Dzisiaj odebrałam z paczkomatu pierwsze zamówienie od Atom Comics od lat (przerwa w hobby). Z racji złego stanu jednego ze sprowadzonych komiksów musiało ono być opóźnione o czas kolejnej dostawy z USA, ale mnie to nie przeszkadzało, zdarza się. Zresztą dostałam bezpłatną możliwość rozbicia paczki na tę z już dostępnymi komiksami i drugą z reklamowanym tomem, ale wybrałam czekanie na wysyłkę wszystkiego razem.
Paczka ustanowiła mój nowy rekord w kategorii najstaranniej zapakowanej przesyłki, aż żal było psuć tę robotę. Oczywiście wszystko przyszło w stanie idealnym.
Ale i tak czekała na mnie niespodzianka - do zamówienia dołączony został ogromny plakat z ilustracją okładkową Captain America #25:
Jeszcze nigdy nie dostałam tego typu dodatku! Nie wiem, czy został dodany z racji opóźnienia przesyłki, czy po prostu takie plakaty były dołączane do niedawnych zamówień - tak czy owak strasznie mnie ucieszył.
Nie jestem może oddaną fanką Kapitana, ale ilustracja sama w sobie jest fajna, zwłaszcza że bardzo podoba mi się nowy strój Falcona, a do tego mamy jeszcze pięknego sokoła (który na samej okładce zeszytu jest "ocenzurowany" przez znaczki niczym Mike Wazowski
).