Bardzo rzadko kupuję w empiku, bo kiedyś mieli dość złe praktyki. Nie wiem, jak jest teraz, wydaje mi się, że jak się zamawia od nich netowo to wysyłają paczkę ze swojego magazynu i powinny być komiksy nówki nieśmigane. Kiedyś znajoma pracowała w Empiku i akurat poszukiwałem rzadkiego filmu, który w jej sklepie był na stanie w ilości sztuk jeden. Chodzimy, szukamy na półkach, no nie ma. A widnieje, że powinien być. Ktoś się nie bał i... sobie pożyczył? I dokładnie tak. Pracownicy sklepu mogli wtedy (nie wiem jak teraz) pożyczać filmy, książki do domu, obejrzeć, przeczytać i towar wracał na półkę. Sklep miał maszynę do foliowania, więc filmy można było ładnie zafoliować i wyglądały jak nowe. Film kupiłem, bo mi na nim zależało, i był niezniszczony, ale nigdy nie ma gwarancji, że coś nie będzie uszkodzone. Oczywiście zawsze można reklamować, ale po co marnować siły, energię i się denerwować.