Ja nie zgrywam ofiary, bo się już przyzwyczaiłem, że głośne jednostki w internecie nie lubią, gdy ktoś ma inne zdanie niż oni i hejtują odmienne od swoich poglądy. Ktoś chce sobie po mnie jeździć, to niech sobie jeździ, jak mu to ulży. Ja się nie przejmuję, bo mnie ataki takich osób nie ruszają.
Nie podoba mi się jednak to, że mi zarzucasz spam, podczas gdy sam masz ponad tysiąc postów więcej ode mnie. A ponieważ ciągle mi dogadujesz, widzę, że są to głównie krótkie jedno, czy dwuzdaniowce często nie na temat. I w moich oczach tak to właśnie wygląda - oskarżasz mnie o rzeczy które sam robisz.