Egmont 2023

[Castiglione]

Niepokojące jest natomiast mówienie przez wydawcę o komiksie jako lokacie kapitału. Przemilczę co sądzę na temat podobnych wypowiedzi, ale nie podoba mi się takie podejście do tematu.

Jeżeli założeniem tej serii jest limitowany nakład, to nie ma w tym nic dziwnego.

[amsterdream]

I pół poziomu wyżej niż w pierwszym LL, gdzie było dokładnie tak samo.
Tzn. przyznaję się, w przypadku LL jest to trochę problematyczne, ale rozwiązanie jest proste - otwieracie jakikolwiek (no dobra, chyba w jednym czy dwóch nie było, ale poza tym jakikolwiek) tom Lucky Luke'a, tam jest wypisana lista wydanych tomów, nawet pogrubione są te do tej pory wydane, i ustawiacie według tej kolejności.

I za każdym razem tak robię. Tylko jeśli daną czynność powtarza się setki razy to zaczyna irytować. W przypadku LL to jeszcze na początku było tłumaczenie, że wydają bez numerków bo poprzednie wydanie nie miało numerków. Problem w tym, że poprzednie wydanie miało trochę większy format więc i tak wyróżniało się na półce. No i było ma papierze offsetowym za co ogromny plus. Niepotrzebnie Egmont to nowe puścił na kredzie. Takie Smerfy na offsecie wyglądają o wiele lepiej.

Co do Marvel limited i DC limited to nie interesuje mnie co tam Egmont zamierza wydać bo i tak nic nie zamierzam kupować z tej linii, tym bardziej przy tych cenach.

[Bazyliszek]

Przepraszam @Kandor jeśli cię uraziłem. Tak odniosłem się do obecnych wysokich cen komiksów, bo konkurencja ciągle pokazuje, że ceny komiksów mogą być niższe. To że może stać by mnie było na zakup komiksu za realne 200 zł (okładkowe 300) nie oznacza że chcę tyle za nie płacić. I mówię to, choć kupiłem drogiego Animal Mana, Spectacular Spider-Mana czy tego właśnie Dr Strange'a z ML. A TK w maju na WTK powiedział wyraźnie, że nie zamierza ciąć kosztów produkcji komiksów Egmont Polska, tylko gdy nie będą te serie kupowane, to przestanie je wydawać. I to mnie boli, bo wolałbym tą pierwszą opcję. Osobiście uważam, że wydawnictwo obecnie testuje naszą cierpliwość/wytrzymałość tymi nowymi znacznie wyższymi niż 20% podwyżki cenami. Tylko jak ta "gumka" wreszcie pęknie, to może nie być co potem naprawiać i popyt może się całkowicie załamać. Co będzie skutkować brakiem nowych komiksów, jak to już bywało przed 2012 rokiem.

@amsterdream
Ja tam bym kupił, jeśli tytuł będzie odpowiedni. Tak jak ten prequel Marvel Origins od Egmontu. Nie interesują mnie te stand alone'y albo starocie tak niestrawne, że Marvel musiał je ucinać. Gdyby w ML wyszło np. Maximum Security albo Kang Dynasty, brałbym z miejsca.

[michał81]

Gdyby w ML wyszło np. Maximum Security albo Kang Dynasty, brałbym z miejsca.

Widać, że nie rozumiesz zamysły stojącego za wersjami Limited wydawanymi przez Egmont, bo nie jest to cena, o której tak cały czas piszesz. I te dwa tytuły na pewno są daleko od tego co Egmont chce wydać w tej linii.

[ukaszm84]

Widać, że nie rozumiesz zamysły stojącego za wersjami Limited wydawanymi przez Egmont, bo nie jest to cena, o której tak cały czas piszesz. I te dwa tytuły na pewno są daleko od tego co Egmont chce wydać w tej linii.

Dokładnie, ta linia jest dla rzeczy dobrych i ważnych dla komiksu. Dla telenoweli są bardziej budżetowe wydania i słusznie.

[Crono]

Dokładnie, ta linia jest dla rzeczy dobrych i ważnych dla komiksu. Dla telenoweli są bardziej budżetowe wydania i słusznie.

W teorii tak, w praktyce niekoniecznie. Nikt mi nie powie że Doktor Strange to rzecz tak dobra i ważna dla komiksu że należało ją wydać w tej serii. Zresztą, Havok i Wolverine tak samo.

