Autor Wątek: Egmont 2020  (Przeczytany 622909 razy)

0 użytkowników i 22 Gości przegląda ten wątek.

Offline Mruk

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4005 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 00:38:04 »
Wolę komiks kosztujący 160 zł - przeceniony w różnych dyskontach w zależności od rabatu do 107 czy 98 zł kupić w księgarni za 100 zł jako jego ceną okładkową.

Motylu, super że masz piękne marzenia, ale wprowadzjąc pewne zmiany (czy nawet tylko dyskutując o nich) trzeba się liczyć z konsekwencjami. I warto przewidywać wszystkie konsekwencje, nie tylko te które będa dla nas pozytywne.

Gdyby wprowadzili ustawowo jednolitą cenę książki, to album kosztujący obecnie okładkowo 160 zł po zmianie kosztowałby 160 zł. A po jakimś czasie od wprowadzenia ustawy kolejny tom tej serii (jeśli założymy optymistycznie że wydawca nie splajtuje i nie zrezygnuje z jej wydawania) będzie kosztować nie 160 zł, tylko 180 (bo sprzedaż spadnie, a jak sprzedaż spadnie, to trzeba będzie zmniejszyć nakład i koszty jednostkowe wzrosną, więc trzeba będzie podnieść cenę).

Spadek cen okładkowych to mit, taki jak "wystarczy nie kraść" albo "jak zrobimy brexit, to problemy same się rozwiążą". Brzmi pięknie, ale to nierealne. Było to już zresztą wałkowane na forum wielokrotnie.

"Wystarczy nie kraść" zostało wcielone w życie i okazuje się, że ci którzy najgłośniej krzyczeli, że wystarczy nie kraść, teraz kradną najwięcej. Wielu z tych co najbardziej nawoływali do brexitu, teraz najbardziej skarży się na jego efekty. No więc pytanie, czy chciałbyś się w taki sam sposób boleśnie przekonać, że po wprowadzeniu jednolitych cen one nie spadną?

Rynek by się przy tym oczyścił od komiksowego szrotu pokroju tych wszystkich niepotrzebnych tytułów masowo produkowanych przez np. Scream. Wydawca dbałby bardziej o klienta i wybierał wartościowe tytuły,  a nie wszystko jak leci.

Czy spadłaby liczba wydawanego szrotu? Myślę, że tak. Czy spadłaby liczba wydawanych wartościowych pozycji? Jeszcze bardziej. Wydawca zadbałby o to, żeby nie splajtować i ograniczył wydawane tytuły do tych najbardziej rentownych. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie byłyby to te najbardziej wartościowe (choć to oczywiście rzecz gustu).


Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4006 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 00:46:44 »
 A jakie są efekty brexitu?

Offline michał81

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4007 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 01:01:58 »
Motylu, super że masz piękne marzenia, ale wprowadzjąc pewne zmiany (czy nawet tylko dyskutując o nich) trzeba się liczyć z konsekwencjami. I warto przewidywać wszystkie konsekwencje, nie tylko te które będa dla nas pozytywne.

Gdyby wprowadzili ustawowo jednolitą cenę książki, to album kosztujący obecnie okładkowo 160 zł po zmianie kosztowałby 160 zł. A po jakimś czasie od wprowadzenia ustawy kolejny tom tej serii (jeśli założymy optymistycznie że wydawca nie splajtuje i nie zrezygnuje z jej wydawania) będzie kosztować nie 160 zł, tylko 180 (bo sprzedaż spadnie, a jak sprzedaż spadnie, to trzeba będzie zmniejszyć nakład i koszty jednostkowe wzrosną, więc trzeba będzie podnieść cenę).
Tu się jednak mylisz, ponieważ obecnie ceny okładkowe są tak kalkulowane, aby uwzględniały rabat dyskontów/księgarni internetowych. Nie mów mi, że kupujesz komiksy w cenie okładkowej, po prostu nie uwierzę w to, a jeśli tak jest to cię podziwiam, bo patrząc tu na konkretne dyskusje dotyczące "gdzie jest najtaniej", "gdzie jest darmowa wysyłka", "gdzie są kody rabatowe" to byłbyś w tej kwestii wyjątkiem. Cena okładkowa jest punktem wyjścia dla rabatu, jaki dostajemy. Z marketingowego punktu widzenia to rabat ma zachęcić nabywcę do zakupu. Inaczej działa na psychikę ludzką rabat w wysokości 40%, a inaczej 25%. Kolejnym kuriozum jest przeliczanie ilości stron w stosunku do ceny, co najczęściej dzieje się, kiedy porównuje się wydawców dużych i małych, którzy mają niższe nakłady, bo to jest drugi z czynników finalnie decyduje o cenie.
No więc pytanie, czy chciałbyś się w taki sam sposób boleśnie przekonać, że po wprowadzeniu jednolitych cen one nie spadną?
Będzie kupował w cenie takiej jak obecnie kupujesz z rabatami, to rabaty znikną.
« Ostatnia zmiana: So, 12 Grudzień 2020, 01:04:28 wysłana przez michał81 »

