KBOOM

[Hans]

Zdecydowanie podstawowa i ta będzie kupiona.

[GoNzO]

Limitka zdecydowanie, na żywo będzie robić wrażenie.

[asx76]

Fajny komiks, polecam. Szczególnie rysunki Beltrama 3>

A jak wygląda kwestia scenariusza?

[sad_drone]

@asx76 jest nieźle, fabularnie w stylu morrisona czyli skomplikowana fabuła, historia z pogranicza snu i jawy, i oczywiście zakończenie ciężkie do jasnej interpretacji. Rysunki i klimat komiksu fantastyczne, mi się bardzo podobało pomimo że nie wszystko zrozumiałem. (a przynajmniej tak zapamiętałem, bo czytałem dawno)

[kosmoski]

Potworna Kolekcja  - czy ktoś jeszcze ma problem w swoim egzemplarzu z wyblakłą czernią albo nieostrymi planszami?

[Arne]

Ja tez mam. Ale mysle, ze to raczej efekt skanowanych materialow- zauwaz, ze wnetrze dymkow i teksty w dymkach sa zabojczo ostre. Po prostu takie byly materialy wyjsciowe.

[Death]

Przecież to wygląda zajebiście. Tam nie ma wyblakłej czerni, której być nie powinno (jak w niektórych komiksach Egmontu, że jedna strona super czarna, a na innej źle siadła farba). Tam jest właśnie taka szarość jaka być powinna w całym albumie. Jeszcze widać maźnięcia tuszem i ołówek. Trochę to takie szkicowe. Jeden z najlepiej wydanych albumów ostatnich lat. Piękna oprawa, duży format, papier, fajny druk. Potworna Kolekcja Wrightsona to cacuszko.

[Castiglione]

A jak to wygląda pod względem fabuły?

[pawlis]

Jeden z najlepiej wydanych albumów ostatnich lat. Piękna oprawa, duży format, papier, fajny druk. Potworna Kolekcja Wrightsona to cacuszko.

Farciarze. Ja dopiero swój egzemplarz dostanę w grudniu, bo zamówiłem z Yiu, które się opóźniło .

Ciekawe, czy coś jeszcze wydadzą z Brightsona, bo po Frankensteinie jestem na tak.

[nocny]

A jak to wygląda pod względem fabuły?

Mi się TROSZECZKĘ fabularnie to kojarzy z The Goon. Trzy proste historyjki nie na poważnie ale wciągające i klimatyczne.

[kosmoski]

Ja tez mam. Ale mysle, ze to raczej efekt skanowanych materialow- zauwaz, ze wnetrze dymkow i teksty w dymkach sa zabojczo ostre. Po prostu takie byly materialy wyjsciowe.

taką też miałem pierwszą myśl, ale zerknąłem na przykładowe plansze i kurka taka 1 strona 1 rozdziału jest tam ostra jak brzytwa.

podrzucam linka dla przykładu, o co dokładnie pytam:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/7b2ce628120d5e37

Na jednej stronie rozmyte, na drugiej ostre i czarne..

[nocny]

U mnie jest tak samo.

[kosmoski]

Dzięki, czyli wszystko jasne.

Co do samego komiksu to fabularnie to taka typowa pulpa, natomiast rysunki Wrightsona faktycznie przekozackie.  Edytorsko fajny papier, rewelacyjna okładka (nie wiem co to za materiał, ale pasuje do zawartości perfekcyjnie). Drażni mnie tylko ta różna ostrość poszczególnych skanów, ale to raczej tylko moja bolączka

[Arne]

Faktycznie, po dokladnym przejrzeniu komiksu, zauwazylem roznice miedzy roznymi stronami - jakby niektore byly tuszowane normalnym tuszem, a niektore czarnym mazakiem. Ale dalej mysle, ze to jednak wina oryginalnych materialow.
Te " mazakowa" czern to widac nawet na rysunku na okladce ( limitka).

[Szekak]

To taka edycja, niektore plansze sa oryginalne bez nalozonego tuszu by widac bylo lepiej warsztat artysty. Celowy zabieg. Na okladce tez jest plansza bez obrobki, widac nawet linie na bokach ktorych widac nornalnie nie ma byc, bo wyznaczaja granice strony do ktorych rysuje rysownik.