O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube

[Pocztar]

mnie natomiast zastanawia ze grupa ma 13 tys czlonkow
a feedback, rozmowy, lajki itp sa tam marginalne

Kiedyś 1000 "hindusów" do grupy lub fanpage'a kosztowało 60 zł. Dziś to 39,99 zł (serio)

[komiks]

Dla mnie sam fakt, że grupa jest zamknięta, świadczy o tym, że coś jest nie tak. Bo nimy jakie jest tego uzasadnienie? Na pewno nie jest to sposób, na promowanie komiksów, no chyba, że na tej grupie odprawiają się takie sceny dantejskie, że lepiej ją ukryć przed światem

[Castiglione]

@Castiglione dlatego to jest film pokazujący przekrojowo, co w ostatnim czasie pojawiło się na rynku, co postanowiłem. Ale później sukcesywnie robię samodzielne recenzje takich komiksów i do takich treści Cię zapraszam, jeśli masz chęć sprawdzić.

Ja znam ten kanał, coś tam oglądałem.

[bibliotekarz]

Mam hipotezę, ale to tylko takie moje przemyślenia. Otóż miniatura - Ty w okularach jak boss, zastawiony dziesiątkami komiksów - może w kimś wzbudzać zwykłą zazdrość. Na podobnej zasadzie, jak niektórzy ludzie zazdroszczą, że sąsiad ma drogą furę i jeszcze wygląda z niej przez otwarte okno uśmiechnięty. Miniatura sugeruje, że kupiłeś, albo co gorsza dostałeś za darmo! Komiksów za kilka tysięcy złotych. Uśmiechnięta twarz w okularach, może sugerować, że czujesz się z tego powodu lepszy. Nie mówię, że tak jest, ale jestem wstanie sobie wyobrazić, że ktoś tak pomyśli.

Po prostu jeśli film nazywa się unboxing i widzę faceta ze stosem 40 komiksów przed sobą to na jakiej podstawie mam oczekiwać, że znajdę w tym filmie cokolwiek poza dosłownym rozpakowywaniem?

[komiks]

Może masz rację, ja po prostu patrzyłem ze swojego punktu widzenia, znam Kanał Wombai'a wiec wiedziałem, czego się spodziewać.

[HugoL3]

Ja oglądałem kiedyś więcej unboxingów. Ale z reguły rzeczy dla mnie kompletnie nieosiągalnych - jakieś limitowane wydania gier, konsol, jakieś retro.
W przypadku komiksów, trochę oglądałem u Brody z Kosmosu (on to nazywa polecankami). Nie zawsze się z nim zgadzałem, czasem mam wrażenie że za bardzo się pewnymi pozycjami podniecał, ale skoro jest fanem to może tak właśnie powinno być. Na pewno sprawiał wrażenie osoby, która te pozycje przeczytała, a jeśli nie to mówił to głośno.
Oglądam też oczywiście kanał Egmontu, ale jest to taki marketingowy bełkot, że nie traktuje tego inaczej niż jak reklamy.
Po unboxingu nie wiem jakiej opinii mogę się spodziewać. Chyba, że mówimy tu o unboxingu jakichś klasyków, które już każdy zna na pamięć i chcemy dowiedzieć się jak wyszło wydanie czegoś po raz czwarty czy piąty.

Ale kiedy jest jakiś filmik o powiedzmy komiksach z danego miesiąca i autor 5 z nich odradza, 5 z nich poleca - to już się inaczej ogląda.

No i najgorsze, że nikt się oficjalnie nie chwali skąd ma te komiksy. W przypadku recenzji gier praktycznie zawsze jest informacja skąd autor ma grę.

[Comzilla!]

Trudno mi analizować sytuację tak ogólnie, więc może dla innej perspektywy napisze jak to wygląda z mojej strony.

1. Na FB grupy są zamknięte, bo powyżej iluś osób zaraz pojawiają się niechciane treści (np. erotyczne), wrzucane zapewne przez jakieś boty. Miałam tak na grupie z książkami w której byłam praktycznie od początku. Zebrało się trochę ludzi i zaczął się pojawiać właśnie taki problem.


2. Udzielam się tylko pod postami które mnie interesują, czyli pod bardzo niewieloma. Takich osób jest zapewne bardzo dużo, więc to raczej nie jest dziwne że aktywność przejawiają tylko niektóre osoby, pod niektórymi postami. Tak samo jest z filmami, na 200 wyświetleń mam 4 komentarze na przykład.

3. Jeśli chodzi o unboxingi, to są to dla mnie materiały relaksujące. Nie wymagam od nich żadnych merytorycznych treści, chce po prostu obejrzeć jak ktoś coś rozpakowuje, ogląda z każdej strony, mówi ile kosztowało. Tego typu podstawowe rzeczy. Nie wiem dlaczego miał by to być problem. Nazwanie filmu unboxing daje raczej jasno do zrozumienia o czym jest i jak się podoba taka forma to oglądasz, a jak nie, no to nie.
Może do materiału bardziej by pasowało "Przegląd komiksów z tego czy tamtego miesiąca", jeśli jest więcej omówienia fabuły itd. v Ale wydaje mi się to takie trochę mało istotne gdybanie.

