Autor Wątek: Allegro  (Przeczytany 37911 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Teli

Odp: Allegro
« Odpowiedź #60 dnia: Pt, 21 Czerwiec 2024, 14:27:14 »
Heh, na cześć rzeczy bez problemu mogę pokazać fv bo robiłem zakupy online ale co np. z zakupami z księgarni, no chyba nie ma przepisu żeby musiał trzymać kwitek nawet z tych aktualnych zakupów? Albo z książkami które kupiłem na allegro od kogoś innego?
Kasa idzie z wypłaty, no bo skąd  ::)





Zaświadczenie A38 wersyfikujące stratę z komiksów z Allegro przedłoży Pan w okienku C77 w budynku D. Niech pan też pamięta o załączniku Z129 dotyczącym sprzedaży książek. Znaczek skarbowy z okienka C12 z budynku F4 naklei pan na formularz XYZ666 dotyczącego przeprowadzenia ponad 30 transakcji na portalu aukcyjnym w mijającym roku podatkowym. Ksero PITów za ostatnie dziesięć lat zaniesie pan....

Ach...te proroctwa z Asteriksa :)

Offline ainam102

Odp: Allegro
« Odpowiedź #61 dnia: Pt, 21 Czerwiec 2024, 15:46:55 »
Nie jest tak źle z ta dyrektywą, cytuje:

"Raportowanie przez platformę sprzedażową dotyczy przede wszystkim te osoby, które w ciągu roku na danym marketplace zanotują ponad 30 transakcji, a ich obroty przekroczą 2 tysiące euro, czyli kwotę powyżej 9 tysięcy zł. Podatkiem nie jest objęta sprzedaż przedmiotu używanego, który sprzedawca miał w swoim posiadaniu przez co najmniej 6 miesięcy. Do urzędów skarbowych nie zostaną przekazane dane osób, które okazjonalnie sprzedają np. używane ubrania lub zbędne sprzęty domowe."

Czyli jak mamy komiks dłużej niż 6 miesięcy teoretycznie nie mamy czego się obawiać, z tym że warto trzymać dowody zakupu, czy maile, by móc przestawić je w urzędzie skarbowym, co do paragonów to polecam skan i zapisanie cyfrowe.
Problem będą mieli przede wszystkim scalperzy, jak ktoś kupuje kilka egzemplarzy komiksu na premierę i potem wystawia  je od razu  na sprzedaż drożej niż kupił to musi zapłacić od tego podatek. I tu należy dodać że z dochodu sprzedaży można odliczyć koszty pakowania i przesyłki , ale tu tez należy zachować dowody zakupu.

Offline komiks

Odp: Allegro
« Odpowiedź #62 dnia: Pt, 21 Czerwiec 2024, 17:18:47 »
Problem będą mieli przede wszystkim scalperzy, jak ktoś kupuje kilka egzemplarzy komiksu na premierę i potem wystawia  je od razu  na sprzedaż drożej niż kupił to musi zapłacić od tego podatek. I tu należy dodać że z dochodu sprzedaży można odliczyć koszty pakowania i przesyłki , ale tu tez należy zachować dowody zakupu.
O o o, skończy się skalpowanie, zaraz znajdzie się ktoś życzliwy, kto podkabluje.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Deepdelver

Odp: Allegro
« Odpowiedź #63 dnia: Pt, 21 Czerwiec 2024, 19:39:46 »
O o o, skończy się skalpowanie, zaraz znajdzie się ktoś życzliwy, kto podkabluje.
Nie skończy się. Jeśli ktoś sprzedaje w większej skali, to po prostu rozrzuci oferty po różnych platformach sprzedażowych i kontach (żona, brat, ojciec), żeby nie przekroczyć limitu. Skalperzy zazwyczaj nie mają po 20 sztuk komiksu, żeby wpaść w działalność gospodarczą, a jak będą się bać, to odczekają pół roku i sprzedadzą bez strachu przed dochodówką.

Tak więc dla spóźnialskich nie będzie lepiej, tylko gorzej, bo część ofert pojawi się dopiero po pół roku.

