Autor Wątek: Egmont 2024  (Przeczytany 183275 razy)

lis22 (+ 1 Ukrytych) i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sebo

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #960 dnia: So, 23 Marzec 2024, 11:34:08 »

jeszcze dwa tomy Amazing Spider-man z Marvel Fresh w 2023


trzy

Offline Gustavus_tG

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #961 dnia: So, 23 Marzec 2024, 11:46:40 »
To nie jest "bardzo duży nacisk na kontrolę jakości", tylko tak po prostu wygląda kontrola jakości. Jeszcze czasami wysyła się do akceptacji za granicę.
Tylko tak wygląda kontrola jakości w Egmoncie czy w każdym wydawnictwie? I czy Egmont zawsze tak miał czy na przykład w ostatnich latach to wprowadzili? Bo chyba jednak każde wydawnictwo ma swoje własne standardy. Inaczej nie mielibyśmy takich baboli jak X-statix 2

Offline Raveonettes

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #962 dnia: So, 23 Marzec 2024, 12:08:57 »
Tylko tak wygląda kontrola jakości w Egmoncie czy w każdym wydawnictwie? I czy Egmont zawsze tak miał czy na przykład w ostatnich latach to wprowadzili? Bo chyba jednak każde wydawnictwo ma swoje własne standardy. Inaczej nie mielibyśmy takich baboli jak X-statix 2
W Mucha Comics nie znają takiego pojęcia jak "kontrola jakości":)

Online LukCook

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #963 dnia: So, 23 Marzec 2024, 12:18:28 »
Tylko tak wygląda kontrola jakości w Egmoncie czy w każdym wydawnictwie? I czy Egmont zawsze tak miał czy na przykład w ostatnich latach to wprowadzili? Bo chyba jednak każde wydawnictwo ma swoje własne standardy. Inaczej nie mielibyśmy takich baboli jak X-statix 2

Przy masakrze jaką jest tom 3 ‘Na wschód od zachodu’, X-Statix 2 to małe piwo.

Online stab

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #964 dnia: So, 23 Marzec 2024, 12:43:08 »
I ktoś już zdążył zapytać o epiki X-Menowe w komentarzu do materiału
Mnie zaciekawił ten proces produkcyjny, bo z wypowiedzi wynika, że bardzo duży nacisk położony jest tam na kontrolę jakości przed finalnym wydrukiem.

Inni wydają w rok tyle, co Egmont w miesiąc, a i tak poważniejsze wpadki ostatnio zdarzają się u konkurencji.

Offline Gustavus_tG

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #965 dnia: So, 23 Marzec 2024, 13:04:16 »
Inni wydają w rok tyle, co Egmont w miesiąc, a i tak poważniejsze wpadki ostatnio zdarzają się u konkurencji.
Stąd moje pytanie właśnie o kontrolę jakości w Egmoncie. Bo wygląda to na wieloetapowy proces, gdzie niektóre czynności wręcz się powtarzają. I jak widać przynosi to zamierzony efekt. Ale z drugiej strony jest niestety czasochłonne.

Offline Zwirek

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #966 dnia: So, 23 Marzec 2024, 13:06:58 »
Bo chyba jednak każde wydawnictwo ma swoje własne standardy.
Branża wydawnicza ma standard, a dane wydawnictwo może się do tego standardu stosować, bądź nie.

Stąd moje pytanie właśnie o kontrolę jakości w Egmoncie. Bo wygląda to na wieloetapowy proces, gdzie niektóre czynności wręcz się powtarzają.
O której części procesu dokładnie mówisz?
« Ostatnia zmiana: So, 23 Marzec 2024, 13:08:33 wysłana przez Zwirek »

Offline Gustavus_tG

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #967 dnia: So, 23 Marzec 2024, 13:29:07 »


Branża wydawnicza ma standard, a dane wydawnictwo może się do tego standardu stosować, bądź nie.
O której części procesu dokładnie mówisz?

Od momentu gdy komiks jest już przetłumaczony.