Offline Mruk

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4008 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 01:22:18 »
Nie mów mi, że kupujesz komiksy w cenie okładkowej, po prostu nie uwierzę w to, a jeśli tak jest to cię podziwiam, bo patrząc tu na konkretne dyskusje dotyczące "gdzie jest najtaniej", "gdzie jest darmowa wysyłka", "gdzie są kody rabatowe" to byłbyś w tej kwestii wyjątkiem.

Oczywiście że nie kupują w cenie okładkowej, bo gdybym tak robił, to za te same pieniądze kupiłbym 40% mniej komiksów.

Tu się jednak mylisz, ponieważ obecnie ceny okładkowe są tak kalkulowane, aby uwzględniały rabat dyskontów/księgarni internetowych.

Przykro mi, ale to ty się mylisz.

Większość wydawców współpracuje nie z księgarniami czy dyskontami, tylko z hurtowniami książek. Na cenę okładkową mają więc wpływ warunki jakie są w umowach z hurtownią (w skrócie są one takie, że hurtownia bierze 50-55% ceny okladkowej, a wydawca dostaje 45-50%), a nie jaki rabat daje księgarnia. Znów stawiam dolary przeciwko orzechom, że jeśli ustawa o jednolitej cenie nie zmusi hurtowni do zmiany warunków (a projekt, który był niedawno dyskutowany niczego takiego nie robił), to hurtownie warunków nie zmienią. Skoro ustawa nie ograniczy marży hurtowni, a koszty produkcji (tłumaczenia, druku, papieru) się nie zmienią, nie ma żadnego powodu żeby przypuszczać, że cena okładkowa spadnie.

Spadek ceny okładkowej to jest mit, którzy tak chętnie powielają zwolennicy ustawy, żebyście łyknęli przynętę jak pelikany. Plus oczywiście piękne frazesy o jakże ważnej roli książek w życiu i o ratowaniu małych księgarni. I jak już ludzie przyklasną, że książki są ważne i że małe księgarnie trzeba ratować, ustawa wejdzie w życie i nagle okaże się, że za te same pieniądze kupimy 40% mniej komiksów, a małe księgarnie faktycznie zostaną uratowane, ale kosztem naszego czytelnictwa. A beneficjentami ustawy zostaną hurtownie i dystrybutorzy, którzy wciąż dostają rabat 55% od wydawcy, ale wcześniej musieli dać klientowi rabat 35%, żeby klient coś kupił. Teraz zostawią całe 55% dla siebie. Bo to właśnie o to w tym całym pomyśle chodzi.
« Ostatnia zmiana: So, 12 Grudzień 2020, 01:24:36 wysłana przez Mruk »

Offline Death

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4009 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 01:37:12 »
Właśnie skończyłem pierwszy tom i szczerze, to jeden z najbardziej wciągająch komiksów jakie ostatnio czytałem. Ostatnio też z dużą nadzieją przeczytałem w końcu Indyjska włóczęgę i komiks nie jest zły, na pewno przepięknie namalowany, ale sama historia jakoś mnie nie porwała. W porównaniu do Indyjskiej włóczęgi akcja w Cutlassie pędzi na złamanie karku. Właśnie tego zabrakło mi we włóczędze - akcji.
Oba te komiksy z pewnością znajdą się w moim top 10 roku. Indyjska na razie w ogóle prowadzi i jest top 1. :)

Mruk: Ale jakże piękna jest ta utopia. :) Ciekawe czy gdzieś można sprawdzić jak to działa w Niemczech. Na pewno wtedy ludzie kupują w małych księgarniach , bo skoro wszędzie jest ta sama cena to każdy normalny fan kultury wspiera takie sklepy. Ale jak wygląda tort? Czy faktycznie pośrednicy czyli hurtownie mają jakiś ogromny kawałek...

