Scream Comics

[Leyek]

Albo jak będzie na festiwalu w koszu za 30-40 zł Tak wczoraj wziąłem 2 tytuły Jodorowsky'ego, których za pełną cenę nie planowałem kupować, bo opinie mieszane, a tak zaryzykować można. A Fanfulla Pratta za 15 zł to już w ogóle była okazja

[Mario]

Czytał ktoś już "Trzecie oko"? Bo się waham, czy brać.

Autor kanału: 9,5/10

Pozdrawiam

[Dracos]

Tyle, że to nawet na bedetheque nie ma "rozsądnych" ocen.

Oceny jak oceny, ale i w komentarzach ludzie podkreślają że rysunki wybitne, natomiast scenariusz leży, to samo przy kolejnym tomie.

[Necr09]

Czytał ktoś już "Trzecie oko"? Bo się waham, czy brać.

Jak masz ochotę na bardzo dobre, aczkolwiek specyficzne rysunki, "Gigachada" jako głównego bohatera i scenariusz stworzony za pomocą chatuGPT to możesz dać szanse

[Eyeless]

Oceny jak oceny, ale i w komentarzach ludzie podkreślają że rysunki wybitne, natomiast scenariusz leży, to samo przy kolejnym tomie.

Właśnie o to chodzi. Ja wiem, że Ledroit nie musi każdemu podchodzić ale graficznie jest to bardzo wysoka półka ... a tu mimo wszystko oceny/komentarze dramatyczne.

[_Paweł]

Mam pytanie o 24 Godziny Le Mans, obydwa tomy. Od jakiego wieku można dziecku czytać te komiksy? Występuje krew, golizna, przekleństwa? A jak przystępna jest treść? Mówimy tu o dziecku z zerówki.

[michał81]

Mam pytanie o 24 Godziny Le Mans, obydwa tomy. Od jakiego wieku można dziecku czytać te komiksy? Występuje krew, golizna, przekleństwa? A jak przystępna jest treść? Mówimy tu o dziecku z zerówki.

Kupiłem znajomej na prezent, bo jara się ona motoryzacją. Udało mi się przejrzeć jak rozpakowała. Golizny nie widziałem, tak samo jak krwi. Co do przekleństw to nie wiem, bo dialogów nie czytałem. Rysunkowo komiksy wyglądają bardzo dobrze. Dopytam jeszcze ją to potwierdzę.

[NuoLab]

Dopytam jeszcze ją to potwierdzę.

Lepiej przejrzeć bo można się przejechać tak jak ja na "Grand Prix" Marvano gdzie do bazującej na faktach historycznych fabuły i zarąbistych rysunków wciśnięto wątek totalnie od czapy czyli wymyślonego bohatera i jego kazirodczy romans z własną ciotką (sic!)

[HaVoK]

Romans z ciotką  jest kazirodczy?

[NuoLab]

Romans z ciotką  jest kazirodczy?

To była siostra matki albo ojca o ile pamiętam.

[HaVoK]

Okej, rozumiem. To było produkujące pytanie. Dawno.czytalem Grand Prix i wogole tego wątku nie kojarzę. Ale, co jest w nim od czapy?. Takie romanse się zdarzały i zdarzają.

[Sędzia]

Romans z ciotką  jest kazirodczy?

Tak. A co, chcesz nam o czymś opowiedzieć?

[HaVoK]

Że uważam Grand Prix za najnudniejszy komiks Marvano. I z chęcią przrczytalbym go jeszcze raz. I że nie postrzegam świata zero-jedynkowo.

[NuoLab]

Okej, rozumiem. To było produkujące pytanie. Dawno.czytalem Grand Prix i wogole tego wątku nie kojarzę. Ale, co jest w nim od czapy?. Takie romanse się zdarzały i zdarzają.

Ten wątek jest zupełnie zbędny. W komiksie występują autentyczne historyczne postacie zawodników, autentyczne imprezy sportowe i samochody, mógłby być z tego bardzo fajny komiks historyczny bo to się działo w tym okresie w sporcie samochodowym jest wystarczająco ciekawe bez wciskania tam zmyślonego gościa romansującego z ciotką.

[Takesh]

Ja też tego wątku nie pamiętam. Ale pamiętam, że komiks mi się podobał. Czuć było mocno atmosferę wyścigów tamtych lat, ich krótkie żywoty pełne zawrotnej prędkości... To dobry komiks. Muszę go sobie odświeżyć....