Egmont 2024

[Szekak]

Czas nie zmieni tego i nadal to będzie brzmiało śmiesznie, tak jak detektywa, pilotka/pilotkini czy jakkolwiek.

Muszę cię zasmucić, czas zmieni to, czego twierdzisz, że nie zmieni, i to szybciej niż ci się wydaje. Kwestia pięciu, dziesięciu, może piętnastu lat. Mi jeszcze kilka lat temu "psycholożka" wydawała się dziwna, a teraz nie wyobrażam sobie mówić pani psycholog, bo po prostu rodzaj męski w stosunku do kobiety mnie razi. To samo z panią doktor. A pilotka to nawet kilka lat temu brzmiała dobrze.

[Kadet]

  No to jak będzie? Jakieś pomysły inne dlaczego niby pisze się Murzyn a nie murzyn z wyjątkiem jakiejś rasistowskiej teorii, która przeczy sama sobie?

Jejku, no - to jest ortografia. Ortografia zwykle jest trochę arbitralna, ale to po prostu konwencja, której się trzymamy, żeby było w miarę spójnie, i tu nie ma żadnych ukrytych motywów światopoglądowych. Piszemy nazwy grup etnicznych wielką literą, bo tak się przyjęło, a zwyczaj został przyklepany, i tyle. Możesz z tym dyskutować, możesz też np. rozpocząć kampanię, żeby nazwy planet zacząć pisać małą literą albo żeby zacząć pisać wielką literą nazwy różnych gatunków stułbiopławów, no ale po co? Piszemy "Słowianin", piszemy "Murzyn" (jeśli używamy tego słowa), piszemy "Patagończyk" czy "Hun", no i już.

Język nie jest w stu procentach logiczny. Teraz jest tak, że nazwy mieszkańców państw piszemy wielką literą, a miast - małą ("Niemiec" i "paryżanin"), no bo taka konwencja. Od 2026 r. nazwy mieszkańców miast będziemy pisać wielką literą. Też taka konwencja. Możemy kręcić nosem, ale czegoś trzeba się trzymać, żeby teksty po polsku w miarę spójnie wyglądały, albo cofniemy się kilkaset lat w tył i będzie jak wtedy, gdy pisarze sobie ustalali własne ortografie, a biedni czytelnicy musieli się w tym jakoś połapać.

[xanar]

Muszę cię zasmucić, czas zmieni to, czego twierdzisz, że nie zmieni, i to szybciej niż ci się wydaje. Kwestia pięciu, dziesięciu, może piętnastu lat. Mi jeszcze kilka lat temu "psycholożka" wydawała się dziwna, a teraz nie wyobrażam sobie mówić pani psycholog, bo po prostu rodzaj męski w stosunku do kobiety mnie razi. To samo z panią doktor. A pilotka to nawet kilka lat temu brzmiała dobrze.

No ja cię musze zasmucić jeszcze bardziej, za parędziesiąt lat to tu za bardzo białych nie będzie i czegoś takiego jak hydrauliczka, elektryczka, detektywka, czy cokolwiek to tym bardziej.
Przynajmniej wiem, że już raczej nie skorzystam z usług żadnej architektki, tylko architektów.

[Szekak]

Ale w tym momencie to już zmieniasz temat. Równie dobrze możesz wyskoczyć z tym, że tego dylematu już nie będzie, bo po arabsku będziemy gadać. No i spoko, tylko jaki to ma związek z dyskusją? Żaden.

[79ers]

Wydaje mi się, że według nowomowy powinno być chirurka. Nawet korektor wyrzuca chirurżkę jako błąd. dawniej norma był ogół a nie margines, jak mawiał klasyk.

[Midar]

Bywam często u lekarzy i zawsze mówię do kobiet „pani doktor” i jeszcze żadna mnie nie poprawiła, ani się nie obraziła. Do tego pracuję w dużej przychodni i wszystkie młode dziewczyny z recepcji mówią „pani doktor”. Z moich obserwacji, to feminatywy stosują głównie dziennikarze i niektórzy politycy.

[SkandalistaLarryFlynt]

Z tego samego powodu, dla którego pisze się Słowianin czy Indianin. Weź ty się może nie wypowiadaj w kwestii tłumaczeń, skoro własnego języka nie ogarniasz.

   Ja się nie wypowiadam tylko pytam bo nie ogarniam, ale to pytam kogoś kto będzie potrafił odpowiedzieć na to pytanie czyli jakby nie patrzeć w żadnym wypadku Ciebie.

Jejku, no - to jest ortografia. Ortografia zwykle jest trochę arbitralna, ale to po prostu konwencja, której się trzymamy, żeby było w miarę spójnie, i tu nie ma żadnych ukrytych motywów światopoglądowych. Piszemy nazwy grup etnicznych wielką literą, bo tak się przyjęło, a zwyczaj został przyklepany, i tyle. Możesz z tym dyskutować, możesz też np. rozpocząć kampanię, żeby nazwy planet zacząć pisać małą literą albo żeby zacząć pisać wielką literą nazwy różnych gatunków stułbiopławów, no ale po co? Piszemy "Słowianin", piszemy "Murzyn" (jeśli używamy tego słowa), piszemy "Patagończyk" czy "Hun", no i już.

