Egmont 2020

[xanar]

i 5 osób lubi to 

[MarcusSz]

i 5 osób lubi to 

Lubi, czy nie lubi - nie ma to żadnego znaczenia, jeśli z zasady nie jest w kryterium dodruku. Może to polubić i 1000 osób, i nadal nie będzie to dodruk, co najwyżej nowe wydanie.
Łatwo spojrzeć na to inaczej, wejść na Gildię i w części wydawca Egmont, znaleźć rzeczy niedostępne - tam są rzeczy które można uznać za listę pozycji z których możemy wybierać. Jeżeli coś jest połączeniem kilku albumów pojedynczych czy zmiana okładki na twardą, formatu na większy - to Egmont puszcza to jako nowości, a nie dodruki.

[xanar]

Chodziło mi o to, że już sześć osób nie ogarnia co to dodruk  Chyba, że można dodrukować coś czego nigdy nie było.

[MarcusSz]

A to zwracam honor 

A żeby było bardziej w temacie Egmontu i 2020. Jak myślicie, kogo zaproszą na pyrkon i Komiksową Warszawę?
Ostatnio przypominam sobie świat Troy, i naprawdę fajnie jak by np.Tarquina zaprosili

[mack3]

Ależ się tu P.T. przedmówcy wymądrzają.
Ja polubiłem ten post i swojego like'a wycofywać nie zamierzam. Jestem świadom, że w 90% przypadków, 95% przepadków, a może i 99% przypadków dodruk w takim kontekście w jakim użyła go gluta będzie oznaczał to co oznacza kolokwialnie i to P.T. koledzy przytoczyli.
Ale w tym jednym przypadku na 100 czy na 50 czy na 20 będzie skrótem myślowym.
Naprawdę nie każda osoba pisząc na forum czy wypowiadając się na targach (jak TK) spodziewa się, że jego słowa będą rozdrabniane na czynniki pierwsze i przywoływane definicje słownikowe w celu interpretacji. Ludzie często posługują się skrótami myślowymi czy po prostu nieprecyzyjnie wyrażają.
W tym 1 przypadku na 100 czy 1 na 20 gluta może napisać - a wiecie co, wrzućcie też rzeczy, które miałyby być wznowieniami np. w twardej oprawie, albo integralami, ten głos też mi się przyda. 
Doprecyzowanie kryteriów w 1 zdaniu w niczym by nie zaszkodziło (kwestia np. wpisywać tytuły sprzed powiedzmy 2010 roku jak Batman w Świetle Lamp Gazowych czy Podróżnicy czy nie? A zakładając, że Batmana, a i pewnie Podróżników jeśli będzie dodruk/ wznowienie to pewnie w twardej oprawie, a nie jak poprzednio w miękkiej to można wpisać, czy takie wznowienie w HC już się nie kwalifikuje jako dodruk i zabrania się wpisywać; a Tetralogię Potwora, którą jak wznowią to na 99% w integralu, choć ja bym kupił i w SC i w częściach wpisywać czy nie?). I tyle.

[Dracos]

Ja z przezorności w takie rzeczy jak Szninkiel czy Cygan i kilka innych dość dawno wydanych nie klikam bo jeszcze faktycznie w pojedynczych tomach wydadzą, a przecież to idealne rzeczy na Integral.

[Kapral]

Co wy z tymi integralami? To jakiś fetysz, czy jak?

[vision2001]

Ja z przezorności w takie rzeczy jak Szninkiel czy Cygan i kilka innych dość dawno wydanych nie klikam bo jeszcze faktycznie w pojedynczych tomach wydadzą, a przecież to idealne rzeczy na Integral.

Fajnie by było mieć te komiksy wydane w jednym albumie, w HCku. Tak. Jest to pewnie możliwe. Ale wątek mówi o dodrukach, a nie o nowych wydaniach.
I tu mam do takie ogólne pytanie: lepiej mieć komiks w takim wydaniu czy nie mieć go wcale?

A może trzeba ten wątek jednak traktować jako swoiste badanie rynku i Egmont sonduje czego chcemy, a odnośnie formy wydania danego tytułu zastanowią się dwa razy jak go u nas ponownie zaprezentować? (gdybam)

[stachel]

Niestety nie mamy zgody na informowanie o zapowiedziach i planach wydawniczych bez oficjalnych premier, niestety nie pomoge

Dzięki za pomoc Szkoda, że góra zgody nie dała, pozostaje więc czekać na oficjalne zapowiedzi.

