Smak Liter

[kosmoski]

No to jak już tak piszemy, to ostatnio czaiłem się na Smaku na trzy nowości Kurca: Jasona, Kuchnię ogrów i Antananarywę. I właśnie cały czas miały taki status, więc sobie ustawiłem powiadomienia na każdy z trzech produktów. I co ważne wszystkie miały w tej przedsprzedaży -41%. I nie można ich było dodać do koszyka. I pewnego dnia rano dostałem trzy maile, że cała trójca dostępna, miałem już tam w koszyku kilka innych komiksów, więc chciałem tylko dodać te trzy i złożyć zamówienie. Wchodzę na te pozycje po przeczytaniu maili, że dostępne, a tam wszystkie rabat -28%. A ja nie lubię jak się mnie robi w chuja, bardzo nie lubię. Ale akurat zobaczyłem, że ktoś wrzucił na forum info o jakichś kodach z InPosta, więc pyk wszystkie trzy do koszyka na Matfelu, a ceny nawet lepsze niż na Smaku.

trafiłeś w zły moment, wszystkie są obecnie -41%

[Xmen]

Smak liter idealny nie jest, ale konkurencji do ideału brakuje jeszcze więcej.
Jak zaczną bawić się w jakieś "zaklepywanie", to padną jak róbmy dobrze. Przyzwyczają komiksiarzy, jak gildia i później będą z tego same kłopoty. To jest sklep, ma zarabiać, jak zaczną spełniać życzenia komiksiarzy, którzy myślą że im się wszystko należy, w dodatku każdy ma inne widzimisię, to daleko nie zajdą.
Gdyby smak miał możliwość zakupu z InPost, to byłoby coś.
Zresztą sami zobaczcie, to się już za zaczęło, koncert życzeń co powinni😉

[komiks]

Jak zaczną bawić się w jakieś "zaklepywanie", to padną jak róbmy dobrze.

Co ma jedno z drugim? Zaklepywanie było obecne w Gildii tylko się tak nie nazywało, czyli możliwość kupienia komiksu (nawet bez płacenia) i trzymania go miesiącami + łączenie zamówień. Niedawno Gildia to zmieniła, teraz można trzymać nieopłacone komiksy zdaje 2 tygodnie, czym wywołali ogólne niezadowolenie na tym forum, a z łączeniem zamówień opłaconych też podobno jest problem.

To jest sklep, ma zarabiać, jak zaczną spełniać życzenia komiksiarzy, którzy myślą że im się wszystko należy, w dodatku każdy ma inne widzimisię, to daleko nie zajdą.

Na tym polega wolny rynek, że sklep bije się o klienta dogadzając mu, a nie pokazując fakolca. Na ale polacy są już nauczeni, żeby wybierać to co im się najmniej nie podoba, niż to, co im się podoba.

[Xmen]

No właśnie na gildii zakup komiksu, trzymanie go miesiącami bez opłacenia to jakiś absurd. Sam widzisz jak gildia na tym wyszła.
Ciekawe czy każdy by tak prowadził swój interes "ja ci tutaj odłożę, a ty mi zapłacisz za kilka miesięcy, albo i nie zapłacisz"
Jestem za spełnianiem zyczeń klienta, w granicach zdrowego rozsądku. Oni muszą zarabiać, a jak zaraz każdy zacznie kombinować, to z tym zarobkiem jest gorzej.
Jest tak jak mówisz, sklepy biją się o klienta. Smak ma taniej i lepiej pakuje, tyle mu wystarczyło żeby pobić gildię, która sama im pomogła "ulepszając" swoją stronę.

[komiks]

No właśnie na gildii zakup komiksu, trzymanie go miesiącami bez opłacenia to jakiś absurd. Sam widzisz jak gildia na tym wyszła.

Ale ja nie mówię, żeby tak było, ludzie czytajcie ze zrozumieniem. Mówię tylko, że mieli to nawet bardziej rozbudowane niż zaklepywanie w robmydobrze.pl i wiele osób płakało jak to wyłączyli. Trzymacie stronę Gildii czy klientów? Jeśli komiksy będą miały darmową wysyłkę, to mogę zamawiać nawet pojedynczo, tylko czy sklepowi opłaci się przygotować i wysłać 10 paczek zamiast jednej? Pytanie retoryczne.

[Castiglione]

Smak liter idealny nie jest, ale konkurencji do ideału brakuje jeszcze więcej.
Jak zaczną bawić się w jakieś "zaklepywanie", to padną jak róbmy dobrze. Przyzwyczają komiksiarzy, jak gildia i później będą z tego same kłopoty. To jest sklep, ma zarabiać, jak zaczną spełniać życzenia komiksiarzy, którzy myślą że im się wszystko należy, w dodatku każdy ma inne widzimisię, to daleko nie zajdą.
Gdyby smak miał możliwość zakupu z InPost, to byłoby coś.
Zresztą sami zobaczcie, to się już za zaczęło, koncert życzeń co powinni😉

Zgadzam się. Dobijają mnie te ostatnie posty o łączeniu zamówień, zmienianiu, przekładaniu, itd., i wielki żal do sklepu, który nigdy oficjalnie nie miał takiej usługi, że być może teraz tego nie zrobi. Wiedziałem, że tak się da (nie zaprzeczę, że samemu zdarzyło mi się skorzystać), ale nie, że to aż taka skala. Zadziwia mnie, że to jest taki problem dla dorosłej osoby ogarnąć, co chce zamówić i kiedy, tylko musi po drodze 10 razy zawracać dupę pracownikom.

