No to TK nakręcił dramę i zbudował atmosferę pogrzebową, że już nigdy więcej i że teraz inni.

Bardzo dobrze, że nie wysiedział na "emeryturze" (skądinąd ciekawa jest ta pierwsza osoba liczby mnogiej a nie "oni - Egmont").
Dłuższe filmiki na plus - przy czym oprócz reklamy można jeszcze zawrzeć jakieś wspominki co ciekawszych wydarzeń z okresu na etacie w Egmoncie.
P.S. A ferment na forum jak widać służy budowaniu zasięgów.
