Autor Wątek: Egmont 2020  (Przeczytany 622812 razy)

0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.

Offline Castiglione

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3375 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:01:26 »
A jakby jeszcze uwzględnić ceny, to mogłoby się okazać, że pojemność rynku jest constans od lat 80. :)
Też bez przesady, nakłady nakładami, ale patrząc tylko na taki Egmont, dobicie do tysięcznego albumu KŚK zajęło im 17 lat. Album 2000 wydali już 4 lata później.

Kapral

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3376 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:16:07 »
Wolałbym to jakoś policzyć, a nie polegać na subiektywnych odczuciach. Wiem, będzie ciężko, nasi wydawcy nie lubią chwalić się nakładami.

Offline misiokles

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3377 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:30:43 »
Nakłady nic nie mówią, gdyż Egmont niesprzedane egzemplarze daje na przemiał.

Motyl

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3378 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:32:27 »
Weź pod uwagę że rocznik 80 miał w 91roku to miał 11lat i ograniczony budżet do kieszonkowego rodziców, a to nie były łatwe czasy i nazbieranie kasy na Spidera i/lub Batmana i/lub Supka po 9700zł było trudne, nawet gdy przekonało się rodziców do tych 'kolorowych historyjek'.
Zgadza się, trzeba było kombinować (np. zrobić zakupy sąsiadce, przynieść sąsiadowi węgiel z piwnicy, czy w najgorszym wypadku - za co była bura od rodziców - sprzedać książki z poprzedniej klasy), co nie przeszkodziło w zebraniu wszystkich interesujących mnie serii w tamtym okresie. A gdy startował Codem miałem 11 lat. Kieszonkowe to było na zasadzie parę groszy na urodziny, imieniny, mikołaja czy dzień dziecka, ale zawsze można było liczyć też na babcię :) Niemniej to był dobry czas na zbieranie komiksów, bo nie było komputerów, gier komputerowych, komórek, internetu i masy kasożernych rozrywek, więc nawet ze skromnym budżetem kieszonkowym dawało radę zbierać kilka serii. 

ramirez82

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3379 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:32:37 »
Nakłady nic nie mówią, gdyż Egmont niesprzedane egzemplarze daje na przemiał.

Chyba wszyscy tak robią? Przynajmniej, gdy skończy się licencja.

Zgadza się, trzeba było kombinować (np. zrobić zakupy sąsiadce, przynieść sąsiadowi węgiel z piwnicy, czy w najgorszym wypadku - za co była bura od rodziców - sprzedać książki z poprzedniej klasy), co nie przeszkodziło w zebraniu wszystkich interesujących mnie serii w tamtym okresie.

Hmm... Ciekawe. Mam nadzieję, że ja nie byłem jedynym , który wkręcał mamie, że zbierają w szkole na to, na tamto, że idziemy do teatru, choć akurat nie szliśmy  :'(
« Ostatnia zmiana: Wt, 06 Październik 2020, 16:35:12 wysłana przez ramirez82 »

Motyl

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3380 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:33:43 »
Wolałbym to jakoś policzyć, a nie polegać na subiektywnych odczuciach. Wiem, będzie ciężko, nasi wydawcy nie lubią chwalić się nakładami.

Chwalić się nie lubią, ale swego czasu najlepszy nakład miał Thorgal, któryś tam tom z kolei - wybacz nie pamiętam który - zarówno miękka, jak i twarda oprawa - to było 18 tys.

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3381 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 16:42:40 »
Chyba wszyscy tak robią? Przynajmniej, gdy skończy się licencja.
I gdy tego wymaga licencja.

Offline roble

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3382 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 17:13:43 »
Chwalić się nie lubią, ale swego czasu najlepszy nakład miał Thorgal, któryś tam tom z kolei - wybacz nie pamiętam który - zarówno miękka, jak i twarda oprawa - to było 18 tys.

I każdy z tych tomów ma co parę lat dodruk. Podobnie Kajko i kokosz, asterix ..
Tu leży odpowiedź też dlaczego nie mamy integrali od egmontu tych serii..

ramirez82

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3383 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 17:27:42 »
I gdy tego wymaga licencja.

No nie wiem właśnie, czy są licencje, które tego nie wymagają? Niektóre tytuły są w obiegu i 10 lat, więc wie.

Offline SawiK

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3384 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 17:34:49 »
Ważne by Egmontowe nakłady nie były poniżej 1000 bo znów za Azyl Arkham będą wołać po 300 i więcej zł 🤑

ramirez82

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3385 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 17:45:44 »
Ważne by Egmontowe nakłady nie były poniżej 1000 bo znów za Azyl Arkham będą wołać po 300 i więcej zł 🤑

Azyl nie był poniżej 1000 8)

Offline vision2001

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3386 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 18:42:33 »
Niektóre tytuły są w obiegu i 10 lat, więc wie.
Chwilę temu zastanawiałem się jak wygląda sprawa z tą sprzedażą pewnych tytułów wiele lat od daty publikacji. I patrząc na komiksy spod Byka z Piaseczna, to za dystrybucję odpowiada Centrum Komiksu z Wwy na ul. Kolejowej, a jeszcze inne twory (z all: Enklawa). I pewnie po czasie sprzedaży objętym w licencji, to komiksy są sprzedawane/oddawane tym dystrybutorom/hurtowniom za cenę przysłowiowej makulatury i już Wydawca ma czyste rączki w kwestii bezprawnej dystrybucji, a co zostało u hurtownika i jest sprzedawane dalej to już licencja w żaden sposób nie obejmuje?
Nie wiem, nie znam się, umowy żadnej nie widziałem, gdybam.
Ale chyba ma to sens?

ramirez82

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3387 dnia: Wt, 06 Październik 2020, 19:03:13 »
Nie wiem, nie znam się, umowy żadnej nie widziałem, gdybam.
Ale chyba ma to sens?

Tak. Wiem, że pewien mały wydawca, mielił resztki nakładu, których nie wzięła Gildia. Więc to ma sens.

Offline SawiK

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3388 dnia: Śr, 07 Październik 2020, 07:32:20 »
UP
Wiem wiem mam jeden z tego tysiąca, napisałem tak jakby jednak mieli zejść do takich standardów jak np. SL.

Offline Death

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #3389 dnia: Cz, 08 Październik 2020, 13:15:18 »
Też bez przesady, nakłady nakładami, ale patrząc tylko na taki Egmont, dobicie do tysięcznego albumu KŚK zajęło im 17 lat. Album 2000 wydali już 4 lata później.
To i tak zaniżone obliczenia, bo w pierwszym tysiaku mało jest grubasów, raczej cienkie albumy (mało tego takiego Sandmana czy Hellboya wręcz dzielili) a drugi to nie dość, że 4 lata to jeszcze pełne integrali.