Autor Wątek: Piłka Nożna  (Przeczytany 125282 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1785 dnia: Pt, 22 Marzec 2024, 12:23:40 »
Co do drużyn młodzieżowych, to miałem na myśli młodzieżowe reprezentacje. Pierwsza łapie sponsorów i z tego idą pieniądze na młodsze reprezentacje i pewnie też na piłkę kobiet, które póki co nie grają na seniorskich imprezach.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline death_bird

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1786 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 08:45:04 »
Co jest? Nikt nic?  :o
To w takim razie jedna myśl: Mistrzostwa Europy stoczyły się bardzo w sytuacji w której można sobie na nie awansować de facto z trzeciego miejsca w grupie. Kiedyś to były elitarne rozgrywki. Tymczasem w tym roku będziemy oglądać jakichś przypadkowych ogórków, którzy na MŚ nie mieliby pewnie szans awansować (ja jestem dziwny kibic, ale MŚ zawsze były dla mnie imprezą podrzędną w stos. do elitarystycznych ME).
A w odniesieniu do naszych to jestem ciekaw jakie oni nauki wyciągną ze zbliżającego się turnieju, bo jakoś jestem dziwnie przekonany, że tuż po nim będą opowiadać, że mecze z Niderlandami i Francją były okazją do nauki i trzeba będzie wyciągnąć z nich wnioski przed kolejnymi eliminacjami.
Ale kasa leci.
I co z tego, że orzełek jest w Wikipedii.  8)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Eyeless

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1787 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 12:34:33 »
Fajnie że pierwsze 5 celnych strzałów oddali po 120 minutach gry ... i że to wystarczyło.
Jednak kibicowanie naszej reprze przypomina mi regularnie , że mój wewnętrzny masochista jeszcze dycha.

Offline HugoL3

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1788 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 13:35:23 »
Co jest? Nikt nic?  :o
To w takim razie jedna myśl: Mistrzostwa Europy stoczyły się bardzo w sytuacji w której można sobie na nie awansować de facto z trzeciego miejsca w grupie. Kiedyś to były elitarne rozgrywki. Tymczasem w tym roku będziemy oglądać jakichś przypadkowych ogórków, którzy na MŚ nie mieliby pewnie szans awansować (ja jestem dziwny kibic, ale MŚ zawsze były dla mnie imprezą podrzędną w stos. do elitarystycznych ME).
A w odniesieniu do naszych to jestem ciekaw jakie oni nauki wyciągną ze zbliżającego się turnieju, bo jakoś jestem dziwnie przekonany, że tuż po nim będą opowiadać, że mecze z Niderlandami i Francją były okazją do nauki i trzeba będzie wyciągnąć z nich wnioski przed kolejnymi eliminacjami.
Ale kasa leci.
I co z tego, że orzełek jest w Wikipedii.  8)

Na przykładzie Ligi Mistrzów - gdy outsider, daje rade i dociera do np 1/2, mam wrażenie że cały świat trzyma za niego kciuki, aby utarł nosa bogatym. Droga do tego awansu może być dla tej drużyny różna - mistrz krajowy z lig 5-10 albo jacyś fuksiarze z miejsca 4/5 w mocniejszej lidze. W głowię mam Atalantę Bergamo, Romę, Ajax. Drużyny te odpadały po naprawdę wyrównanej walce, nie było wstydu.
W przypadku Polaków, którzy wchodzą, jakby nie patrzeć, z trzeciego miejsca w grupie eliminacyjnej i będą teraz walczyć o awans do kolejnej fazy, celując znowu w trzecie miejsce, nie wiem po co w ogóle dopuszcząć takie drużyny do rywalizacji.
Kompletnie nie rozumiem ekscytacji dziennikarzy i komentatorów po wczoraj. Ja drżałem i kląłem przez cały mecz. Przecież my nic nie pokazaliśmy. Na co dzień oglądam Premier League i Serie a, często mój wybór pada na oglądanie rywalizacji tych maluczkich, walczących o utrzymanie. My naprawdę nie mamy nic do zaoferowania. Wiem, że Probierz jest krótko, że w kadrze trudno o automatyzmy, ale to... pierdolenie. Jakie schematy mają Francuzi? Jakie mają Niemcy? Co pokazała Albania w naszej grupie eliminacyjnej? Można sobie komentować "ogórki", ale zaorali tę grupę a ich selekcjoner Sylvinho wykonał kawał na prawdę dobrej roboty i zasłużył na ten awans.
Emocjonowanie się tym, że Zalewski i Frankowski biegają przy linii i co chwila na pałe ładują piłkę w pole karne to nie mój gust. Nie chodzi mi o to, aby oczekiwać tiki taki i innych takich zagrań, ale po prostu gramy jeden wielki chaos. Nawet w grze bez piłki nie ustawiamy się mądrze, nie podchodzimy do pressingu, nie wspieramy i nie asekurujemy gdy ktoś z tyłu chce się podłączyć do akcji ofensywnej (kilka razy wyszedł Kiwior i nikt się nie cofnął). Marnujemy umiejętności Lewego.
Po prostu stoimy w miejscu. Może pojedynczy piłkarze robią kariery, rozwijają się, zmieniają kluby, ale kadra nie robi kroku do przodu. I to nie tylko jeśli chodzi o ofensywę. Na euro jedziemy być tłem dla pozostałych rywali i będziemy liczyć na to, że ktoś nas zlekceważy.

