Poza tym te "dziwne miny" i "wielkie oczy" to zwyczajnie jakiś tam kod graficzny mający coś przedstawiać / symbolizować - dźwięki, emocje itd., w inny sposób niż na zachodzie. Mnie to cieszy, że nie wszystko jeszcze zostało zamerykanizowane i ujednolicone w ten sam sposób.
Ale właśnie w mangach ujednolicenie jest takie, że aż bije po oczach. Jak pisałem wcześniej czy komiks poważny czy nie to wszędzie te "ekspresyjne" miny, pozy itd + wielkie oczy (to to chyba jest jakaś ich fobia).
W zachodnim kręgu kulturowym też są elementy komiksowe wspólne dla komiksów dobry i słabych, poważnych i humorystycznych.
Niby jakie, które występują we wszystkich komiksach zachodnich, a nie występują w mangach?
Ale wyobraźmy sobie taką sytuację - w japońskich komiksach są dymki, we wszystkich komiksach. Na zachodzie za to dymki zostały tylko w komiksach dla dzieci, a w "poważnych" komiksach jest coś innego, nie wiem, po prostu tekst wypisany obok postaci, bez oddzielenia od tła. Też można by wtedy powiedzieć, że "Japońce wszędzie wciskają te dziecinne dymki, nawet w poważnych komiksach dla dorosłych".
Haha nawet nie ma co komentować. Najpierw piszesz, że są inne elementy komiksowe a potem zamiast je wymienić wymyślasz jakiś przykład z kosmosu.
Jak coś to w komiksie zachodnim widziałem pozycje różnorodne formalnie - bez ramek, z podpisami zamiast dymków, nieme. 90% mang (nie ważne czy autorskich czy rozrywkowych) wygląda jak robione od sztancy.
PS. Zaryzykuję stwierdzenie, że w 4 tomie
Donżona jest większa różnorodność stylów graficznych niż w całej mandze wydanej u nas w 2022 (a wszystkie 4 tomy Donżona co wyszły to większa różnorodność niż w całej mandze w ogóle)
