Egmont 2023

[ukaszm84]

No niestety, u nas nie będzie i tego i tego jeszcze długo, takie rozwiązanie by było najlepsze. A skoro jest wybór między jednym i drugim, to chyba oczywiste, że jednym podpasuje bardziej jedno rozwiązanie, drugim inne. Patrząc na topki w różnych sklepach i to, że epiki się wyprzedają (już 2 tomy Spider-Mana) to odnoszę wrażenie, że ludzi preferujących format epic jest więcej.

Pytanie do tych wychwalających epici - rozumiem, że jesteście stałymi czytelnikami i Wasza opinia bazuje na czymś więcej niż polskiej ofercie, czyli kilku tomach Amazing Spider-Mana oraz jednym tomie Punishera?

Pytam bez złośliwości, bo o ile pierwsze dwa tomy pajęczych epików mi się podobały, tak im dalej w las tym gorzej. No fajnie, że chronologicznie, ale nie są to historie, do których będę wracać.

W tym właśnie sęk, że takie historie nie wyjdą w innej formie w ogóle, bo są mało istotne, napisane przez mniej znany autorów, albo po prostu słabsze według danej osoby podejmującej decyzję. A ja w 99% wolę takie bezpretensjonalne popierdółki niż kolejny po raz kolejny zmieniający status quo event z milionem postaci na każdej stronie.

[Simon11]

No niestety, u nas nie będzie i tego i tego jeszcze długo, takie rozwiązanie by było najlepsze. A skoro jest wybór między jednym i drugim, to chyba oczywiste, że jednym podpasuje bardziej jedno rozwiązanie, drugim inne. Patrząc na topki w różnych sklepach i to, że epiki się wyprzedają (już 2 tomy Spider-Mana) to odnoszę wrażenie, że ludzi preferujących format epic jest więcej.

Tylko, że z X-Men jest taki problem, że jak wydasz ich od nr powiedzmy 58 do 360 to nie będziesz miał żadnej całości ani nawet linearnej historii jak w Daredevilu, tylko mnóstwo innych wątków rozsianych po innych seriach i sam X-Men Epic, pomimo, że się stara, to bez innych serii nie da pełnego obrazu np. ery Claremonta.

Druga kwestia jest taka, że te epiki X-Menów są aktualnie w pierwszej połowie lat 90. a dalsze tomy się jeszcze nie ukazały.

Zaletą Milestonów jest to, że wszystkie wyszły w USA i wystarczy je przetłumaczyć i wydać, nie trzeba na nic czekać. A w ich przypadku nazwa Punkty zwrotne wcale nie jest przesadzona, gdyż tam dzieją się naprawdę kluczowe wydarzenia, do których później  jest mnóstwo odwołań. Jakby ktoś chciał zrobić wydanie np. Spider-Man Milestones, to byłyby to po prostu fragmenty runów i to nie miałoby sensu a w przypadku X-Menów jest naprawdę dobrze zaplanowane.

[amsterdream]

Przecież nawet jakby Egmont wydał pełne Epiki Uncanny X-Men to dalej byłyby dziury bo jest jeszcze X-Men, X-Factor, X-Force, New Mutatnts, X-Men Unlimited, Excalibur i jeszcze parę innych. I to są tylko serie z ubiegłego wieku, w tym było jeszcze kilkanaście innych.

[Simon11]

Przecież nawet jakby Egmont wydał pełne Epiki Uncanny X-Men to dalej byłyby dziury bo jest jeszcze X-Men, X-Factor, X-Force, New Mutatnts, X-Men Unlimited, Excalibur i jeszcze parę innych. I to są tylko serie z ubiegłego wieku, w tym było jeszcze kilkanaście innych.

Bezprzymiotnikowi akurat się tam pojawiają, ale fakt - będzie brakować tego wszystkiego co wymieniłeś wyłączając pojedyncze zeszyty, więc też nie do końca rozumiem to ciśnienie na epiki. I piszę to jako fan X-Men

[ukaszm84]

Ale ja nic nie mówię o dziurach (których mimo wszystko w epikach jest mniej jak sądzę). Mówię o tym, że wydawanie eventami (a tym są właśnie milestone'y) sprawia, że tracimy historie, które są mniejsze, krótsze, prostsze, bez pretensji do kolejnej zmiany uniwersum. Siłą rzeczy jeśli coś nie jest częścią eventu, to nie będzie go w wydaniu dotyczącym tego eventu. A jeśli coś nie jest częścią eventu czy jakiejś większej historii to nie wyjdzie jako milestone, bo nie jest "kamieniem milowym", nie zmienia status quo.

[sum41]

Epiki maja dodruki wiec napewno lepiej sie sprzedaja niz tez żółtki

[laf]

Przecież nawet jakby Egmont wydał pełne Epiki Uncanny X-Men to dalej byłyby dziury bo jest jeszcze X-Men, X-Factor, X-Force, New Mutatnts, X-Men Unlimited, Excalibur i jeszcze parę innych. I to są tylko serie z ubiegłego wieku, w tym było jeszcze kilkanaście innych.

Wystarczy spojrzeć na to, co zawierają Epiki X-Men. Tam jest naprawdę wszystko świetnie poukładane: są wydane całe eventy/crossovery (czyli mamy to co w Milestones), a dodatkowo pozostałe zeszyty z serii głównej (czyli Uncanny X-Men), jak również zeszyty z innych serii wpływające na fabułę. W numerach 19-21 są np. wszystkie zeszyty serii X-Men od #1 do #23 (podział X-Men na dwie drużyny: Złotą i Czerwoną), a także X-Factor #65-68 (event Endgame), X-Factor #69-70 (crossover Muir Island Saga), X-Factor #84-86 i X-Force #16-18 (crossover X-Cutioner's Song) czy X-Men Unlimited #1 (debiut nowej serii). Podejrzewam, że podobnie będzie w kolejnych numerach, które nie zostały jeszcze wydane.

