Nie znalazłem tematu poświęconego komiksowi dziecięcemu, więc piszę tutaj (jeżeli zły temat - proszę o przeniesienie posta).
Moja najmłodsza pociecha (syn 5 lat) ostatnio stwierdził, że chciałby przeczytać ze mną jakiś komiks. Doskonale zdajecie sobie sprawę, że jest to miód na moje serce, ale póki co komiks dziecięcy (taki typowo, żadne SH, które się nada mnie nie interesuje) jest na moich półkach nieobecny.
Przeglądnęliśmy sampler Egmontu, i na pierwszy rzut poszedł "Dziobak Toto", "Pan Borsuk i Pani Lisica" oraz "O czym szumią wierzby" (pierwsze tomy). Kierowałem się trochę recenzjami w necie, trochę spotkaniami z cyklu "Sobotnia kawka z Tomaszem Egmontem"

Z najstarszą córką czytam WITCH, więc jest ok, natomiast chciałem kupić coś takiego, żeby zainteresować też środkową córkę (7 lat), która tak w sumie sama nie wie co chce, czy chce, z kim chce, gdzie chce, itp.
I teraz pytanie do komiksiarzy, którzy od dłuższego czasu czytają komiksy z pociechami: co jeszcze można kupić/spróbować lub co byście polecili dla 5-latka, ale żeby może udało się też zainteresować 7-latkę? Nie musi to być Egmont, a przyznam szczerze, że komiksu dziecięcego nigdy jakoś szczegółowo nie śledziłem i nie wiem co było/jest naprawdę fajne, żeby wciągnąć maluchy w świat komiksu (a tym samy doigrać się papierów rozwodowych od żony, albo co najmniej spania na kanapie). Wiadomo jak to z dziećmi - rysunki to drugi plan (im się pewnie wszystko spodoba), najważniejsza jest fajna historia...
Z góry dziękuję za każdą polecajkę
