Gildia.pl

[Mawer89]

nie zadałeś sobie trudu, żeby przeczytać trzy ostatnie strony, gdzie wymienione jest w zasadzie wszystko co można zepsuć podczas takiej akcji, masz wyrobione własne zdanie, że "to tylko marudzenie" i chcesz żeby ktoś poświęcał swój czas na przekonywanie ciebie, że gildia jest popsuta? a po co?

uwalili sobie wszystkie linki w necie, co wpłynie na pozycjonowanie strony, zmienili ludziom numery złożonych zamówień, adresy dostaw przywrócili sprzed wielu lat, wysyłają paczki pobraniowe bez pobrania, komunikacja leży i kwiczy, ładnych parę dni nie dało się nawet zalogować i to z szeregu różnych powodów, a na komórce "sprawdź opinię" dalej zakrywa przycisk logowania

chyba nikt tu nie wątpi, że z czasem wszystko zacznie jakoś działać, chociaż dziś to po prostu strona gorsza i mniej funkcjonalna pod każdym względem, ale narobili i sobie i setkom czy tysiącom ludzi niepotrzebnych problemów poprzez dosłownie podręcznikowo spapraną migrację gdzie ciężko znaleźć coś, co poszło tak jak powinno

Dziękuje za obszerne wytłumaczenie, ok spalmy gildie na stosie! Niech mają za swoje! Trzeba o tym pamiętać, że przez kilka dni były zawirowania i przypominać o tym co roku.

[hansior]

Nie ogarniam nadal w czym problem. Wpisałem w wyszukiwarkę RIP, zaznaczyłem konkretne wydawnictwo i wszystko ładnie widać... 

Co to za wyszukiwarka, która żeby znaleźć serię wymaga znajomości wydawcy? Nie uważasz tego za przesadne skomplikowanie?

[m4rkiz]

Dziękuje za obszerne wytłumaczenie, ok spalmy gildie na stosie! Niech mają za swoje! Trzeba o tym pamiętać, że przez kilka dni były zawirowania i przypominać o tym co roku.

a ja tak pisałem? będę ich bojkotował? dla mnie po prostu na dzień dzisiejszy wypadają z pozycji 'głównego' sklepu, bo summa summarum te zmiany są dla mnie na tyle dużą niedogodnością, że poświęcę czas na sprawdzenie sklepów konkurencji, zamiast np. ciągle zmieniać w gildii ilość wyświetlanych pozycji z 12 na 48, przy każdym odświeżeniu strony

ktoś zadecydował, żeby historycznego klasyka zamienić na nową octavię z gazem - jego sprawa

[stempel]

Niech mi ktoś wytłumaczy o co ten cały krzyk i płacz?? Rozumiem, że największym problemem jest zmiana wyglądu? Bo jeśli chodzi o problemy techniczne to u mnie od wczoraj wszystko działa jak należy. Już kiedyś gildia zmieniła oprawę graficzną i dość szybko można się było przyzwyczaić.

Przyznaj, że jesteś z tej ekipy, która albo wymyśliła tą zmianę, albo ją wprowadza Na ten moment zmiany są na minus, więcej popsuli, iż usprawnili.

Ps. Layout jest tragiczny.

[Mawer89]

Co to za wyszukiwarka, która żeby znaleźć serię wymaga znajomości wydawcy? Nie uważasz tego za przesadne skomplikowanie?

Nie uwierzysz! Bez zaznaczenia wydawcy, w wyszukiwarce też będą wszystkie pozycje komiksu RIP W innych sklepach jest tak samo...

Wybacz, odwołuje ostatnie zdanie. W innych sklepach jest gorzej, bo nie mam szybkiej możliwości wybory wydawcy i musze przewijać razem z innymi pozycjami gdzie w tytule występuje słowo "RIP"

[Szekak]

No wlasnie jeden z zarzutow dotyczy tego, ze gildia byla swietna bedac gildia, a teraz jest jak jeden z wielu sklepow...

[Alexandrus888]

Jaja na resorach. 18 IV opłaciłem zamówienie. 22 IV dostałem potwierdzenie zaksięgowania wpłaty i skierowanie do realizacji. Ok, weekend świąteczny, wszystko zgodnie ze sztuką. Zamówienie zmienia status na "w realizacji". Gildia zaczyna przebudowę i zaczynają się fikołki. 26 IV wysyłam pytanie na maila kiedy wyślą zamówienie, bo wszystkie pozycje mają 1 dzień roboczy. Brak odpowiedzi. Ok, są zawaleni reanimowaniem trupa sklepu. Zamówienie cały czas "w realizacji". No więc dzwonię. Pracownicy i tak nie mają co robić. Po 2 dniach się dodzwoniłem. I dowiaduję się, że przy zmianie numeru nie rozliczyli wpłaty. Więc na stronie wisiało "w realizacji", a w systemie czekało na płatność. I tu zjawia się Mawer89 i twierdzi, że neoGildia działa wzorcowo...

[Wintermute]

Dziękuje za obszerne wytłumaczenie, ok spalmy gildie na stosie! Niech mają za swoje! Trzeba o tym pamiętać, że przez kilka dni były zawirowania i przypominać o tym co roku.