Offline Kandor

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #968 dnia: So, 23 Marzec 2024, 14:08:09 »
Wolverajn to wiadomo, ale nie wiedziałem że mówi się finiks a nie feniks. Człowiek się całe życie uczy. Wracając do X-Men, to faktycznie mogliby powiedzieć tak jak xanar napisał, że według nich to bardziej opłacalna opcja. Nawet bym to zrozumiał. Ale pewnie i tak nic nie skomentują. Zresztą, w du**e mam teraz te ich epiki, czytam w oryginale i o dziwo nawet ten papier cienki zaczyna mi odpowiadać🙂
Edit: ale wiadomo, jakby wyszły w PL epiki to też bym kupił😅
Nie ma czym się przejmować. Amerykanie wyraźnie wymawiają Hulk jako "holk" (trochę jak "hawk"), ale w Polsce nikomu nie przetłumaczysz i będą to wymawiać "halk" (przy okazji powołując sie np. na wymowę brytyjską). Z kolei słowo "woman" uczono nas wymawiać coś jak "łumen", więc często mówi się u nas "łonder łumen" ale jak słyszę wymowę amerykańską w jakimś materiale to słychać po prostu "łomen". Jeśli chodzi o tego "finiksa", to są tacy co już dawno nauczyli się wymawiać "sword" cos jak "sord", a są tacy co im wygodnie (choć nie do końca poprawnie) mówić "słord". Pamiętam jak "Spawn" wyszedł po polsku, to się jeszcze za dzieciaka upieraliśmy przy "spałn" bo nam "społn" (a może nawet "spon") dziwnie brzmiało, dzisiaj nikt się o to nie wykłóca, co najwyżej część osób wymawia z przyzwyczajenia po staremu. Kurt Vonnegut za życia stwierdził że życzy sobie wymawiać swoje nazwisko bardziej z amerykańska (coś jak "woneget"), a imię tak jak w Niemczech, ojczyźnie przodków, ale co rusz ktoś się upiera że ma się wymawiać jego nazwisko z niemiecka (bo się wie jakie są nazwiska w Niemczech i kto miał jakich przodków, ale twórczości i biografii autora już się tak dokładnie nie zna). Przykłady można by długo mnożyć. Tak więc miast walczyć z wiatrakami mówię: nie ch każdy wymawia JAK MU WYGODNIE :-) Z doświadczenia wiem, że dyskusje na temat wymowy do niczego nie prowadzą, każdy się podpiera innym autorytetem, innymi źródłami, każdy trochę inaczej słyszy itp., itd., nie ma co się denerwować :-)
« Ostatnia zmiana: So, 23 Marzec 2024, 14:18:13 wysłana przez Kandor »

Online Bazyliszek

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #969 dnia: So, 23 Marzec 2024, 23:50:25 »
Inni wydają w rok tyle, co Egmont w miesiąc, a i tak poważniejsze wpadki ostatnio zdarzają się u konkurencji.

Jakby któryś z was czytał serię Gigant Poleca, to by wiedział, że w Egmoncie wcale tak dobrze z tą redakcją nie jest. Są i literówki i pomylone dymki. A Hachette wrzuciło rozpikselizowaną grafikę. To że Mucha ostatnio najbardziej dawała ciała, nie znaczy, że gdzieś za rogiem nie czyha wtopa na kogoś innego.

Offline Castiglione

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #970 dnia: Nd, 24 Marzec 2024, 00:31:17 »
Pamiętam, że na którymś z poprzednich filmów padły słowa, że na grzbiecie She-Hulk specjalnie nie ma numeru tomu, bo mają jakiś kreatywny pomysł na pokazanie numeracji w tomie drugim. Na nagraniu co prawda nie do końca widać, ale to co tam mignęło, wydaje mi się identyczne jak przy pierwszym, więc co to niby za super rozwiązanie, bo chyba nie to, że tytuł ma inny kolor? Ktoś ma już może to wydanie u siebie?

Offline Zwirek

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #971 dnia: Nd, 24 Marzec 2024, 00:47:34 »
Posiadam drugi tom She-Hulk i pamiętam, jak wspominali o tym kreatywnym rozwiązaniu na grzbietach. Niestety nic takiego nie ma :(

Offline Castiglione

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #972 dnia: Nd, 24 Marzec 2024, 00:55:02 »
Aha, no to czyli brak numeracji jest najlepszą numeracją haha

Offline Jaxx

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #973 dnia: Nd, 24 Marzec 2024, 01:01:08 »
Posiadam drugi tom She-Hulk i pamiętam, jak wspominali o tym kreatywnym rozwiązaniu na grzbietach. Niestety nic takiego nie ma :(

Jest. Tom 1 ma jedną buźkę She-Hulk na grzbiecie, tom 2 ma dwie buźki.

Tak to wygląda:



« Ostatnia zmiana: Nd, 24 Marzec 2024, 01:16:21 wysłana przez Jaxx »

Offline Zwirek

Odp: Egmont 2024
« Odpowiedź #974 dnia: Nd, 24 Marzec 2024, 01:44:34 »
Jest. Tom 1 ma jedną buźkę She-Hulk na grzbiecie, tom 2 ma dwie buźki.
Ty tak serio? W którym miejscu to jest kreatywne? Przecież takie obrazki są w co drugim komiksie superhero, który ma dodatkowo numerację.

Spójrz, wypłynęły alternatywne wersje.