Offline marcing

Odp: Allegro
« Odpowiedź #64 dnia: Pt, 21 Czerwiec 2024, 20:59:18 »
Czyli jak mamy komiks dłużej niż 6 miesięcy teoretycznie nie mamy czego się obawiać, z tym że warto trzymać dowody zakupu, czy maile, by móc przestawić je w urzędzie skarbowym, co do paragonów to polecam skan i zapisanie cyfrowe.
Problem będą mieli przede wszystkim scalperzy, jak ktoś kupuje kilka egzemplarzy komiksu na premierę i potem wystawia  je od razu  na sprzedaż drożej niż kupił to musi zapłacić od tego podatek.

Ta dyrektywa nic tutaj nie zmienia, tak jest od dawna.

Obawiać się można raczej tego, że przy sprzedaży 30 lub więcej komiksów US uzna że nie jest to już sprzedaż prywatna tylko działalność gospodarcza.

Offline starcek

Odp: Allegro
« Odpowiedź #65 dnia: So, 22 Czerwiec 2024, 08:45:41 »
Pewnie ustawia sobie jakiś limit kwoty przy którym będą się pochylać nad transakcjami, bo estymacje mówią o tym, że dostaną dane 17 mln Polaków, więc kontrola wszystkich może być lekko problematyczna. Oczywiście są makra, booty i inne takie, ale na samym końcu jest Pan Zenek lub Irenka, który musi potem analizować otrzymane pisma od podatnika nie zgadzającego się z decyzją US. Pożyjemy, zobaczymy.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Murazor

Odp: Allegro
« Odpowiedź #66 dnia: So, 22 Czerwiec 2024, 10:52:38 »
Nie jest tak źle z ta dyrektywą, cytuje:

"zanotują ponad 30 transakcji, a ich obroty przekroczą 2 tysiące euro, czyli kwotę powyżej 9 tysięcy zł.
Skad ten cytat? Z tego co wiem to nie jest 30 transakcji za kwote 2k euro tylko 30 LUB 2k euro. Moze byc 30 transakcji za 50 euro i tak sie lapiesz.

Offline wilk

Odp: Allegro
« Odpowiedź #67 dnia: Wt, 25 Czerwiec 2024, 10:25:02 »
Skad ten cytat? Z tego co wiem to nie jest 30 transakcji za kwote 2k euro tylko 30 LUB 2k euro. Moze byc 30 transakcji za 50 euro i tak sie lapiesz.
Z tego co piszą na Allegro to się zgadza. Alternatywa łączna (spójnik "lub") czyli wystarczy jeden z dwóch warunków. Nie chce mi się w tym momencie patrzeć do ustawy, żeby to zweryfikować

Cytat: Allegro
Od 1 lipca 2024 – gdy ustawa wejdzie w życie – będziemy mieć obowiązek zbierania, sprawdzania i przekazywania Twoich danych do organów podatkowych. Raporty będziemy przekazywać co roku. Pierwszy raport obejmie okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 oraz od 1 stycznia do 31 grudnia 2024.

Zgodnie z dyrektywą DAC7 i projektem polskiej ustawy, będziemy raportować informacje o Tobie, jeśli w danym roku kalendarzowym:

zrealizujesz minimum 30 transakcji na Allegro lub

przeprowadzisz transakcje na łączną kwotę powyżej 2000 euro.

Przy sprawdzaniu limitu bierzemy pod uwagę liczbę transakcji i wartość sprzedaży na wszystkich Twoich kontach Allegro.

Offline Murazor

Odp: Allegro
« Odpowiedź #68 dnia: Wt, 25 Czerwiec 2024, 11:36:54 »
Dlatego pytalem skad cytat, bo w nim jest blad. Allegro ma w takim razie dobrze.

