Super dziewczyny wywalczyły ten awans! Nie było łatwo, ale USA i Włochy to naprawdę bardzo silne drużyny. Mam wrażenie, że teraz jest fajna atmosfera, bo w przeszłości też mieliśmy dobre zespoły, ale były często jakieś kwasy i czegoś zawsze brakowało. A gra dziewczyn może wyglądać jeszcze lepiej
Nie mam co prawda pojęcia jak się jedzie na "olimpiadę"* ( ), ale awansu na igrzyska olimpijskie gratulować można z całego serca. Jakoś od dłuższego czasu żeńska siatkówka miała pod górkę. A co najważniejsze, dokonały tego własnymi siłami, bez farbowanych lisic.
*w starożytnej Grecji "olimpiada" to był czteroletni okres dzielący kolejne igrzyska odbywane w Olimpii.
Już przynajmniej w
SJP Doroszewskiego wydanego w latach 1958–1969 stoi, że olimpiada to międzynarodowe zawody sportowe. Tak samo w kontynuatorach - SJP Szymczaka i USJP Dubisza, z tym że dodano w nich info, że synonimem są igrzyska olimpijskie. Podobnie w
WSJP. Nawet nie ma nic o potoczności nazwy "olimpiada". Więc nie bardzo wiem, o co chodzi z tym mitem językowym, że powinno się używać tylko nazwy "igrzyska olimpijskie".