Graficznie zdecydowanie bardziej zachęcające niż standardy SH.
Podobnie jak tematyka, przynajmniej z tego co widać na udostępnionych planszach.
Choć dla fanów SH może to być minusem. 🤷
Tyle, że takie komiksy to akurat jadą na tematyce wypracowanej przez innych scenarzystów.
Cytując "Ważne i aktualne problemy społeczne".
To już było i to dużo wcześniej w Wonder Woman Geroge Pereza
w postaci uzależnionej od narkotyków Myndi Mayer czy jej brata geja
na lata zanim takie tematy były modne, czy Batman Year One Millera gdzie
komisarz Gordon zdradza żonę
.
No i to wszystko w latach 80. Co prawda bez mediów społecznościowych i inne współczesnego przybytku w tle. Może brzmie jak boomer, ale ja tam żadnego podbijania standardów nie widzę.
Do tego to Raven i Catwoman pachnie typowym yong adult w stylu Ms. Marvel z Marvel Now. No czuć było, że to było dojrzałe jak na serie dla nastolatków a dla starszych już tak średnio.