Różne wdrożenia się widziało, ale przy całkowitej zmianie na produkcji zawsze powinien być plan na rollback, gdyby okazało się, że coś nie działa jak należy. Czyli jak w tym przypadku. Jest ostatni backup, zmiana robiona o 3 w nocy, do 6 rano się nie udało, rollback do starej wersji, od 9 śmiga i replay za 2 tygodnie jeśli trzeba.
Dla mnie sklep jest niedostępny od kilku dni. Okej, zdarza się. Ale najwierniejsi klienci stracili podstawową funkcję Gildii, która dawała przewagę nad innymi sklepami z niższymi cenami - czyli schowek + ogląd rynku komiksowego po datach wydania/wydawnictwach/tytułach. I w zamian za to dostajemy nowy layout? Okrojenie funkcjonalności w zamian za bardziej kafelkowy wygląd? Którego jeszcze nie widziałem, bo od paru dni nie umiem dostać się do sklepu. Komunikacja też leży. Słabo to wygląda.