Offline Piterrini

Odp: Allegro
« Odpowiedź #69 dnia: Pn, 01 Lipiec 2024, 13:11:42 »
Z wątku o OLX, w skrócie @perek82 jako sprzedający został albo oszukany (przez kupującego), albo potraktowany po prostu źle w tamtym serwisie, więc zrezygnował z korzystania z OLX i napisał dwa słowa o przejściu do Allegro Lokalnie, wklejam niżej bo tu odpowiedni wątek:
Przesiadłem się na allegro lokalnie i takie moje pierwsze spostrzeżenia:
- apka jest dość prosta, wystawienie czegoś jest w sumie bardzo zbliżone do OLX (zawsze mordowałem się w tej podstawowej apce allegro na WOŚP).
- sprzedający musi zapłacić prowizję (7,9% w kategorii komiksy), rozliczenie miesięczne (chyba); na OLX była opłata serwisowa, którą płacił kupujący
- środki po sprzedaży od razu ma się na koncie, nie trzeba czekać, nie trzeba nawet wysłać (w sensie, że przed wysłaniem już są środki, a nie że można nie wysyłać ;) )
- jest informacja, że sprzedający nie musi przyjąć zwrotu (nie jest sklepem)
- jeśli ma się wykupionego smarta, to 6 przesyłek kwartalnie można wysłać w ramach tego programu (jeśli ktoś kupi u mnie za min. 45 zł, to wysyłkę ma za darmo). Poza tym jest jeszcze opcja do wykupienia smarta wysyłkowego na większą liczbę przesyłek - działa to tak, że jak się człowiek zgodzi, to kupujący widzi ofertę ze smartem, a sprzedający dopłaca 5 zł do każdej wysyłki ponad powyższy limit
- jest bardzo dużo metod wysyłki; ja ograniczam się do paczkomatów (zresztą ten smart chyba też wymusza taką formę); w ramach smarta wielkość paczki nie ma znaczenia (są darmowe), można wysyłać bez drukowania etykiety, wysyłki przechodzą do apki inpost (nie ma tego irytującego menadżera paczek)

Udało mi się sprzedać 1 rzecz i korzystając z powyższych warunków smarta sprzedałem kapkę drożej (nawet po odliczeniu prowizji) a kupujący zapłacił kapkę mniej niż by to wyszło na OLX. No ale to są różnice rzędu kilku złociszy.
Jeśli wierzyć podawanym statystykom, to na allegro lokalnie mam kilka razy więcej wyświetleń (nie korzystam z żadnych opcji promowania). I tak jak na OLX widać, ile osób polubiło ofertę. Jest też czat do rozmów.

Z mojego punktu widzenia przesiadka była bezbolesna. Korzystanie z apki jest dość intuicyjne, wysyłka też. Ciekawa opcja z tym smartem w allegro. Ale trzeba zaznaczyć, że tu kupujący nie ma chyba większych praw. Nie wiem, jak allegro załatwia jakieś spory, ale gdybym chciał kupić coś droższego od jakiegoś iksińskiego, to bym się chwilę zastanowił.
Dodam tylko, że na Allegro tak samo jak na OLX sprzedający jest na straconej pozycji w przypadku różnych sytuacji, ale generalnie Allegro, też w zależności od przypadków itp., bardziej dba o swoją markę, jeśli sprzedający nie ma historii "negatywnej" to Allegro weźmie np. na siebie jakieś koszty aby sprzedający i kupujący byli zadowoleni. Także w kwestii różnych "krzywych" akcji jest lepiej niż na OLX (co nie znaczy że jest dobrze), po prostu przesiew jest ogromny ze względu na, w ogólności, weryfikację (np. trzeba przelew zrobić żeby aktywować konto = dane osoby Allegro ma - drobny oszust wpadnie bo nie ma "słupa" [a nawet jakby miał to nie wykorzystywałby do drobnych oszustw] itd.). Też pewnego rodzaju warstwę bezpieczeństwa zapewnia kontakt za pośrednictwem serwisu (każdy ma osobną pośredniczącą skrzynkę @allegromail.pl), a tam filtry wszystko usuwają jak leci (co w moim mniemaniu jest wadą, nie zaletą [np. linki ze zdjęciami jak wysłać, normalne adresy mailowe, propozycje zakupu bez horrendalnych prowizji itp.], ale dla obawiających się o bezpieczeństwo pewnie jest odwrotnie).
Jeśli chodzi o Lokalnie to ogłoszenia są widoczne w głównym Allegro, więc to jest ogromny plus dla widoczności, ale osobiście kiedy Lokalnie wchodziło wolałem zapłacić 2x większą prowizję niż przystawać na regulamin Lokalnie, serwisu który jednocześnie pośredniczy, a przy tym unika wszelkiej odpowiedzialności - od tego było OLX (wcześniej tablica.pl) całkowicie bez opłat.
To co w różnych tematach odnośnie "nowych" przepisów (sprzedaż ilościowa/wielkościowa zgłaszana do US) to myślałem że od dawna działa, w każdym razie nieraz widzę podnoszone głosy odnośnie platform "nieregulowanych", może właśnie te przepisy doprowadzą do powstania i spopularyzowania takiej jaką był OLX wiele lat temu(?). Taką mam przynajmniej nadzieję, bo OLX stało się dawnym Allegro i nic (sensownego) nie ma na miejsce starego OLX od lat (ale o tym nieraz pisałem).

