styl Emmanuela Civiello czyni niemal z każdego kadru, drobnego nawet detalu, małe arcydzieło. Małe dosłownie i w przenośni, bo jednak do absolutnego szczytu jeszcze daleka droga. Niemniej jednak realistycznie przedstawione postacie, drobiazgowo szczegółowe elementy architektoniczne, czy odmalowane z epickim rozmachem, spektakularne sceny batalistyczne stanowią prawdziwą ucztę dla oczu. Wszystko to głęboko nasycone mroczną paletą barw. Pomimo ponurej stylistyki nie brakuje także obrazów "czystych", tchnących świeżością i rozświetlających mrok panujący na stronach komiksu.

Jedynym mankamentem jest zamieszanie w dynamicznych scenach walki. Duże nasilenie szczegółów przekłada się na chaos, zupełnie jakby autor tracił kontrolę na poszczególnymi elementami pojawiającymi się w konkretnym ujęciu, głównie kończynami i fragmentami oręża. Mam wrażenie że te "dynamiczne" sceny wypadają jednak trochę statycznie.

Warstwa graficzna nie czyni jednak dzieła kompletnym. Gdyby tak było Korriganie zasługiwali by na 8, w dziesięciostopniowej skali. Z uwagi jednak na wymienione wcześniej wady ocena musi być niższa.

Ważąc więc niedostatki głównych bohaterów, przewidywalność i prostotę scenariusza, oraz wspaniałą oprawę graficzną, zdecydowałem się ostatecznie na 6. Do Korriganów już nie powrócę, a tego o powieści bardzo dobrej, lub lepszej bym powiedzieć nie mógł.
Korriganie mnie nie porwali. Komiks bardziej mi się podobał przed lekturą niż po.

Stąd więc zakłopotanie, że tytuł z wielkim potencjałem sprawił ostatecznie niemałe rozczarowanie.

Online studio_lain

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4056 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 14:34:58 »
tak a pro po

Korriganie prawie wyprzedani

a my myslimy o wydaniu innych prac w których maczał palce rysownik

na pierwszy ogien chcecie to?


czy to?



« Ostatnia zmiana: Śr, 01 Czerwiec 2022, 14:38:06 wysłana przez studio_lain »
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline Jaxx

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4057 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 14:41:16 »
Ja to bym chciał na pierwszy ogień Bezprawie 2, ale co ja tam wiem...  ;)

Offline Dracos

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4058 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 14:42:09 »
Ja bym chyba wolał Ziarno Szaleństwa taka fantastyka w starym stylu, ale i ta Dynastia Smoków wygląda interesująco.

Offline AntekSocjalny

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4059 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 14:44:38 »
Opcja numer dwa

Offline Leyek

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4060 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 15:11:00 »
na pierwszy ogien chcecie to?

Chcemy rzeczy z 2000 AD, a nie od Francuzów/Belgów ;)  I SF, a nie fantasy :)

Offline Death

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4061 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 16:05:37 »
Ja akurat chcę fantasy. Może być z 2000 AD w postaci Slaine'a. :)
A z tych dwóch ten drugi.
« Ostatnia zmiana: Śr, 01 Czerwiec 2022, 16:09:47 wysłana przez Death »

Offline ryba

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4062 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 16:21:43 »
tak a pro po

Korriganie prawie wyprzedani

a my myslimy o wydaniu innych prac w których maczał palce rysownik

na pierwszy ogien chcecie to?
czy to?

W jednym smoki w innym krasnoludy, można chcieć coś innego? Jeśli tak to poproszę coś sci-fi.

Offline adamarluk

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4063 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 16:33:53 »
Slain, Bezprawie, później opcja 2 i 1

Online michał81

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #4064 dnia: Śr, 01 Czerwiec 2022, 17:16:48 »
W pierwszej kolejności chciałbym ABC Warriors - Wojna Volgańska, potem Bezprawie i Slaina, ale nie będę się zarzekał, że nie kupię nowości od was (bo kupię), pomimo braku wydawania kontynuacji rozpoczętych serii.