Metal Hurlant

[Jaxx]

Pogrzebałem w internecie i okazuje się, że w pierwotnym wydaniu w Metal Hurlant 13/1977 też nie było tej strony Jeśli się przyjrzeć numeracji w komiksie, to ta brakująca strona ma numer 9, tak jak poprzednia.

Hmm... to rzeczywiście ciekawe. Myślałem, że KF robiło przedruki z magazynu wprost, a tymczasem wychodzi na to, że mieli dostęp do oryginalnych plansz, skoro materiału dostali więcej. Powtórzony numer strony też zastanawia - jakby autor chciał podmienić plansze, ale w obieg poszły dwie. Tak czy inaczej - szkoda, że jej nie ma w nowym wydaniu MH, bo rysunek jest świetny. 

[studio_lain]

Pomoge - magazyny w Francji i takze Heavy metal w USA byly cenzurowane
obejmowalo je inne prawo niz publikacje ksiazkowe czy albumowe
czesto cenzurowano wiec komiksy do magazynow
a dopiero w albumach ukazywaly sie cale
nie dam glowy, ale tu moze miec miejsce taka sytuacja

chciaz ten numer 9 strony jest mylacy
moze autor dorysowal pod wydanie albumowe?
albo do innego wydania?

generanie Denis Sire wart jest wydania w jakims zbiorczym albumie - mistrz ertoic-pulpy

[ukaszm84]

Nie stawiałbym na cenzurę w tym przypadku, bo w tych MH wydawanych teraz jest dużo nieocenzurowanej erotyki, a źródło jest, jak podejrzewam, to samo.

[studio_lain]

mam gdzies caly album z ta seria Sire
zerkne w wolnej chwili

[Bender]

Pomoge - magazyny w Francji i takze Heavy metal w USA byly cenzurowane
...nie dam glowy, ale tu moze miec miejsce taka sytuacja

Z pewnością nie w tym rzecz. W Heavy metalach od początku czyli od 77 przez 80 (kiedy ukazywały się komiksy tego autora) cycków, penisów na kilogramy. Więc jeśli była jajkolwiek cenzura, to poprzeczka była zdecydowanie wyżej.

[KzT]

Kupka wstydu odsłoniła u mnie drugi numer Metal Hurlant i tu zagwozdka - jest w nim komiks Denisa Sire "Operacja Omega", który w zamierzchłych czasach ukazał się w ramach "Komiksu Fantastyki", w numerze 1-2/10-11'90 (ten z podtytułem "Raczej dla dorosłych", swego czasu hicior na rynku ). I okazuje się, że we wznowieniu tego komiksu w numerze 2 Metal Hurlanta brakuje jednej strony.

Tak to wygląda w "Komiksie Fantastyka":



Tej strony po prawej, ze śpiącą Lolitą, nie ma w Metal Hurlant #2... Przynajmniej u mnie, ale numeracja stron się zgadza. Dlaczego brakuje tej strony, usunęli ją w nowych wydaniach? Jest w edycji francuskiej? Ktoś coś wie na ten temat?

Też na to zwróciłem uwagę w trakcie lektury (coś mi nie pasowało). Faktycznie, tej drugiej strony dziewiątej nie było ani w MH, ani w Heavy Metal.

http://theporporbooksblog.blogspot.com/2015/11/operation-omega-by-denis-sire.html

Po krótkim śledztwie wyszło, że wersja z Komiksu Fantastyki, to wersja albumowa (Menace Diabolique z 1979 r.). Najwidoczniej autor dorysował drugą stronę 9 na potrzeby albumu (albo były dwie wersje tej strony).
Żeby było jasne - wersja albumowa nie ma nic wspólnego z kolorystyką z Komiksu Fantastyki, która jest jedyną w swoim rodzaju.

[studio_lain]

Z pewnością nie w tym rzecz. W Heavy metalach od początku czyli od 77 przez 80 (kiedy ukazywały się komiksy tego autora) cycków, penisów na kilogramy. Więc jeśli była jajkolwiek cenzura, to poprzeczka była zdecydowanie wyżej.

Byla byla np drunna i takich przykladow znajdziesz wiecej
Ale tu raczej chodzi o dolozenie planszy

[Jaxx]

generanie Denis Sire wart jest wydania w jakims zbiorczym albumie - mistrz ertoic-pulpy

Czyli mamy zapowiedź od SL na 2024? Koniecznie z tą brakującą planszą.

O cenzurę tu na pewno nie chodziło, bo dwie czy trzy strony wcześniej inna bohaterka jest podobnie roznegliżowana i tamta strona przeszła.

Po krótkim śledztwie wyszło, że wersja z Komiksu Fantastyki, to wersja albumowa (Menace Diabolique z 1979 r.). Najwidoczniej autor dorysował drugą stronę 9 na potrzeby albumu (albo były dwie wersje tej strony).
Żeby było jasne - wersja albumowa nie ma nic wspólnego z kolorystyką z Komiksu Fantastyki, która jest jedyną w swoim rodzaju.

No, nie tylko kolorystyka, ale i układ stron jest wybitnie unikatowy

Dzięki za info o wydaniu albumowym. Już się obawiałem, że MH jest jakiś wybrakowany. Samej planszy szkoda, bo można było ją dodać, ale widocznie celem było jak najwierniejsze odwzorowanie dawnej postaci magazynu.

[plast]

W Empikach jak do tej pory tylko "miękkie" okładki.

