No to już się boję jak zostaną podziurawione moje zamówienia, bo nie dostałem dzisiaj potwierdzenia odnośnie 17-tu tomów i niekoniecznie będzie mi się chciało potem uzupełniać ewentualne luki, a brak maila o realizacji odbieram jako bardzo zły znak, tym bardziej, że były tam atrakcyjne i nieliczne tomy. Ech...
Mam mieszane odczucia co do tłumaczenia chaosem w sklepie, czy... "nie da się zadowolić wszystkich"(?). Podstawowymi czynnościami powinno być ustalenie ile jest sztuk danego produktu do sprzedaży. Zamówienia składałem 4 razy, 4 razy byłem gotów zapłacić za przesyłkę, aby tylko dostać to co chcę i uniknąć właśnie takiego niepokoju, jaki odczuwam obecnie. To było moje największe komiksowe zamówienie w historii, nieplanowane, wydałem więcej niż przewidywałem. Teraz mogę nie dostać co chciałem, bo inny klient był niezdecydowany? Ponadto, jak już zauważono, jeżeli składam zamówienie na WW 1-6, to robi mi ogromną różnicę czy dostanę całość, czy na przykład 1,3, 4, 6. Bo w takim wypadku to chciałbym sprawdzić dostępność i cenę pozostałych, a ostatecznie być może całkowicie darować sobie zakup. Może nie jest temu wszystkiemu winna nasza Forumowiczka, może nie ludzie z BOK-u. Ale ktoś na pewno. Co więcej, często nawala osoba, która bezpośredniego kontaktu z klientami nie utrzymuje, a obrywa się oczywiście tym z pierwszej linii. Natomiast problem z zarządzaniem niewątpliwie wystąpił.
Oczywiście, że cenowo promocja wygląda świetnie, odnoszę wrażenie, że glutamiluta stara się dla nas, ale problemy dookoła procesu zakupowego kładą się na pozytywach cieniem.