Jakieś dziwne wnioski wyciągasz.
To my pierwsi pisalismy o problemach i byliśmy darmowymi testerami nowej strony. To Gildia sama siebie zaorała. Sugestii w wątku jest co nie miara i na sposoby naprawy i co można zrobić. Ale jak się czyta kilka ostatnich postów to skad masz to wiedzieć

[OokamiG]

Jaja na resorach. 18 IV opłaciłem zamówienie. 22 IV dostałem potwierdzenie zaksięgowania wpłaty i skierowanie do realizacji. Ok, weekend świąteczny, wszystko zgodnie ze sztuką. Zamówienie zmienia status na "w realizacji". Gildia zaczyna przebudowę i zaczynają się fikołki. 26 IV wysyłam pytanie na maila kiedy wyślą zamówienie, bo wszystkie pozycje mają 1 dzień roboczy. Brak odpowiedzi. Ok, są zawaleni reanimowaniem trupa sklepu. Zamówienie cały czas "w realizacji". No więc dzwonię. Pracownicy i tak nie mają co robić. Po 2 dniach się dodzwoniłem. I dowiaduję się, że przy zmianie numeru nie rozliczyli wpłaty. Więc na stronie wisiało "w realizacji", a w systemie czekało na płatność. I tu zjawia się Mawer89 i twierdzi, że neoGildia działa wzorcowo...

No jak mi dziś nie odpowiedzią na maila to też zadzwonię, bo mam taką samą sytuację. Ja pie****, co za burdel.

[hansior]

Mawer89, nie mówisz tak źle. Rzeczywiście wyszukiwarka jest fajna. Jest dużo opcji do wyboru, jeśli chodzi o filtrowanie. Przy tylu opcjach ta poprzednia wydaje się prymitywna. Wystarczy wiedzieć, co kliknąć. Z czasem takie rzeczy staną się odruchowe.
Szkoda tylko, że nowa Gildia zawaliła, wypuszczając na produkcję wersję alfa. Do tego jest gorsza pod każdym kątem. I graficznym (gdzie te okładki i linki w historii zamówień?), zawalili historię zamówień (ale ją odbudowali), totalna porażka ze schowkiem (ale może odbudują), brak informacji o rabatach (jak będą wyglądały promocje?). Jeśli chodzi o obecne zamówienia (sam czekam od kilku dni), to pewnie kwestia czasu aż ogarną problemy ze stroną. Mimo, że jest gorzej, mam nadzieję, że wszyscy się przyzwyczają i nie odwrócą się od ulubionego, profesjonalnego sklepu. Ostatnio też tak było, a teraz wszyscy tęsknią za poprzednią wersją.

[mappy]

Można wskazać palcem facebook Gildii i komentarze po 150 sztuk w każdym poście gdzie klienci wypisują wady i problemy z działaniem nowej strony.
No ale wejść i napisać, że czepianie się dla samego czepiania, no ludzie...

[hansior]

Powiem dodatkowo, że narzekałem na to, że straciliśmy encyklopedię. Okazuje się, że tak nie jest. Wszystkie głosy krytyki wynikają z pobieżnego skorzystania poprzez kliknięcie w "Szukaj" i odpuszczanie dalszego analizowania tematu. A tu z boku mamy dużo możliwości. Polecam się rozejrzeć zamiast krzyczeć.

[tB]

Chyba elastyczność BOK się zmniejszyła przy nowym systemie. Chciałem zmodyfikować opłacone zamówienie czekające na premierę - dorzucić i dopłacić - niestety nie można.

Czy mogę nowe zamówienie i poprosić o wysyłkę razem? Nie chce mi się sprawdzać. Poszło zamówienie na Allegro i dostanę przed/w trakcie weekendu.

[wojtast]

Też dostalem takie info.
Zrozumiem jeśli to tymczasowo bo mają obecnie totalny bajzel i zapiernicz z setką problemów które sobie stworzyli.
Ale jeśli to się okaże faktem i na domiar obecnych problemów mają zamiar jeszcze dodatkowo wypiąć się na klienta i zrezygnować z wcześniejszej elastyczności, to wstępują na bardzo kruchy lód.

Poza wspaniale przyjemnym w korzystaniu sklepem, który dla wielu służył również jako katalog i encyklopedia komiksów/autorów/wydawnictw, pozostałe 2 atuty nad konkurencją to było dobre pakowanie i niemal nieograniczona elastyczność.
Teraz planują z tej nieograniczonej elastyczności wejść w brak jakiejkolwiek elastyczności?

Po utracie 2 z 3 największych atutów, zostaną jedynie z jednym - atrakcyjnym pakowaniem.
Nie powiem, że to gwóźdź do trumny, bo wciąż mają monopol na pewne rzeczy (edycje limitowane, pozycje SL) i wciąż mają bogatą i całkiem atrakcyjną ofertę mangową, a mangowcy to spora część tego biznesu.
Ale jestem zdziwiony, że chcą tak mocno odwrócić się od klienta, co nie wróży wiele dobrego.
'Przemyślane, nieedytowalne zakupy' to na pewno mniej pracy dla nich, ale tym samym mniej zakupów ogółem. A chaos w zamówieniach i tak ich nie ominie. Bo ludzie zaczną wymyślać jakieś pomysły i będą zamawiać na zaś i rezygnować albo co innego chaotycznego robić.

[Szekak]

Chyba elastyczność BOK się zmniejszyła przy nowym systemie. Chciałem zmodyfikować opłacone zamówienie czekające na premierę - dorzucić i dopłacić - niestety nie można.

Serio? Oni naprawdę chcą stać się sklepem jak każdy inny... cóż, w takim razie będą traktowani jak każdy inny, ich wybór.