Mucha Comics

[Takesh]

Nie jeden wydawca tak robi. KG już wspomniane. Krakers nawet sprzedaje wersję próbną.

Ale czy czytają od deski do deski? Niektórzy tak.

Nie wiedziałem, że tak się nie robi...

[stab]

Kilka (naście?) osób pracuje nad takim komiksem przez wspomniany już miesiąc, a nie mają jednej osoby która poświęci popołudnie na przeczytanie i przejrzenie tego? Tam serio kiedyś będzie fuckup, że będą same okładki a w środku puste kartki i dowiedzą się o tym od klientów.

[burberry]

W sumie wszystko już zostało powiedziane. Tłumaczenie P. Agaty to jest jakiś kosmos, jakby się słuchało dziecka. To jest na pewno dorosła kobieta? W dzisiejszych czasach czasem ciężko rozróżnić XD

[komiks]

Co wy się jej tak czepiacie? To jest nowe pokolenie, oni tak mają - home office, wellbeing, work-life balance, taka sytuacja. No i słabej mocy / stary laptop, bo kiedy pracujesz jako freelancer, to pracujesz na swoim prywatnym. Gdy masz do wyboru: A) wycieczka do ciepłych krajów, B) nowy laptop do pracy - to wybór jest oczywisty.

[eyesore]

Co wy się jej tak czepiacie? To jest nowe pokolenie, oni tak mają - home office, wellbeing, work-life balance, taka sytuacja. No i słabej mocy / stary laptop, bo kiedy pracujesz jako freelancer, to pracujesz na swoim prywatnym. Gdy masz do wyboru: A) wycieczka do ciepłych krajów, B) nowy laptop do pracy - to wybór jest oczywisty.

no może dzięki temu nie mam tak ściśniętych pośladów jak niektórzy na tym forum 

[Cypher]

no może dzięki temu nie mam tak ściśniętych pośladów jak niektórzy na tym forum 

Agata widocznie też dobrze ściśniętych nie miała. 🤔
A teraz control damage "Christine jest najukochańszą osobą", "ona mi wybaczyła", z dobrej fuchy nie wyj-, znaczy nie zwolniła i na fejsie nie zbanowała. Konkuter trochę mulił. Dach nie przeciekał. Ogólnie dobra robota. Można się rozejść.

[Masonna]

To jest nowe pokolenie, oni tak mają - home office, wellbeing, work-life balance, taka sytuacja.

Nie wykluczajmy pokoleń. Ja jestem ze starego pokolenia, a w pełni to popieram. I również mam szefową, która wybacza błędy, więc je popełniam. Jest najukochańszą szefową na świecie, bardziej kochańszą, niż Christine Meyer.

A jak komuś nie pasuje, że Mucha blokuje ludzi na FB, to zapytajcie ich osobiście na MFKiG w Łodzi czemu to robili. Tam was nie zbanują. Chyba że się boicie, bo statystyczny komentujący na FB mocny w gębie tylko w necie, a w realu wzrok spuszczony w chodnik i nigdy by się nie odważył nawet grzecznie zapytać

[Raveonettes]

Nie wykluczajmy pokoleń. Ja jestem ze starego pokolenia, a w pełni to popieram. I również mam szefową, która wybacza błędy, więc je popełniam. Jest najukochańszą szefową na świecie, bardziej kochańszą, niż Christine Meyer.

A jak komuś nie pasuje, że Mucha blokuje ludzi na FB, to zapytajcie ich osobiście na MFKiG w Łodzi czemu to robili. Tam was nie zbanują. Chyba że się boicie, bo statystyczny komentujący na FB mocny w gębie tylko w necie, a w realu wzrok spuszczony w chodnik i nigdy by się nie odważył nawet grzecznie zapytać

Ja chciałbym spytać, ale... Mucha nie pojawia się na MFKiG.

[michał81]

Nowości Muchy (także te październikowe) są do kupienia na stoisku ATOM Comics na MFKIG.

[Lobo]

Oprócz Brubakera który nie dotarł

[vision2001]

Oprócz Brubakera który nie dotarł

Bo go nie zaprosili!

[Adolf]

Jak widać potrafią zgubić korektę, strony, a nawet całe tomy...

[Crono]

Jak tam nowi X-men od Muchy? Bez baboli? Mógłby ktoś pokazać grzbiet komiksu?

[Lobo]

Moim zdaniem babol jest. Spojrzałem na szybko i widzę że okładka New Mutants Special Edition powtarza się 2x: raz przed zeszytem New Mutants druga wciśnięta między dwa tomy X-Men and Alpha Flight 1-2
To chyba błąd chyba że w moim egzemplarzu taki myk

[Xmen]

Ale jak na nich to i tak nic poważnego.
Mucha zawsze robi wrażenie. Myślisz, że to niemożliwe, że z czymś doyebią jeszcze bardziej, a później czytasz jakiś wywiad osoby korektorskiej, czy tam redaktorskiej i ona opisuje swoją pracę, która od początku do końca jest fuszerką, a później jeszcze dziwi się, że ludzie negatywnie komentowali bubla którego kupili za niemałe pieniądze.