4. No i oczywiście jest też strona twórcy. Ja robię unboxingi, bo uwielbiam paczki. Uwielbiam łazić do paczkomatu, odbierać paczunie XD więc nic dziwnego że kręcę też takie filmy. (słyszałam że wytwarzanie endorfin z powodu odbierania paczek jest dość powszechne jak w przypadku zakupów)
Oznaczam te filmy jako unboxingi i jest wiadome czego po takim materiale można się spodziewać. Jeśli ktoś nie lubi rozpakowań, to nie ogląda.

[komiks]

No i najgorsze, że nikt się oficjalnie nie chwali skąd ma te komiksy. W przypadku recenzji gier praktycznie zawsze jest informacja skąd autor ma grę.

To jest dla mnie problem, dlatego podchodzę z dużą rezerwą do tego co mówią youtuberzy. Nie ma transparentności, dopiero z komentarzy, albo wypowiedzi youtubera, gdzieś, kiedyś, można się dowiedzieć, że ma współpracę z wydawnictwem. Czasami nawet nie jest to oficjalna współpraca, wiec taki youtuber może powiedzieć, że on nie ma współpracy i w świetle prawa, to będzie prawda. Jednak współpraca jest, my Tobie wysyłam komiks, Ty go recenzujesz i układ działa dopóki wydawnictwo jest zadowolone.

Dlatego życzyłbym sobie, żeby recenzent mówił jasno - ten komiks kupiłem za własne pieniądze, a ten dostałem za darmo. Nie interesuje mnie, czy dostał bo ma umowę, czy dostał tylko do recenzji, czy dlatego, że ktoś go lubi. Samo otrzymanie komiksu za darmo, może mieć wpływ na ocenę.

[Enceladus]

To jest dla mnie problem, dlatego podchodzę z dużą rezerwą do tego co mówią youtuberzy. Nie ma transparentności, dopiero z komentarzy, albo wypowiedzi youtubera, gdzieś, kiedyś, można się dowiedzieć, że ma współpracę z wydawnictwem. Czasami nawet nie jest to oficjalna współpraca, wiec taki youtuber może powiedzieć, że on nie ma współpracy i w świetle prawa, to będzie prawda. Jednak współpraca jest, my Tobie wysyłam komiks, Ty go recenzujesz i układ działa dopóki wydawnictwo jest zadowolone.

Dlatego życzyłbym sobie, żeby recenzent mówił jasno - ten komiks kupiłem za własne pieniądze, a ten dostałem za darmo. Nie interesuje mnie, czy dostał bo ma umowę, czy dostał tylko do recenzji, czy dlatego, że ktoś go lubi. Samo otrzymanie komiksu za darmo, może mieć wpływ na ocenę.

Ale takie zjawisko wystepowac "moze" nie tylko na youtube, ale takze na blogach, forum itd.

[komiks]

Ale takie zjawisko wystepowac "moze" nie tylko na youtube, ale takze na blogach, forum itd.

Jest coś takiego jak kupowanie lajków na FB, albo innych Instagramach.
Są też farmy trolli, można w ten sposób za czymś lobbować, ale to nie ta skala.
Nigdy się nie spotkałem z tym, o czym piszesz, podaj przykład.

[Xmen]

Unboxingi są też popularne wśród twórców dlatego że taki materiał najłatwiej zrobić.
Do recenzji już trzeba komiks przeczytać, do takiego unboxingu twórcą nawet nie chce się minimalnie wysilić i sprawdzić jak poprawnie wymawia się imiona i nazwiska autorów.

[Popiel]

Bardzo lubię filmy z unboxingiem komiksów, ten zdecydowanie jest moim ulubionym:

[Brvk]

Ja bym chciał, żeby każdy wydawca miał taki kanał, jak Lost in Time - coś na kształt unboxingu, szybki rzut oka, jak wygląda dana książka. Zdarzyło mi się skorzystać z ich prezentacji i odtąd chwalę sobie.

Zbiorcze unboxingi są dla mnie niepraktyczne, a poza tym kojarzą mi się ze współczesną modą na pokazywanie zakupów (haul), którą oceniam wyjątkowo nisko, jako obrzydliwy manifest próżniaczego konsumpcjonizmu. Sorry.

[turucorp]

mnie natomiast zastanawia ze grupa ma 13 tys czlonkow
a feedback, rozmowy, lajki itp sa tam marginalne

Eee tam, tutaj jest ponad 1600 osób, a aktywnych też kilka procent, więc bez przesady.

[SkandalistaLarryFlynt]

Trudno mi analizować sytuację tak ogólnie, więc może dla innej perspektywy napisze jak to wygląda z mojej strony.

2. Udzielam się tylko pod postami które mnie interesują, czyli pod bardzo niewieloma...

  Cios prosto w serce, myślałem żeśmy myśmy tutaj i nasze inteligenckie pogawędki ze wszech miar interesujący.