Mnie pytasz? Nie jestem doradcą podatkowym:)
Ale z artykułu zrozumiałem, że podatkiem objęte są transakcje sprzedaży dające zysk i przeprowadzone w ciągu 6 miesięcy od zakupu.
Jest też drugi kontekst, że jak kupujemy coś pow. 1 tys. zł (w domyśle z drugiej ręki) to wtedy PCC 2% - jak przy samochodzie.
Ciekawe jest, jak coś takiego zweryfikować? Może być trudno udowodnić datę / koszt zakupu. Chyba, że tutaj jest "domniemanie winy" i samemu trzeba by się gimnastykować i udowadniać, że się nie jest wielbłądem.
Ja też sprzedaję ze stratą (nowości, które nie podejdą). Może parę razy coś zarobiłem na jakimś starociu, ale to groszowe rzeczy.