[HugoL3]

Dobra, tak jak w poprzednim poście pisałem, że ten Epic Spider-man moze nie zawsze trzyma wysoki poziom, ale fakt pilnowania chronologii ma jakiś sens, tak w X-men co event mamy inny team, raz ktoś umiera albo odrodzi się trzeci raz. Jest to seria mega nasycona eventami, podobnie jak Avengers.
Podczas gdy Spider-man nawet jak ma eventy, to nie zawsze są one crossoverami.

A dodatkowe pytanie dla ekspertów - o ile dobrze pamiętam, to im dalej tym gorzej - Pajączek chyba też doczekał się swego czasu 3 regularnie ukazujących się serii: Amazing Spider-Man, Spectacular oraz Peter Parker: Spider-Man. Pytanie jak wtedy zostanie przedstawiona jakaś konkretna, dłuższa historia?
Wtedy też będą narzekania, że dostaliśmy tylko 3 Spectaculary itd?

[michał81]

Przecież nawet jakby Egmont wydał pełne Epiki Uncanny X-Men to dalej byłyby dziury bo jest jeszcze X-Men, X-Factor, X-Force, New Mutatnts, X-Men Unlimited, Excalibur i jeszcze parę innych. I to są tylko serie z ubiegłego wieku, w tym było jeszcze kilkanaście innych.

Akurat Uncanny X-Men i X-Men wychodzą w jednych epikach. Ważne numery X-Men Unlimited też będą, pozostałe to są pojedyncze historię na zasadzie antologii.

tak w X-men co event mamy inny team, raz ktoś umiera albo odrodzi się trzeci raz.

To teraz zrozum konsternację osób które nie znają X-men i czytają tylko Punkty Zwrotne. Prędzej rzucą to po 2-3 numerach niż będą czytać, bo nie będą wiedzieli co się stało, kim są postacie i dlaczego wcześniej był inny skład.

[ukaszm84]

Amazing Spider-Man, Spectacular oraz Peter Parker: Spider-Man. Pytanie jak wtedy zostanie przedstawiona jakaś konkretna, dłuższa historia?
Wtedy też będą narzekania, że dostaliśmy tylko 3 Spectaculary itd?

No podejrzewam, że tak jak Ostatnie Łowy Kravena, które wychodziły w trzech tytułach i są w epiku przedstawione w całości.

[Brzon]

Z zapowiedzi na 2023 r.

Luty 2023 Kapitan Ameryka t. 8 Amerykańscy marzyciele

Z tego co gdzieś pisano, 8 tom ma być ostatnim. Ale... Na okładce jest kilku artystów: Davis, Giaudano, Guice i McNiven. Ten ostatni ilustruje jednak CA vol. 5, którego chyba jednak nie miało być w tej serii. Dlatego może Egmont zmienił zdanie i wyda wszystko z Brubakerem.

[bibliotekarz]

To teraz zrozum konsternację osób które nie znają X-men i czytają tylko Punkty Zwrotne. Prędzej rzucą to po 2-3 numerach niż będą czytać, bo nie będą wiedzieli co się stało, kim są postacie i dlaczego wcześniej był inny skład.

No tak, bo przecież z pewnością zainwestują w kilkadziesiąt tomów Epików i nie będą nic innego czytali przez następnych kilka lat tylko po to by poznać wszelkie szroty po kolei od lat 70-ych.

[badday]

Z zapowiedzi na 2023 r.
Luty 2023 Kapitan Ameryka t. 8 Amerykańscy marzyciele

Grudzien 2022 tom 7
Luty 2023 tom 8
ciekawe czemu tak szybko kolejny tom?

[laf]

No tak, bo przecież z pewnością zainwestują w kilkadziesiąt tomów Epików i nie będą nic innego czytali przez następnych kilka lat tylko po to by poznać wszelkie szroty po kolei od lat 70-ych.

Hmm... ciekawe. Mroczna Phoenix i pozostałe historie duetu Claremont/ Byrne to szrot 

[Bazyliszek]

To już wolałbym kolekcję X-Men od Hachette...

+1

Każdy by chciał. Poza takim jednym panem... I dlatego mamy Kolekcję Milestone'ów. Proste.

Jedyne czego mi żal to brak wydania drugiego trejda Cable'a vol 2, który dział się między Kompleksem a Wojną. Poza tym te Kamienie Milowe mogą być. Pewnie nawet Operację Zero Tolerancji kupię, bo wydanie Hachette niestety wyszło bardzo okrojone. Mimo, że mieli miejsce i mogli pogrubić ten tom z Icemanem. Pieśń Egzekutora też biorę, bo mam tylko tamten Mega Marvel, bez trzech numerów X-Men TM Semic. Podobała mi się tamta historia, bo to są czasy, kiedy Cable był prawdziwym Cable'm z swoim własnym statkiem, teleportem i sztuczną inteligencją.

Ktoś tu napisał o epicach X-Men powtarzających historie od TM Semic. Może trochę ciszej o tym panowie, bo jak TK o tym usłyszy, to będzie znowu doił nas na nostalgii. Jak to już robi w trzech lecących seriach. No ileż można?? Za każdą natomiast premierą jestem bardzo na tak. Urwano nam WKKM PL, więc Onslaught nam się należy jak psu buda i dobrze, że jest w planach. Ładnie się dopasuje do Ery Apocalypse'a.

Fajnie, że szybko będzie kolejny Kapitan Ameryka. Może Egmont chce to szybko zakończyć i wrzucić coś nowego w ten slot. Może tego Pająka od Straczyńskiego?