[komiks]

Tylko, że te dodatkowe opcje wyróżniają sklep, jeśli ich nie będzie, to zostaje konkurować ceną i niczym innym. W takim układzie wygrywają dyskonty. Jestem gotów zapłacić dodatkowo za udogodnienia.

[Castiglione]

Co innego, jak jest to dodatkowa opcja (wtedy jak najbardziej spoko), a co innego oczekiwać od sklepu robienia czegoś, czego nigdy nie deklarował.

[komiks]

Co innego, jak jest to dodatkowa opcja (wtedy jak najbardziej spoko), a co innego oczekiwać od sklepu robienia czegoś, czego nigdy nie deklarował.

O jakich oczekiwaniach mówisz? Tutaj na forum luźno sobie dyskutujemy, padają różne pomysły. Nie jest rolą klientów mówienie sklepowi co ma robić, sklep sam powinien wychodzić z inicjatywą. Tak działa wolny rynek, sklepy ze sobą konkurują nie tylko ceną, ale też warunkami.

[Xmen]

Ale ja nie mówię, żeby tak było, ludzie czytajcie ze zrozumieniem. Mówię tylko, że mieli to nawet bardziej rozbudowane niż zaklepywanie w robmydobrze.pl i wiele osób płakało jak to wyłączyli. Trzymacie stronę Gildii czy klientów? Jeśli komiksy będą miały darmową wysyłkę, to mogę zamawiać nawet pojedynczo, tylko czy sklepowi opłaci się przygotować i wysłać 10 paczek zamiast jednej? Pytanie retoryczne.

Napisałeś że smak powinien
 jeszcze wiele zrobić żeby wyjść do klientów, a poźniej cytujesz cały post o zaklepywaniu.
"Jesteście po stronie gildii czy klientów" ile ty masz lat? wszystkie sklepy gdyby spełniały każde życzenie klienta, szybko by padły. Hasło nasz klient, nasz pan to tylko hasło reklamowe.
Niby po co sklep ma wychodzić z inicjatywą? Jeżeli ma dobrą sprzedaż, po co ma się bawić w jakieś pierdoły? Sprzedaż spadnie, to wtedy kombinują.

[komiks]

Napisałeś że smak powinien wiele jeszcze wiele zrobić, żeby wyjść do klientów, a poźniej cytujesz cały post o zaklepywaniu.

Zaklepywanie to jest funkcjonalność, której wielu z nas używa w różnych księgarniach. To jest po prostu łączenie zamówień, żeby uzbierać na darmowa wysyłkę.

"Jesteście po stronie gildii czy klientów" ile ty masz lat? Sklepy, wszystkie sklepy gdyby spełniały każde życzenie klienta, szybko by padły. Hasło nasz klient, nasz pan to tylko hasło reklamowe.

Przecież spełniają te życzenia. Jeśli napiszesz mejla, to niektóre księgarnie połącza Ci zamówienia, można też edytować zamówienie coś usunąć lub zamienić, to wszystko jest, tylko robione jak w średniowieczu za pomocą wysyłania mejli.

[Xmen]

Z konta klienta nigdy nie będziesz miał takiej funkcjonalności. Za dużo zamieszania, niektórzy zmienialiby zamówienie co chwilę.
A ile księgarni ma taką funkcjonalność oficjalnie, zapisaną w regulaminie?

[LukCook]

Smakliter bardzo sprawnie ogarnia zmiany w zamówieniach, dodawanie albo usuwanie pozycji. Wystarczy email.

[komiks]

Z konta klienta nigdy nie będziesz miał takiej funkcjonalności. Za dużo zamieszania, niektórzy zmienialiby zamówienie co chwilę.
A ile księgarni ma taką funkcjonalność oficjalnie, zapisaną w regulaminie?

Smakliter bardzo sprawnie ogarnia zmiany w zamówieniach, dodawanie albo usuwanie pozycji. Wystarczy email.

Ale beton. Czyli jest ale nie będzie, bo mejle są lepsze.
Wiecie, że zamawianie przedpremierowe to też jest jedna z takich funkcjonalności dodatkowych? Tylko, że to już spowszechniało i nikt nie napisze, że - nigdy nie będzie takiej funkcjonalności, bo co jeśli premiera komiksu się opóźni, trzeba by to cały czas monitorować i aktualizować, powiadamiać klienta, za dużo roboty, niech kupują jak będzie dostępne.

Jak ktoś stoi w miejscu to się cofa, mi to rybka, który sklep przetrwa, pójdę tam gdzie Mi będzie wygodnie.

[rapr]

Smakliter bardzo sprawnie ogarnia zmiany w zamówieniach, dodawanie albo usuwanie pozycji. Wystarczy email.

O widzisz, nie wiedziałem!
Masz na myśli np. dorzucenie czegoś do zamówienia? Jak wtedy rozwiązują płatność? Chcą przelewem na konto? Bo odbiór osobisty już kosztuje (symboliczne 5zł), więc takie podstawowe "łączenie wysyłki" nie działa, prawda?