Offline isteklistek

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1789 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 13:59:01 »
Będzie tak do Euro mam niesamowite bogactwo na każdej pozycji, będą długie debaty kto, gdzie ma grać i z kim się rozumie. Po Euro nie mamy żadnych zawodników klasy światowej, Lewandowski za stary, Zieliński nie gra w Napoli .... i tak będzie cały czas. Robimy cyrki z Cashem, że on w sumie się nie nadaje i jest nam nie potrzebny. Emery w AV się nie zna na swojej robocie i my dalej będziemy robić po swojemu.


My spadamy piłkarsko i lepiej nie będzie, jest to spadek stopniowy, choć niektórzy spodziewali się, że będzie nagły, szybki skok w przepaść. Oszukaliśmy po raz kolejny przeznaczenie i mieliśmy szczęście ... jesteśmy, ale nikt nie czułby się oszukany, gdyby nas nie było. Zagraliśmy wczoraj mecz o życie, ale nie graliśmy jakbyśmy grali o życie. Z tym selekcjonerem daleko nie zajedziemy, to już widać po roku pracy, że idziemy w antyfootball ...odkrywamy Salamona, który przekroczył 30 lat, Piotrowski niby wynalazek Probierza też za młody nie jest. Nie widziałem konferencji naszego selekcjonera, ale dziennikarze nie będą mieć odwagi by w niego walić. Skandalem jest, że jesteśmy na Euro, bo weszliśmy tylnymi drzwiami i w skandaliczny sposób. Gdybyśmy pokonali zdecydowanie Walię w 90 minutach, strzelili kilka bramek, pokazali ofensywną grę, kilka schematów, to wtedy można by machnąć ręką i powiedzieć, że eliminację do Euro2024 były wypadkiem przy pracy, że tak nam źle poszło w grupie.

Baraże zakończyliśmy tak samo żałośnie jak rozgrywki w grupie z tym, że awansowaliśmy. Niestety w grupie i barażach potwierdziliśmy to, że miejsce się nam nie należy.

Offline death_bird

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1790 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 16:49:54 »
Na przykładzie Ligi Mistrzów - gdy outsider, daje rade i dociera do np 1/2, mam wrażenie że cały świat trzyma za niego kciuki, aby utarł nosa bogatym. Droga do tego awansu może być dla tej drużyny różna - mistrz krajowy z lig 5-10 albo jacyś fuksiarze z miejsca 4/5 w mocniejszej lidze. W głowię mam Atalantę Bergamo, Romę, Ajax. Drużyny te odpadały po naprawdę wyrównanej walce, nie było wstydu.