Był też inny temat w ostatnich tygodniach, mianowicie Egmontowy "limitowany" slipcase - ludzie pozamawiali, sklepy zamówienia przyjmowały, ale jak przyszło do realizacji to slipcasów było znacznie mniej niż zamówień. Problem - sklep przyjmując zamówienie zawarł umowę kupna-sprzedaży, jeśli klient nie zrezygnuje to sklep musi umowę zrealizować, tyle że jw. nie może, bo towaru nie ma. Jak pisaliśmy w innym wątku - UOKiK i sąd, ale realnie nikt sam o takie coś do sądu nie pójdzie, ale sklep też nie może tak sobie "anulować" wszystkim, bo wtedy pozew zbiorowy jest zupełnie inną skalą, kara z UOKiK bez problemu itp.. Dlatego sklep stara się "udobruchać" kupujących, widać było w ww. przypadku że decyzja o rabacie (sprzedaży w tej samej cenie komiksów droższych [bo pakiet w slipcasie kosztował mniej niż bez]) przyjęta została pozytywnie przez wielu.
Temat jest o Allegro, więc konkludując do czego zmierzam - jakiś czas temu kupowałem coś z oficjalnego sklepu Allegro, była to oferta najtańsza, generalnie sporo taniej niż inne oferty. Okazało się, że "wyjątkowa sytuacja" i towaru nie ma, decyzja jaką podjęli jednocześnie nie powinna być w ten sposób podjęta, ale klient (ja) był z niej zadowolony, więc po co ma się kłócić...:

Sklep niejako narzucił rezygnację z zamówienia oferując "rabat" (do wykorzystania w całym serwisie, niezależnie od sklepu), rabat był na tyle korzystny, że ostateczna kwota jaką zapłaciłem za "konkurencyjną" ofertę była niższa niż ta za pierwotne niezrealizowane zamówienie - na co więc miałbym narzekać?
Pomijając zgodność z przepisami, uważam że taka metoda jest w jakimś stopniu "uczciwa" - sklep popełnia błąd i bierze na siebie jakąś odpowiedzialność, podczas gdy większość sklepów w ten sam sposób formułuje sam zwrot środków do klienta.
Przy okazji - wiem że są osoby, które nie widziałyby w tym nawet błędu sklepu (jak ze slipcasem - błąd był Egmontu, nie sklepów które oferowały produkt), więc pewnie i tak to nie trafi, ale na logikę - oferując i przyjmując zamówienia na towar jakiego się nie posiada trzeba się liczyć z ryzykiem, że towar może w ogóle nie dotrzeć. Nie byłem "księgarnią" więc nie wiem, ale również na logikę - jeśli np. księgarnie złożyły zamówienia w takim Egmoncie a towaru nie dostały, to przewidziane mogą być konsekwencje z tego tytułu (np. przez straty w rezygnacjach z zamówień przez klientów księgarni itp.), także nie tylko klient końcowy jest stratny, jak i nie tylko jeden podmiot w łańcuchu (księgarnia, sklep, wydawca...) popełnia błąd...