[Bazyliszek]

No właśnie. Podałem tylko przykłady tego co bym na 100% kupił, nawet w tej podwyższonej cenie. Bo te tytuły dla mnie są ważne. Przedwieczni i Meltdown to było rozczarowanie. Natomiast prawdziwe początki Dr Strange'a były dla mnie na tyle trafionym pomysłem, że postanowiłem wysupłać te 140 zł na tą cegłę. Czekam zatem na zapowiedź. Jeśli będzie coś kolejnego z continuuity to Egmont dostanie moje pieniądze. Jak będą kolejne wynalazki, to podziękuję jak za "X-Men: Wielki Projekt" czy SM: Historia Życia. I nie chodzi tylko o Egmont. Tytuły Black&White&Blood od Muchy też odrzucam. Zatem nie ważna dla mnie jest forma, tylko tytuł i jego jakość. Jak zawsze.

Nie mam ciągle "Strażników". Myślałem o tym DC Limited, ale tu cena naprawdę jest przesadzona. Może w styczniu kupię normalne wydanie.

[michał81]

Dokładnie, ta linia jest dla rzeczy dobrych i ważnych dla komiksu.

Też nie. Tu chodzi o warstwę wizualną, poza Strażnikami to każdy z tych komiksów fabularnie nie stoi jakimś rewelacyjnym poziomie, ale oprawa graficzna w każdym z nich to petarda i idealnie nadaje się do takiego powiększonego formatu.

I jakbym miał obstawiać co tam Egmont planuje w tych liniach to w przypadku Marvela dla mnie pewniakiem jest Wolverine: Weapon X Gallery Edition

[donT]

Czytajac tu i owdzie, posty o tytulach, ktore uwazasz za "dobre",  watpie aby Straznicy Ci sie spodobali.

[ukaszm84]

Zatem nie ważna dla mnie jest forma, tylko tytuł i jego jakość. Jak zawsze.

Ze wszystkich twoich wpisów wynika, że nie jakość jest dla ciebie ważna, tylko obecność w "continuity".

W teorii tak, w praktyce niekoniecznie. Nikt mi nie powie że Doktor Strange to rzecz tak dobra i ważna dla komiksu że należało ją wydać w tej serii. Zresztą, Havok i Wolverine tak samo.

Havok i Wolverine zdecydowanie było warto choćby ze względu na rysunki. A Strange historycznie jest ważny, choć ja akurat na pewno bym co innego wybrał.

[Bazyliszek]

Mam pierwszy prequel - "Gwardziści" i był ok. Zawsze mógłbym sprzedać Strażników, jeśliby mi nie podeszli - jak Elektrę Assasin lub Thanos Powstaje.

[Xmen]

Strażnicy to jedyny dobry komiks limited
Ligę kupię dla rysunków.
Reszty kijem nie ruszam...

[Warpath]

U mnie absolutnie takie wydania nie wchodzą w grę. No chyba, że by było coś, co faktycznie mnie ekstremalnie zainteresuje, a nie będzie opcji w innym formacie. Jak do tej pory nic takiego nie było. Obydwie zmienne - rozmiar i cena - są dla mnie negatywne, więc.. podziękował.

[79ers]

Jeżeli założeniem tej serii jest limitowany nakład, to nie ma w tym nic dziwnego.

Jeżeli jest szansa, że tytuł ukaże się w innej formie w przyszłości to nie będzie w tym nic dziwnego. Zastanawiam się kiedy będzie to kiedyś dla Batmana BW, albo komiksu Rossa - 10 czy 15 lat?

[SkandalistaLarryFlynt]

  Akurat Black & White to kanon - czysta esencja jednej z wersji Batmana, takiej "jesiennej", która już od dawna niestety nie obowiązuje. Jak dla mnie też powinno być to dostępne non stop w sprzedaży w zwykłej wersji dla "każdego". Dziwię się też że Egmont nie wydaje Długiego Halloween czy Husha które są jednymi z core'owych tytułów dla tej postaci. Natomiast, Liga to zdaje się raczej do oglądania i podziwiania komiks, nic znaczącego dla uniwersum więc tu chyba w porządku. Starocie z Marvel Limited to kompletna nisza na naszym rynku więc tu też nie ma z tym problemu.