Sklepy internetowe, stacjonarne - wrażenia z zakupów

[freshmaker]

jak wspominałem nie chce mi sie bawic w zwroty, ale w regulaminie mają napisane ze jest mozliwosc czesciowego zwrotu kosztow

[VooDoo-79]

Skusiłem się na 37 % rabat w Aros z okazji 8 urodzin i zaliczyłem zonka. Zamówiłem 6 komiksów które wrzucili bez owinięcia w folię bąbelkową do samego kartonu ( tak samo jak ostatnio Livro ) i oczywiście karton poobijany jak by ktoś nim grał w piłkę ale na szczęście tylko jeden największy miał lekko obity róg bez tragedii. Nie raz zamawiałem na przemian w Aros - Bonito i pamiętam że zawsze chociaż w tą folię komiksy były owinięte więc nie wiem co się nagle zmieniło? Ktoś zamawiał w Arosie na dniach? Czy tylko mnie to spotkało czy mieliście to samo?

[amsterdream]

U mnie jakiś czas temu było to samo. Jeżeli chodzi o dyskonty to tylko czytam.pl dobrze pakuje.

[Teli]

Ja Aros/Bonito chwilowo odpuściłem bo coś się tam zepsuło. O ile w zeszłym roku zamawiałem tam wiele i nigdy nie miałem żadnych uszkodzeń to od grudnia coś się tam zepsuło. O ile w okresie przedświątecznym jestem w stanie wybaczyć gorsze pakowanie i opóźnienia to gdy otrzymałem paczkę w lutym zawierającą dosłownie jeden komiks ale opakowany tak że koperta bąbelkowa zapewniała by większe bezpieczeństwo i w rezultacie egzemplarz wyglądał jak po wojnie.
Po tych przygodach odpuściłem i przerzuciłem się na czytam.pl. Póki co lepsza kontrola jakości, dobre pakowanie i wszystkie dotychczasowe przesyłki w stanie idealnym wygrały z machinacjami z programem rabatowym gdyż ceny po wchodzeniu przez ceneo i tak są niezłe.
Zobaczymy jak długo ale póki co jestem zadowolony.

[xanar]

Chyba w tym Czytam już nie ma 40% na Egmont, jedynie widzę na "BBPO Piekło na Ziemi Tom 1".
Teraz jest tak jak od początku miało być 31% i rabat ten do 7%.

[amsterdream]

Przez Ceneo trzeba wchodzić.

[xanar]

40% aktualnie jest na Egmont z kwietnia na wszystko co było wcześniej jest 31%.

[amsterdream]

U mnie jest 40% na cały Egmont wyczyść ciasteczka może coś pomoże

Chociaż faktycznie część ma tylko 31%, akurat te co sprawdzałem miały 40 wszystkie. To lipa straszna.

[Crono]

Ja muszę pochwalić Fantastyczne Światy. Do tej pory sklepem nr 1 u mnie była Gildia, ale po kilku wpadkach zmieniłem na FŚ i póki co jestem bardzo zadowolony. Jedyny minus to stosunkowo wolne tempo realizacji zamówień, ale można to wybaczyć.

[parsom]

Merlin ma u mnie mega minusa i trafia na czarną listę. Oczywiście za sprawę promocji na 100 naboi. Po 1,5 miesiąca sam musiałem się upomnieć o informacje na temat tego zamówienia. Po czym nastąpiła komedia i wciskanie kitu, że nie mają na stanie. Chcieli wysłać resztę zamówienia, ale podziękowałem. Kłamią, obsługa klienta jest opryskliwa, żadnego przepraszamy ani pocałuj nas w d... Niech znikają z rynku, jak to już zresztą kiedyś miało miejsce.

[Koora]

Ja przerabiałem dokładnie to samo. Gdybym się nie upomniał, to dalej by zamówienie wisiało. Nigdy nie mów nigdy, ale nie wiem co by się musiało stać żebym tam znowu coś zamówił.

[jotkwadrat]

I tym samym Merlin zaoszczędził kilkaset złotych tracąc tym samym co najmniej kilkudziesięciu klientów.
Ciekawe, czy to dobry interes?

[mappy]

Czy dobry... Raczej obojętny.
To jak argumenty o stałym kliencie w telefonii komórkowej, że od x lat jest się idealnym klientem płacącym na czas ale mającym gorsze rabaty niż nowa osoba, która ma dopiero podpisywać umowę.

Merlin nic nie stracił bo to moloch i ma głęboko parę osób i ich problemy cenowe. Tak jest wszędzie. Nie robi to na firmie żadnego wrażenia. Nie podoba się to kupuj gdzie indziej.
Sprzedają masę innych rzeczy niż jakaś tam komiksowa nisza.

[PJP]

Jasne, że mogą lekceważyć ale do pewnego momentu. Gdy w sieci, w wielu miejscach, także mocno uczęszczanych pojawi się smród albo się jakieś większe media zainteresują, wtedy zareagują

[misiokles]

Pamiętasz aferę w telewizji z parówkami od Morlin? Jak przywracano nowy blask pozieleniałym parówkom? Ilu wówczas stracono klientów, którzy do tej pory nie kupują ich produktów? Ci klienci kupują u konkurencji, Morliny dalej są na rynku i pewnie - jak wielu - dalej robią wałki.