Egmont 2023

[donT]

Ma Sandmana? Watpie.
😉

[dreamer36]

Ma Sandmana? Watpie.
😉

Też w to wątpię, dlatego tym bardziej to nie jest dubel

[Castiglione]

Pojawia się tam Justice League, więc jako komplecista superhero powinien mieć.

[radioblackmetal]

Jako komplecista superhero powinien mieć.

Dobry żart 😂 śmiechłem

A tak poważnie dajcie mu spokój bo znowu będzie się skarżył moderatorowi 😉

[ukaszm84]

I jako bonus, standardowy komentarz pod filmem

Dobrze, że nie było przeglądu przeszłości, bo każdy rys historyczny o komiksach pana Kołodziejczaka pomija istotne kwestie. Choćby o tym, że Egmont ciągle wydawał jednego Batmana rocznie po 2007. A więcej superhero wyszło dopiero gdy konkurencja wprowadziła na polski rynek Kolekcję Marvela i ludzie się na to rzucili. Ale o tym pan TK nam nie powie, bo kiedyś sam mówił, jak on nie lubi superbohaterów i dlatego Egmont Polska kiedyś (przez połowę ostatnich 20 lat) mało wydawał tych komiksów. A były forsowane na siłę jakieś Fantasy Komiks, których nikt nie czytał.

[JanJ]

Gdzie można dostać taką koszulkę? 

Dzięki za Świat Komiksu, na którego z niecierpliwością wyczekiwałem co miesiąc przed kioskiem ruchu, oraz ogromną ilość świetnych komiksów, które mam na półce i do których ciągle wracam.

Poniżej z sentymentu załączam spis treści pierwszego numeru ŚK:
Nabuchodinozaur, Umpa-pa, Clifton, Orient Men, Sędzia Dredd, Lucky Luke, Mały Sprytek, Cubitus, Kid Paddle

Co to był za piękny dobór tytułów 

[michał81]

Gdzie można dostać taką koszulkę? 

Odchodzą z Egmontu

[keram2]

Dałem polubienie za wrzucenie filmiku, a przed tym dopiskiem "rozliczającym".

TK próbował bardzo różnych rozwiązań, z różnymi rodzajami komiksu, dla różnego odbiorcy.
Niektóre rzeczy się przyjmowały się na dłużej, inne na krótko, ale Egmont cały czas nie odpuszczał i próbował na nowo, zmieniał podejście, ale z komiksu się nie wycofywał. 

Dziękuję panu TK za wszystko co zrobił - oczywiście jak każdy mam pewne zastrzeżenia (zapewne inne niż kolega @ukaszm84, bo nie jestem fanem superhero)-, ale generalnie WIELKIE DZIĘKI.

[stab]

Liczyłem na info dodrukach na ten kwartał

[michał81]

zapewne inne niż kolega @ukaszm84, bo nie jestem fanem superhero

Ale komentarz który przytoczył @ukaszm84 i który znajduje się na youtube nie jest jego, tylko forumowego klauna i trolla czyli bazyla.

[Death]

Superhero w Polsce na poważnie wróciło dzięki pierwszemu Batmanowi Nolana. W końcu po przerwie powstał dobry film o tej postaci. A potem faktycznie była WKKM i kolejne filmy Nolana i Marvela. Mroczny Rycerz to już w ogóle rozwalił system, bo podobało się widzom i krytykom. Chyba wszystkim. W sumie co miał zrobić Kołodziejczak z tym Batmanem skoro sprzedawał się 1 rocznie? Miał się przebrać za nietoperza i zwalczać przestępczość w Warszawie, żeby o tym napisały gazety?

[Motyl]

Superhero w Polsce na poważnie wróciło dzięki pierwszemu Batmanowi Nolana. W końcu po przerwie powstał dobry film o tej postaci.

Chyba mówisz o paralelnym uniwersum. W polskich kinach Batman Początek sprzedał się fatalnie. 40 tys. widzów w weekend otwarcia i niespełna 200 tys., gdy już spadł całkowicie z kin. Także szturmu fanów Batmana na kina wtedy nie było. Dla porównania Batmana Burtona obejrzało w polskich kinach 702 tys. widzów. Jakby chcieć dalej pogrzebać, to Superman: Powrót rok po premierze Batmana Nolana obejrzało w polskich kinach oszałamiające niespełna 70 tys. widzów. Jak nic rzucili się później na komiksy superbohaterskie. Co ciekawe, najchętniej oglądaną produkcja superbohaterską przez wiele lat był Superman III z wynikiem ponad 1,8 miliona widzów (pobity przez Jokera). Można żałować, że wtedy komiksy z rajtuzami się nie ukazywały

[radef]

Superhero w Polsce na poważnie wróciło dzięki pierwszemu Batmanowi Nolana.

Właśnie nie. "Batman: Początek" zebrał w polskich kinach zaledwie 200 tysięcy widzów, do dziś jest to najgorszy wynik dla filmu z Batmanem w Polsce. Gorszy nawet od "Batmana i Robina". I oczywiście, sam film zebrał różne recenzje, ale jednak to też pokazuje, jak mało popularne było superhero w Polsce w tamtym okresie. I dlatego panowała taka smuta.
"Mroczny Rycerz" już w 2008 zebrał pół miliona widzów, to trzeba przyznać, ale pierwsze widoczne efekty zwiększonej popularności superhero w polskich kinach to 2012 rok i pół miliona "Avengers" oraz 700 tysięcy "Mroczny Rycerz powstaje". I pokrywa się to z pierwszymi sukcesami Egmontu na polu komiksów superbohaterskich, bo tylko przypominam, że nim był "Joker" w 2011 roku, który wyprzedał się parę tygodni po premierze (wówczas to była rzadkość).

[ukaszm84]

Dałem polubienie za wrzucenie filmiku, a przed tym dopiskiem "rozliczającym".

TK próbował bardzo różnych rozwiązań, z różnymi rodzajami komiksu, dla różnego odbiorcy.
Niektóre rzeczy się przyjmowały się na dłużej, inne na krótko, ale Egmont cały czas nie odpuszczał i próbował na nowo, zmieniał podejście, ale z komiksu się nie wycofywał. 

Dziękuję panu TK za wszystko co zrobił - oczywiście jak każdy mam pewne zastrzeżenia (zapewne inne niż kolega @ukaszm84, bo nie jestem fanem superhero)-, ale generalnie WIELKIE DZIĘKI.

Jak napisał Michał, to nie był mój komentarz, wrzuciłem bez wyjaśnienia, bo byłem przekonany, że nawet ktoś rzadko bywający na forum zna tego typu teksty i wie kto je pisze

[greg0]

Jak napisał Michał, to nie był mój komentarz, wrzuciłem bez wyjaśnienia, bo byłem przekonany, że nawet ktoś rzadko bywający na forum zna tego typu teksty i wie kto je pisze

Cyt. :
" Natłok docierających do nas zewsząd informacji uniemożliwia nam dogłębne analizowanie wszystkich treści, z którymi mamy styczność każdego dnia, ..."
np.