Ciężko mi się odnieść do Hellboya, bo nie miałem tej poprzedniej wersji, kupiłem od razu tą najnowszą w komplecie i porównywanie teraz dat wydania poszczególnych tomów nie daje mi odpowiedniego kontekstu, który miałbym kupując na bieżąco. Natomiast gdyby Egmont na przykład chwilę po wydaniu kompletu Sin City w nowej edycji wydał to w jednym tomie w stylu Big Damn Sin City to bym zareagował dokładnie tak samo jak w przypadku Muchy. Inny przykład z innym wydawnictwem to Timof - wydał integral Kota rabina 1-5 w jednym tomie a pozostałe już pojedynczo. Tom 10 wyszedł w zeszłym roku. Gdyby teraz na początku tego roku Timof zapowiedział integral 5-10 to też bym zareagował dokładnie tak samo jak w przypadku Muchy. Również tak samo bym zareagował gdyby Timof wydał integral Ralpha Azhama od razu po zakończeniu wydawania pojedynczych albumów. Zresztą, już tak całkowicie z boku, to totalnie nie wiem dlaczego miałbym inaczej reagować na działania Egmontu i faworyzować to wydawnictwo, kupuję stosunkowo małą część ich oferty procentowo w porównaniu z innymi wydawnictwami. Muchy kupuję wszystko poza superhero (teraz również poza pojedynczymi tomami), Timofa prawie wszystko, KG prawie wszystko, Mandioki prawie wszystko, Ongrysa prawie wszystko. Egmont naprawdę nie jest nawet w topce moich ulubionych wydawnictw, Mucha jest wyżej i tu się nic u mnie nie zmienia.