Pierwszy 5-tomowy cykl Pasażerów wiatru. 1980 - 1984.
Jeśli chodzi o jeszcze starsze komiksy, które mocno zestarzały się w kategorii narracja (długie książkowe opisy itd.) to najlepszych jest Blueberry. Bo niby się zestarzał, ale jest w tym co robi tak kosmicznie dobry, że to nawet jego zaleta, bo wyróżnia się wśród innych arcydzieł rynku frankofońskiego. Niektóre komiksy są naiwne i przynudzają w tych długich opisach, a Blueberry jest napisany jak cholernie dobra książka. Drugim przykładem jest Valerian. Niby się zestarzał, ale poziom opowiadania jest tak wysoki, że to nie ma żadnego znaczenia. Po prostu w Blueberrym i Valerianie te opisy w ramkach są 10 na 10.
Jeszcze jest Corto Maltese czyli inny poziom doświadczenia. Nie ma żadnego znaczenia kiedy powstał. Nie ma drugiego komiksu z tym klimatem. On się nie zestarzeje, bo nie ma naśladowców, którzy mogliby ten sposób opowiadania unowocześnić. Corto po prostu jest wyjątkowy.