Język nie jest w stu procentach logiczny. Teraz jest tak, że nazwy mieszkańców państw piszemy wielką literą, a miast - małą ("Niemiec" i "paryżanin"), no bo taka konwencja. Od 2026 r. nazwy mieszkańców miast będziemy pisać wielką literą. Też taka konwencja. Możemy kręcić nosem, ale czegoś trzeba się trzymać, żeby teksty po polsku w miarę spójnie wyglądały, albo cofniemy się kilkaset lat w tył i będzie jak wtedy, gdy pisarze sobie ustalali własne ortografie, a biedni czytelnicy musieli się w tym jakoś połapać.

   Tylko sytuacja wygląda tak, że ci murzyni wcale nie brzmią spójnie z czymkolwiek. Słowo murzyn ma w naszym kraju oczywiste znaczenie a kryteria rasowe są zdaje się mocno problematyczne.

[Kadet]

   Ja się nie wypowiadam tylko pytam bo nie ogarniam, ale to pytam kogoś kto będzie potrafił odpowiedzieć na to pytanie czyli jakby nie patrzeć w żadnym wypadku Ciebie.

   Tylko sytuacja wygląda tak, że ci murzyni wcale nie brzmią spójnie z czymkolwiek. Słowo murzyn ma w naszym kraju oczywiste znaczenie a kryteria rasowe są zdaje się mocno problematyczne.

Słuchaj, to jest tak: w słowniku ortograficznym jest "wahadło", piszesz "wahadło", a nie "wachadło". W słowniku jest "Murzyn" (w znaczeniu dosłownym, w przenośnym jest małą), więc jeśli używasz tego słowa, to piszesz "Murzyn", a nie "murzyn". Tak jak piszesz "Mulat", "Kreol", "Metys", "Indianin", "Latynos" i "Eskimos", "Słowianin", "Skandynaw" i "Anglosas". Taka spójność. I tyle. Nie ma co wyważać otwartych drzwi ani doszukiwać się jakiegoś czterdziestego piątego dna.

[radioblackmetal]

Mi jeszcze kilka lat temu "psycholożka" wydawała się dziwna, a teraz nie wyobrażam sobie mówić pani psycholog, bo po prostu rodzaj męski w stosunku do kobiety mnie razi. To samo z panią doktor.

A do konkretnej osoby zwrócisz się "pani psycholog"; "psycholożko" czy "pani psycholożko" ? Tak samo: "pani doktor"; "doktorko" czy "pani doktorko" ?

[SkandalistaLarryFlynt]

 Nie doszukuję się żadnego dna tyle, że murzyn nie jest odpowiednikiem żadnego z podanych przez Ciebie słów.

[Kadet]

Em... "Kreol"? "Mulat"? "Metys"? "Eskimos"? "Indianin"?

[Xmen]

Pilotka zawsze brzmiała dobrze, jest czapka pilotka, kurtka pilotka, okulary pilotki(aviatory).
Ja w sumie też mówię pani doktor. U lekarza jestem rzadko, regularnie odwiedzam dentystów. Z tego co zauważyłem do dentystki większość zwraca się pani doktor. Pomijam kwestie czy dentysta to lekarz, czy nie.

[Szekak]

Ja wielokrotnie słyszałem, jak ktoś się zwraca "pani/pan doktÓr" i też nigdy nie słyszałem, by ktokolwiek kogoś poprawiał czy się obrażał, a oczywistym jest, że nie jest to forma poprawna, niemniej wciąż wiele osób jej używa. Mało tego, sam do doktorki też bym powiedział "pani doktor" bo jednak jest to sformułowanie bardzo bezpieczne i oklepane, a do tego dla wielu ma kontekst polityczny (dla mnie nie), więc jak się załatwia sprawy w przychodni/szpitalu to jest to wygodniejsze. Natomiast w normalnej rozmowie doktorka jest dla mnie znacznie wygodniejsza i po prostu logiczna. Myślę, że za te kilka czy kilkanaście lat feminatywy będą już tak powszechne, że i w przychodni będzie można bez problemu ich używać, na razie to jest jednak wciąż dla wielu nowość.

Wydaje mi się, że według nowomowy powinno być chirurka.

Pytanie co jest nowomową?

[xanar]

Ale w tym momencie to już zmieniasz temat. Równie dobrze możesz wyskoczyć z tym, że tego dylematu już nie będzie, bo po arabsku będziemy gadać. No i spoko, tylko jaki to ma związek z dyskusją? Żaden.

To ty żeś zaczął "gdyby tu nagle było przedszkole w przyszłości ..."
To znaczy pięć lat to trochę za mało, w 2018 czytałem jeden tom kolekcji SBM Cloak i Dagger i tam było wielokrotnie użyte detektywa, minęło od tego czasu sześć lat i mnie to tak samo odrzuca jak nie bardziej, bo słyszę jakieś podszepty, że to jedyna słuszna forma.

Bywam często u lekarzy i zawsze mówię do kobiet „pani doktor” i jeszcze żadna mnie nie poprawiła, ani się nie obraziła. Do tego pracuję w dużej przychodni i wszystkie młode dziewczyny z recepcji mówią „pani doktor”. Z moich obserwacji, to feminatywy stosują głównie dziennikarze i niektórzy politycy.

Takie kobiety już dawno tu zostały wyjaśnione - syndromem sztokholmskim.

[SkandalistaLarryFlynt]

  Indianie, Eskimosi i Kreole to albo osobne ludy, albo grupy zamieszkujące konkretne regiony więc oni nie mają nic wspólnego z murzynami, Co do Metysów to istnieją jako narodowość, ale pierwsze słyszę szczerze mówiąc aby metys czy mulat w kontekście mieszanki białego z czarnym czy czerwonym pisało się z dużej litery, jakieś inne książki chyba czytałem.