[Dracos]

Fajnie by było mieć te komiksy wydane w jednym albumie, w HCku. Tak. Jest to pewnie możliwe. Ale wątek mówi o dodrukach, a nie o nowych wydaniach.
I tu mam do takie ogólne pytanie: lepiej mieć komiks w takim wydaniu czy nie mieć go wcale?

A może trzeba ten wątek jednak traktować jako swoiste badanie rynku i Egmont sonduje czego chcemy, a odnośnie formy wydania danego tytułu zastanowią się dwa razy jak go u nas ponownie zaprezentować? (gdybam)

Tak szczerze to chyba lepiej poczekać, Świat Troy wydają w integralach więc i Cygan jeżeli będzie wznowiony to raczej też w takiej formie. A z kolei Szninkiel to imo podzielenie go na 3 tomy to istne świętkoradztwo i tak wiem że w kolorze we FR tak był wydany no ale jak taką historię można dzielić?

[Mruk]

I tu mam do takie ogólne pytanie: lepiej mieć komiks w takim wydaniu czy nie mieć go wcale?

Lepiej nie mieć wcale, bo wtedy jest większa szansa na porządne wydanie.

Jak ktoś wyda coś byle jak (patrz Largo w formacie kieszonkowym, patrz Pelissa w pojedynczych albumach bez jakichkolwiek dodatków) to szansa na fajne wydanie dramatycznie maleje.

W dodatku słabe wydanie jest dużo droższe, bo najpierw kupujesz to słabe wydanie (Tintiny, Lucky Luke, Sandman, Kaznodzieja, Star Wars KOTOR, Dziedzictwo i Mroczne czasy i wiele, wiele innych), a potem płacisz jeszcze raz za to samo kupując normalne wydanie.

Nie wiem jak wy, ale mnie nie stać na to, żeby kupować to samo po kilka razy. Bardzo proszę wydawców, żeby od razu było porządne wydanie i żebym mógł kupić tylko raz.

[Kapral]

Mnie też nie stać na kupowanie po dwa razy tego samego, dlatego w zupełności wystarczą mi "słabe wydania"

[vision2001]

Tak szczerze to chyba lepiej poczekać

Zatem nie rozumiem do końca czemu zaproponowałeś dodruk wycinka serii Armada, gdzie obecnie w pierwotnym obiegu niedostępnych jest więcej albumów.

Armada nr 5 - 15

Może jednak lepiej poczekać na integrale?

[Dracos]

Zatem nie rozumiem do końca czemu zaproponowałeś dodruk wycinka serii Armada, gdzie obecnie w pierwotnym obiegu niedostępnych jest więcej albumów. Może jednak lepiej poczekać na integrale?

Gdyby egmont nie zrobił dodruku pierwszych 4 to bym się wstrzymał. Co do tego czego nie ma juz dostpnego to z pamięci wpisałem równie dobrze by mogli bu do 19. W przypadku Armady wiem ze nie ma szans na integral bo dalej wydają tak jak leci seria we Francji. Moze bedzie integral za x lat jak zakończą serię a może nie bedzie nigdy jak z Aria. A cygan to tylko kilka albumów az się proszacy ladne wydanie

[ramirez82]

Za chwilę wychodzi kolejny 7 tom Ms Marvel. Lubię te serię, ale zastanawia mnie, jak to jest, że taka totalnie nieznana u nas postać z Marvela, sprzedaje się na tyle dobrze, by tak długo ją wydawać, a Green Lanterna, który ma swoje grono miłośników od czasów TM-Semic, kasuja po raptem 4 tomach? Wiem, że Marvel ma większe branie, że swoje zrobiło dobre przyjęcie Ms Marvel przez krytyków, i może "grono miłośników" GL wcale nie jest tak duże, skoro już za czasów TM-Semic seria upadła raptem po 10 zeszytach. Ale mimo wszystko, jak sobie to uświadamiam, to jestem zdziwiony. I żałuję, że sam odpuściłem GL z Odrodzenia, choć z drugiej strony, może to i lepiej - przynajmniej teraz nie narzekam na urwana serię...

GL Morrisona, choć z tym scenarzystą to jest loteria, na pewno biorę. Nie tracę nadziei, że może Egmont zaryzykuje z runem Johnsa w DC Classic. O ile ten projekt w ogóle ruszy, bo coś na razie słabo to wygląda.