Wydaniem tego komiksu zamkniecie chyba bogatą listę zapowiedzi z maja.... 2019.
No ale dobra, nieważne.
Zastanawiam się, czy jest jakaś szansa na większy skręt powrotny ku 2000 A.D., czyli czemuś, co, można by powiedzieć, legło u podstaw Waszego mitu założycielskiego.
Czy też to się po prostu tak cholernie źle sprzedaje, że jedyną gwarancję dają Wam komiksy Euro, które musicie promować cycami, a których fabuła często jest po prostu średnia.