@asx76 Multiversity to jest dziwny składak, są dwa powiększone zeszyty składające się na główny "kryzys" i reszta to jedno zeszytowe elseworldy. (jest ich chyba 7 z tego co pamiętam) Główny wątek wcale mi się nie podobał, (chaotyczny i niezrozumiały jak to u morrisona) za to elsworldy były w większości bardzo dobre, praktycznie każdy ma ciekawy koncept i mimo małej ilości miejsca jakąś historię do przekazania.
Jakościowo dla mnie 7/10, jest ambitniej niż standardowe majtki na rajstopach ale też bardzo dziwnie i nie polecałbym raczej lektury komuś stroniącemu od super hero, bo żeby te elseworldy docenić trzeba lubić takie klimaty.
edit : żeby przybliżyć jakich klimatów można sie spodziewać przykładowo jeden elseworld jest zrobiony w konwencji magazynu plotkarskiego o życiu nowego pokolenia superbohaterów, inny jest wariacją na temat watchmenów (z użytymi postaciami z uniwersum dc zamiast tych moora), trzeci który pamiętam jest napisany w klimatach pulpy a la indiana jones. Bardzo dużo zabawy konwencją.