Mroczne miasta śmiało możesz czytać dowolnie wybrane tomy, nie są z sobą powiązane. Każdy to odrębna historia, aczkolwiek w tomie Teoria ziarna piasku występuje bohaterka z Pochyłego dziecka, ot jedno powiązanie które kojarzę, fabularnie jednak historie nie mają związku z sobą. Sam czekam na dodruk Wieży i Gorączki, pozostałe tomy w większości posiadam.
powiązań jest trochę więcej, ale nie mają większego znaczenia dla odbioru całości. Chyba trzeba też przypomnieć, że nasz Scream
NIE wydaje cyklu po kolei, więc tym bardziej nie musisz po skimowemu. MM mają też wiele publikacji satelickich, których u nas albo w ogóle nie wydano, albo wydano jako dodatki do albumów.
Wg mnie Przed Incalem i Technokapłanów możesz spokojnie czytać.
nie polecam takiej kolejności.
Świat Incala należy zacząć od Incala.
Podobnie jak np. Gwiezdne Wojny należy zaczynać od Nowej Nadziei.
Owszem, można od Mrocznego Widma i jakiegoś serialu, ale po co?
całkiem dobre porównanie. gdybym osobiście poznawał Star Wars od Pomrocznego widma, to na bank bym odpuścił serię już w połowie tego filmu (chyba żeby to było oglądanie wspólnie z dzieciakami, ale to inna sprawa).
Można wymyślić jako przykład inny absurd, np. zaczęcie Jodoversum od Killa Psiej Głowy...
Jeśli komuś podchodzi świat Incala bez samego Incala lub Kasty, to moim skromnym zdaniem odbiera to uniwersum w zupełnie inny sposób niż sam autor je stwarzał. czyli da się ale po co?
wiem, że porównania bywają czasem dziwaczne, a mnie przychodzą do głowy też raczej nienajmądrzejsze..... ja bym porównał do kupna samochodu i jazdę nim tymczasem jedynie na wstecznym: niby się da i też można dokądś dojechać, a kiedyś w przyszłości nauczyć się przerzucać biegi i jeździć do przodu.