Styczniowe zakupy:
Sporo nowości (20 komiksów) oraz tradycyjne nadrabianie zaległości, od Egmontu (Bilal, Andreas, Promethea czy Bloodborne), Screamu (Nestor, Wika czy Aliens), Muchy (Ascender).
Do tego mój pierwszy kontakt z Thorgalem (już za długo czekałem na te integrale od Egmontu, a nowa kolekcja jest super wydana, więc się złamałem).
Zaskoczył mnie też offset w Godzilli, nie spodziewałem się, że Amber zdecyduje się na takie wydanie.