Offline martinus100

Odp: Allegro
« Odpowiedź #70 dnia: Pn, 01 Lipiec 2024, 14:44:27 »
Na Allegro Lokalnie co kilka miesięcy pojawia się promocja i można sprzedawać komiksy bez prowizji. Zwykle przez okres ok. 2 tygodni. Wcześniej trzeba aktywować zniżkę w centrum zniżek na swoim koncie.

Poza tym co jakiś czas jest promocja, że jeśli wystawisz kilka ogłoszeń dostajesz monety. Przykładowo 5 monet za 3 ogłoszenia.

Polecam obserwować główną stronę w aplikacji Allegro Lokalnie. Tam są informacje na temat promocji monetowych i sprzedażowych bez prowizji.

Offline martinus100

Odp: Allegro
« Odpowiedź #71 dnia: Pn, 01 Lipiec 2024, 14:46:32 »
Dodatkowo w końcu od dzisiaj można wysyłać przesyłki paczkomatem bez drukowania etykiety (za pomocą samego kodu). To było już dostępne na olx od jakiegoś czasu.

Offline Danio

Odp: Allegro
« Odpowiedź #72 dnia: Wt, 16 Lipiec 2024, 10:54:35 »
Już przyszło mi takie coś na mejla:


W 99% sprzedawałem ze stratą przeczytane komiksy czy ukończone gry, ze 3 komiksy chyba się udało z zyskiem bo zanim je przeczytałem się skończył nakład. Będę musiał jakoś udowadniać później urządowi skarbowemu, że to nie jakaś działalność gospodarcza by nie płacić z tego podatku? Większość zamawiane z internetu więc pewnie mam gdzieś to wszystko w sklepach w historiach zamówień, ale kurde zbieranie tego wszystkiego by udowodnić, że coś co sprzedałem za 70zł kupiłem rok wcześniej za 80, albo trzymałem i używałem ponad te 6 miesięcy też się nie uśmiecha.  >:(

Może chociaż dział sprzedaży na forum zyska więcej ruchu. ;)

Offline komiks

Odp: Allegro
« Odpowiedź #73 dnia: Wt, 16 Lipiec 2024, 13:03:31 »
Dlatego IMO rozwiązaniem jest sprzedawanie pakietów komiksów, tylko wtedy trzeba się liczyć z obniżeniem ceny.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Online eyesore

Odp: Allegro
« Odpowiedź #74 dnia: Wt, 16 Lipiec 2024, 13:06:42 »
Już przyszło mi takie coś na mejla:


W 99% sprzedawałem ze stratą przeczytane komiksy czy ukończone gry, ze 3 komiksy chyba się udało z zyskiem bo zanim je przeczytałem się skończył nakład. Będę musiał jakoś udowadniać później urządowi skarbowemu, że to nie jakaś działalność gospodarcza by nie płacić z tego podatku? Większość zamawiane z internetu więc pewnie mam gdzieś to wszystko w sklepach w historiach zamówień, ale kurde zbieranie tego wszystkiego by udowodnić, że coś co sprzedałem za 70zł kupiłem rok wcześniej za 80, albo trzymałem i używałem ponad te 6 miesięcy też się nie uśmiecha.  >:(

Może chociaż dział sprzedaży na forum zyska więcej ruchu. ;)
Myślę że przede wszystkim będą ścigać ludzi którzy sprzedają setki rzeczy, potem ewentualnie będą tych co mają dużo rzeczy sprzedanych.
Zobaczymy, bo jakoś sobie tego nie wyobrażam że będą sprawdzać tysiące osób produkt po produkcie czy jest starszy niż 6 miesięcy, czy był zysk na tym, jak tak to jaki.
Ja też to dostałem, raczej na spokojnie podchodzę do tematu, teraz po prostu będę pisał w ofercie z którego roku jest pozycja i może nawet robił zdjecia żeby w razie czego się im odbić że mogą mnie cmoknąć (praktycznie w 100% sprzedaję rzeczy które są w moim posiadaniu lata).