No, to co piszecie o zapowiedzianych
Tomb Raiderach mi się podoba
Podzielam większość powyższych opinii - wszechobecne ohydne gradienty, czy kreska taki mix Jima Lee z Michaelem Turnerem, ale pozbawiona jakichkolwiek cech charakterystycznych jakie mogłyby te plansze uatrakcyjnić. Format wydania - nie do mnie są te duże Screamy skierowane, pojedyncze
Alieny rzeczywiście w większym formacie zyskują, też w
Terminatorze malowana historia była (z tym że na offsecie 'separacja' kolorów sporo traci względem możliwego wydania na kredzie), poza tym fajna rzecz dla kolekcjonera (takiego "pro"
), ja nie aspiruję i tak jak piszecie wyżej - w standardowym formacie może bym kupił (a ww. niektóre Alieny na pewno), i w "standardowej" cenie...
Po krótkiej dyskusji w wątku Muchy jakoś tydzień temu (o cenie
Moonshadow) przymierzam się do merytorycznego "wywodu" odnośnie cen właśnie, bo jest coraz drożej, małymi kroczkami i w "komiksowie" zaczynamy odczuwać skutki zeszłorocznych decyzji rządów (nie tylko PL). Oczywiście kto odczuwa ten odczuwa... dobrze jednak że staje się to zauważalne, jak różne podwyżki są za małe to ciężko je kwestionować...
No ale temat na inny wątek oczywiście, świetnie że wydawnictwa starają się wydawać jak najwięcej itp., ale lepsze dopasowanie do tzw. rzeczywistości rynkowej nikomu by nie zaszkodziło. No chyba że rzeczywiście taki Tomb Raider (i inne drogie pozycje) sprzeda się ładnie, a taki ja (czy inne osoby), który może by kupił w ww. standardowym formacie i cenie nie ma znaczenia dla wydawnictwa, bo klienci na te wydania "specjalne" są (no są na pewno, ja mam trochę inne podejście do komiksów jednak, ale to już czysto subiektywna rzecz...).