Offline Mruk

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4010 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 11:04:13 »
Mruk: Ale jakże piękna jest ta utopia. :) Ciekawe czy gdzieś można sprawdzić jak to działa w Niemczech. Na pewno wtedy ludzie kupują w małych księgarniach , bo skoro wszędzie jest ta sama cena to każdy normalny fan kultury wspiera takie sklepy.

Z tego co słyszałem to różnica między ich uregulowaniami a naszymi (które były proponowane w parlamencie) jest m.in. właśnie taka, że tam ustawa określa, że łączna marża dystrybutorów może wynosić maksymalnie 40% ceny końcowej.

Gdyby tak to wyglądało u nas, to tak, wtedy ceny okładkowe by spadły. Ale dziwnym przypadkiem (oczywiście to nie jest żaden przypadek) w naszym projekcie niczego takiego nie było.

Ale i tak za te same pieniądze kupilibyśmy mniej komiksów niż teraz. Może nie 40%, ale przynajmniej trochę mniej. Więc i tak nie wiem, czy skórka warta wyprawki.

Offline michał81

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4011 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 11:08:06 »
@Mruk słowo wyjaśnienia do wcześniejszego mojego wpisu, który odniosłem do sytuacji komiksów, kiedy mam wrażenie piszesz całościowo o książkach. I tak jak w przypadku książek zgody z tym co napisałeś, tak w przypadku komisów zdecydowanie się wg mnie mylisz. Nie bez powodu niedostsniesz masy tytułów w sieciach takich jak empik, gdzie tylko liczą się duzi wydawcy.

I ja się też odnoszę do kupowania w sieci, bo żadana księgarnia nie oferuje mi np możliwości zakupu komiksu stacjonarnie poza empikiem. Przyczyna jest prosta, wspomniane przez ciebie hurtownie nie oferują takich rzeczy, przynajmniej w tych których się zaopatrują księgarnie w moim mieście.
« Ostatnia zmiana: So, 12 Grudzień 2020, 11:13:33 wysłana przez michał81 »

Offline Mruk

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4012 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 11:31:05 »
Przyczyna jest prosta, wspomniane przez ciebie hurtownie nie oferują takich rzeczy, przynajmniej w tych których się zaopatrują księgarnie w moim mieście.

Niestety, znów się mylisz. W hurtowniach jest 98% dostępnych komiksów. Na pewno cały Egmont, Taurus, KG, NSC, Timof czy Scream.

Na pewno w hurtowniach nie ma Studia Lain czy Libertago. Ale inni, nawet mniejsi wydawcy są tam obecni. Więc to hurtownie w największym stopniu mają wpływ na ceny okładkowe, nie tylko książek, ale też komiksów.

Komiksów nie ma w księgarniach stacjonarnych, bo księgarnie zazwyczaj nie zamawiają komiksów. Ale mogłyby bez najmniejszego problemu, gdyby tylko chciały.

Online perek82

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4013 dnia: So, 12 Grudzień 2020, 11:49:01 »
chciałyby, gdyby był na nie popyt
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 528
  • Polubień: 904
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4014 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 16:54:32 »
Czy to ze mną jest coś nie tak, czy Powrót Mrocznego Rycerza: Złote dziecko to jeden z najbardziej bezsensownych, bełkotliwych i beznadziejnych komiksów, jakie wyszły w tym roku?

Offline Arne

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4015 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:04:10 »
Nie, wszystko z toba w porzadku. Nie czytalem jeszcze wszystkich komiksow, ktore wyszly w tym roku ;) , ale z Batmanow tegorocznych jest najbardziej belkotliwy 8)

Offline michał81

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4016 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:13:04 »
@Pocztar masz całkowitą rację. Mi jest szkoda tylko rysunków Rafaela Grampy, na ten komiks.

Offline Pocztar

  • Wiadomości: 528
  • Polubień: 904
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Zobacz profil
    • Movies Room!
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4017 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:15:25 »
Też nie są wybitne.... Jon wygląda jakby miał wodogłowie.

Dżizas, ale te dialogi?

- Czerwony deszcz. Krwisty deszcz. Z krwi.
- Rety. Krwawy deszcz. Rety.

WU.TE.EF.

Offline michał81

Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4018 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:23:14 »
Też nie są wybitne.... Jon wygląda jakby miał wodogłowie.
To właśnie jest cały ich urok. To przerysowanie.
« Ostatnia zmiana: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:32:43 wysłana przez michał81 »

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2020
« Odpowiedź #4019 dnia: Cz, 17 Grudzień 2020, 17:41:06 »
Gorsze to od Superman - Rok Pierwszy?