U mnie to samo - Garaz kupowalem tylko dla dodawanych plytek, bo choc nie byly to do konca moje rejony muzyczne, to czasem trafialo sie na prawdziwe perelki, bez znaczenia, ze poza spektrum. Mialem tez kilka numerow Pasazera, 2-3 Arlekiny, Reality i kilka innych. Czytalo sie namietnie, uzyczajac innym zalogantom. Niektore artykuly czy wywiady znalem wrecz na pamiec. Ech... fajne to byly czasy.