Chętnie wziąłbym bezpośrednio od Labrum, ale ich oferta maksymalnie odstręcza.

Prenumerata w zamian za wyłożenie kasy z góry (ryzyko inwestycyjne, inflacja) powinna dawać coś ekstra, minimalne co bym oczekiwał to niższa cena per egzemplarz. A w Labrum? Mamy taką samą cenę i jeszcze dodatkowo za przesyłkę trzeba dopłacić - no genialne marketingowe rozwiązanie.

Podobnie jeśli chcemy zamówić więcej towaru, np. chętnie łyknę od razu Conana nr 3 i dorzucę Relax 42, taki zestaw to już ponad 7 stówek, człowiek by oczekiwał, że dostanie jakiś minimalny rabat - no coś ty, zapomnij

Szkoda, że w Empiku nie ma twardej MH, czyli zostaje Gildia. Może to i lepiej, zawsze się dorzuci do jakiegoś zamówienia, bez spiny i ryzyka, że nie wyjdzie

[gashu]

Jak dla mnie w przypadku każdego z numerów, które się do tej pory ukazały, miękka okładka była opatrzona dużo ciekawszą grafiką, niż ta (tfu, tfu) limitowana. Zresztą magazyn komiksowy, to nie jajko, więc na twardo konsumowany być nie musi (oczywiście tylko moim zdaniem, nie chcę rozpoczynać tu kolejnej dyskusji na temat przewagi jednych okładek nad drugimi).

[Szekak]

No nie, ta okładka to absolutne mistrzostwo świata.

[volker]

Metal Hurlant  nr 5 Gildia zapowiada na 28 lipca 2023 !

[Leyek]

Oficjalna zapowiedź nr 5 już jest, więc i pora na zajawki środka:

Znajdź Richarda Guérineau w piątym numerze! Po eksploracji planety Mars bada wirtualną rzeczywistość i metawszechświat dla ciebie.

W piątym numerze Métal Hurlant pojawi się znakomity gość: Lapinot, kultowa postać Lewisa Trondheima!
Atak polimorfów na 4. planetę systemu Balburak: czy uda im się oszukać pozory?
„The Eternal Shower” Lewisa Trondheima

Co by było, gdyby twój najgorszy kolega podążył za tobą do Metaverse? Szalony scenariusz wymyślony przez Arnauda Le Gouëffleca i narysowany przez Kryzstofa Nowaka

Nowa historia Marka Waida? Już w nowym numerze Metalu Wyjący
„Ołty”, narysowane przez Jean-Michel Ponzio

Właśnie spędziłeś całe życie w metawszechświecie: jakie uczucia są dla ciebie najważniejsze teraz, gdy jesteś w PRAWDZIWYM świecie?
– Jesteś pewien, że chcesz mnie zostawić? autorstwa Lisy Blumen

Metal Hurlant to także młodzi autorzy! W następnym numerze odkryj pierwszą publikację Seery ze scenariuszem Jima Bishopa

Laurent Siefer powraca do Métal Hurlant z „Fractales”!

Jeśli zapomnę, kim byłem w poprzednim wszechświecie, czy nadal jestem sobą?
w metaluHurlant nr 5, Laurent Genefort podpisuje „C-Vassili” z Afifem Khaledem na rysunku

Czy pociąga cię transhumanistyczna przyszłość?
Pierwsza francuska publikacja Facundo Nehuén Lópeza „Tsubame”

Pomiędzy dronami a metawszechświatem, kto może przewidzieć kolejne sposoby prowadzenia wojny?
Simon Roy zgłębia ten temat w „Soldats de lumière”

Opalanie oko w oko z metawszechświatem jest możliwe w „Sofii” Edo Brenesa

Pozwól swojemu awatarowi wędrować po metawszechświecie dzięki „Game changer” Lane'a Milburna.

Pewna idea wzrostu „La Faille” Thierry'ego Martina pozwala zobaczyć krainę opuszczoną przez ludzi, którzy nie wiedzieli, jak nadejdzie ich koniec.

Wszystko idzie nie tak, gdy osoba trzecia wkracza do połączonych fantazji Billy'ego...
„Prawa fizyki” Matthew Sheeana (scenariusz), Siergieja Nazarowa i Soni Koscheevej (rysunek)

Wirtualna szkoła, fantasy czy koszmar? Odkryj to sam dzięki „Le Nouveau”, opowiadaniu Antoine'a Dodé!

Czy w niezwykle połączonym wirtualnym świecie wszystko będzie prostsze? Nic nie jest mniej pewne…
„Ostatni uchodźca”, historia Tima Adama i Alexisa Vitreberta

Po podpisaniu okładki trzeciego numeru Pim Bos powraca z „Niech żyje wolny metaverse” na podstawie scenariusza Otto Maddoxa.

W metawszechświecie nikt nie usłyszy twojego krzyku… „Méta-métenpsychose”, opowiadanie Cantsina

Żyj, twórz, rozmnażaj się, produkuj, reprodukuj: „La fleur d'Olène”, podpisana przez Aurélie Crop, obiecuje ci wiele rzeczy…

Kuszą Cię wirtualne wycieczki do Aleksandrii Kleopatry lub na dwór wersalski? Uważaj jednak na pluszowe misie...
„Teddy” Yanna Bécu (scenariusz), Sagara i Ainoa Regadera (rysunek)

I jeszcze parę nieopisanych grafik:

[Brvk]

Przełożył Tłumacz Google.

[mazzy143]

Skąd te opisy?