Ale od razu nasuwa się pytanie, dlaczego akurat dany uzytkownik jest tak "niesprawiedliwie" traktowany, dlaczego akurat na nim znęca się moderator i inni niegodziwi użytkownicy.
Jak pokazuje doświadczenie, aby niektorzy użytkownicy zachowywali się w miarę normalne, trzeba na nich nałożyć wieksze "okowy restrykcji" niż te stosowane wobec ogółu. Wpp. osoby takie rozkręcają się i to nie jakoś konstruktywnie, ale w sposob wrecz patologiczny np. powielając w nieskonczoność treść swoich poprzednich postów. I trwa to tak bez konca, bo adwersarzy, ktorzy doszli do wniosku, ze po prostu nie warto z taką osoba gadać, zastepują nowe osoby, które jeszcze tego nie wiedza.
W rezultacie prowadzi to do zaśmiecania watkow postami nie zawierającymi żadnych treści, powstaje szum informacyjny, przez ktory trudno sie przedrzeć, aby cokolwiek istotnego z takiego forum wyczytać, nie mówiac juz o prowadzeniu jakies mniej lub bardziej merytorycznej dyskusji.
Zatem w tego rodzaju "ostowaniu" upatruję nie jakiejs niesprawiedliwości czy wrecz - jakby chcieli niektorzy - mobbingu, ale postrzegam go jako mechanizm sprowadzający niektorych, "trudnych" uzytkowników do stosownego poziomu umozliwającego normalne funkcjonowanie forum; po prostu niektorzy użytkownicy tego potrzebują, aby normalnie funkcjonować na forum. (A ponieważ z "ostami" funkcjonują normalnie, wowczas pojawiaja się głosy, że to niesprawiedliwe, że taki normalny użytkownik jest "ostowany" - błędne koło.) Jest to zatem robione nie tylko dla dobra forum, ale również dla tych "trudnych" użytkownikow, ponieważ alternatywą jest czesto po prostu ban.