@Szekak koniecznie "musisz" sprzedawać wydanie 6-tomowe? Poczekaj chociaż do pierwszych recenzji/opinii, jak tutaj wielokrotnie było pisane kolejne wydanie od Muchy wcale nie musi być lepsze (przykładem kolorów w Astonishing X-Men, nie mam starszego wydania więc sugeruję się wyłącznie tym co na forum...)

Poza tym co już zostało napisane - wydaje mi się, że mogą być jeszcze inne aspekty, które wpłynęły na taką a nie inną decyzję, może umowy licencyjne były tak skonstruowane, że, hipotetycznie, przedłużali o kolejne tomy i mogą też bez dodatkowych kosztów taki zbiorczy wydać w danym przedziale czasowym (trochę jak ze Screamowymi Alienami), a niedługo miną 3 lata od wydania pierwszego tomu... To tylko hipotetycznie, bo wyjaśnienie że ceny rosną i za rok (czyli z większą przerwą, co miałoby sens) nie będzie się opłacało wydawać nie jest wyczerpujące.
Z samym wydaniem podejście ciekawe, są plusy i minusy, o wszystkim już wyżej było... Jedną rzecz jaką z chęcią bym sprawdził - jeśli format będzie jak w poprzednim 6-tomowym wydaniu (nie "omnibusowy", bo o wymiarach jeszcze nic chyba nie było...) to po zakupie jeśli będziecie mogli sprawdzić jak będzie wyglądał środek, czy "przypadkiem" nie zrobią jak wspomniana Mandragora, bo to naprawdę nie jest problem nie do przeskoczenia żeby "rozpruć" cieńsze zbiorcze i wszyć je i skleić razem w grubym tomie. W kontekście ekonomicznym to byłoby właściwe podejście i jestem ciekaw czy zrobią tak, czy może latami będą dostępne końcowe tomy pojedyncze równolegle z tym grubym.
Przy tej decyzji widzę wspólny mianownik ze względnie wczesnymi decyzjami Muchy, szczególnie grube All Star Superman i Batman Długie Halloween - to były jeszcze czasy kiedy nie wiedzieli, że nie będą mogli wydawać DC, czyli decyzje wydawnicze nie były podyktowane presją czasu a po prostu obarczone wyższym ryzykiem (upraszczając: czy się sprzeda w wysokiej cenie, TK mówił przecież, że nierealne...) - było to coś "nowego" i
tutaj ostatecznie próba udana.Można skontrować, że teraz nic nowego, bo E też takie wydania proponuje, a że robią to taniej to już na forum ustaliliśmy, że nie można dociekać

Tyle że tutaj jak już zaznaczone sytuacja jest inna, analogia do USA mimo że nietrafiona, to coś w tym jest - E niby wydaje te grubasy itp., ale tak naprawdę dobór tytułów i okres wydawniczy nie zaskakuje, obecnie wydają "zachowawczo", za to Mucha już drugi raz w krótkim czasie zaskakuje w pewien sposób ryzykownym wydaniem (chociaż ze Spectacularem to ryzyko było niewielkie, ale rozumiem że wydawnictwo mogło mieć obawy w stosunku do "oddolnej" inicjatywy...). I tak jak All Star i DH miały wpływ na zmiany na rynku, tak tutaj dosyć nietypowy ruch jak na nasz rynek może sprawić, że takie decyzje przestaną być nietypowe. Jest przynajmniej kilka wydawnictw, których komiksy można by połączyć w zbiorczy tom, ale z racji np. ciągłej dostępności tomów pojedynczych mogłoby to być "źle widziane" albo jw. po prostu ryzykowne, także ciekawe czy ta obecna decyzja Muchy coś zmieni na rynku (pewnie nie, ale jw. jestem ciekaw

).
Żeby nie było - wciąż stoję za wydawaniem premierowych w pl tytułów, ale dodruki czy wznowienia też niech będą, widać już, że na nich wydawnictwa zarabiają i to jest plus.@Motylu już nie będę do Ciebie adresował wiadomości, bo bym po sobie powtarzał - ja korzystam z forum ze względną ciekawością i przyjemnością (jeśli można to tak nazwać

), dobrze jakby każdy tak mógł i chciał...
Jeśli chodzi o "PR" wydawnictwa, to sięgam do 2013 roku (przy okazji szukania info o DH) i tym razem wspólne mianowniki widzę w podejściu do klienta wtedy i wypowiedziami @Motyla teraz, z tym stwierdzeniem także lekka przesada, ale trochę mi przykro że może traciłem czas adresując do Ciebie te kilka zdań w dwóch czy trzech odpowiedziach w wątkach w ostatnich miesiącach...
Dla ciekawskich
tutaj relacja przypominająca wręcz kontakt ze Screamem (teraz chyba u Muchy jest lepiej na fb),
tutaj dyskusja identyczna jak te prowadzone na forum w ostatnich miesiącach, no i kolejny przykład
takiej dyskusji tutaj. Jedna różnica, że po tamtych "czasach" zaczął się wysyp komiksów na naszym rynku, z kolei teraz perspektywy są raczej odwrotne...
Tutaj jeszcze inna, niekoniecznie ciekawa, ale w samym przekazie identyczna dyskusja do tej, którą mieliśmy przy Spectacularze, nic się nie zmieniło od x lat... (chociaż teraz widzę, że tylko częściowo miałem rację kilka miesięcy temu - gdyby faktycznie zyski mieli duże, to po tylu latach coś w wydawnictwie by się nawet w sposób "naturalny" zmieniło na plus...).