@misiokles
No właśnie ja się z Tobą nie zgodzę.
Klienci komiksowi, są jednak trochę "inni". Na pewno większa uwagę zwracają na kwestię stanu przesyłki (sam tak mam, że przy książkach częściej machnę ręka niż przy komiksowych zakupach).
Pewnie nie wszyscy ale część dojrzewa też do tego, że nie kupuje w sklepach, które mają ich w dupie (beznadziejne pakowanie, samowolna niepełna realizacja zamówienia - bo w takim Egmoncie nie dotyczy to np. braku towaru na rynku, tylko chwilowego braku na stanie). Promocje itd. są fajne, ale jak masz kolejny raz się potem bawić w reklamacje to po pewnym czasie się odechciewa. Z miesiąc temu miałem zrobiony już koszyk w jednym sklepie (nie pamiętam w którym, bo chętnie bym zrobił antyreklamę), ale coś mi świtało, że pakują tragicznie, sprawdziłem w historii zamówień i bez żalu olałem zakupy u nich mimo dobrej promocji.
EDIT. Sprawdziłem było to Livro.