Wydaje mi się, że przykład z LM jest średnio trafiony z uwagi na to, że żeby się do niej dostać to jednak trzeba rozegrać cały bardzo dobry albo wręcz wybitny (w wypadku przysłowiowego kopciuszka czy nawet średniaka) sezon w swojej lidze.
W pierwszej chwili do głowy przychodzi mi Leicester, który zanim do LM wszedł to najpierw pozamiatał wszystkich miejscowych potentatów. Czyli jednak LM premiuje stałą całoroczną solidność.
A dzisiejsze eliminacje w Europie? Na ME zagra Gruzja, która weszła "z trzeciego miejsca". Zagra "zbankrutowana" Ukraina, której reprezentacja tuła się po Kontynencie. Zagra wreszcie żałosna Polska, która nie awansowała z najłatwiejszej od (chyba) dziesięcioleci grupy i która prześlizgnęła się dzięki przewadze jednego karnego. Daj Boże żeby któraś z wymienionych drugo-,trzeciorzędnych reprezentacji zaskoczyła na turnieju i dała radochę swoim kibicom. Ale jak dla mnie udział wszystkich trzech na obecnych ME to zwykła pomyłka. Przy czym - żeby być uczciwym - jeszcze kilka lat temu taką samą pomyłką wydawałby się udział Węgier. A dzisiaj Węgrzy zasługują bez dwóch zdań.
Ja rozumiem, że trafiają się historie czarnych koni na których nikt nie stawiał i którzy odpalają jak nigdy (Dania 1992). Ale UEFA powiększając turniej w pogoni za kasą zwyczajnie go zeszmaciła. Jak będę chciał oglądać drugorzędne drużyny, które wchodzą z rozdzielnika geograficznego to obejrzę MŚ. Po ME zawsze oczekiwałem poziomu stanowiącego wzorzec z Sevres dla reszty piłkarskiego świata.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Grzesko

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1791 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 22:01:33 »
A ja powiem tak: Polska awansowala do ME i jakie by one nie byly to jest zawsze sukces. Fajnie ze mamy w grupie mocne ekipy. Teraz bede czekal na finaly i kibicowal naszym. Na tym polega pilkarskie kibicowanie, jak za dzieciaka.

Offline Deg

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1792 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 22:36:50 »
Ja obgryzałem paznokcie przez 3 godziny (metafora), ale oczywiście cieszę się jak diabli. Wbrew pozorom nie ma aż tak wielu drużyn, które po raz piąty z rzędu jadą na Euro. A co do elitarności - mamy w Europie ponad 50 reprezentacji, na turnieju wystąpi mniej niż połowa. Faza grupowa to jakby kolejny etap selekcji, a mistrz i tak będzie tylko jeden, więc w czym problem? Przecież można oglądać od 1/8, ale nawet od półfinałów :)
A Gruzja, Ukraina i Polska jednak musiały kogoś pokonać, żeby awansować....
« Ostatnia zmiana: Śr, 27 Marzec 2024, 22:39:19 wysłana przez Deg »
This is my truth, tell me yours.

Offline Eyeless

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1793 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 22:38:47 »
@Grzesko
Tu się zgodzę, mamy świetną mocną grupę. Miejmy nadzieję, że będzie na co popatrzeć. Przez kwartał zawsze jest szansa na jakąś poprawę, aczkolwiek póki co jest dramatycznie słabo i bez pomysłu na grę.

Offline kierpic

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1794 dnia: Śr, 27 Marzec 2024, 22:51:29 »


Wiem, stare.

Online perek82

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1795 dnia: Cz, 28 Marzec 2024, 11:39:50 »
Baraży nie oglądałem. Meczu z Holendrami już wiem, że nie zobaczę (inne plany). Meczu z Austrią nie obejrzę z premedytacją (już kiedyś widziałem to starcie gigantów na Narodowym, także thank you very much). Mecz z Francją mnie skusi, pod warunkiem, żeby jedni i drudzy będą o coś grać (no chyba, że równoległy mecz będzie się zapowiadał ciekawiej). To takie prywatne plany, żeby uratować jakąś radość z tego turnieju.

No ale nie mówmy, że awans to jakiś sukces. 55 drużyn w Europie, z czego kilka odliczmy, bo to mniej więcej jak reprezentacja którejś z dzielnic W-wy, Krakowa czy Poznania. W eliminacjach pokazaliśmy wyższość nad Wyspami Owczymi i Estonią. Awans na każde Euro to nawet nie obowiązek, to oczywistość. Jak przyjście do pracy mniej więcej na czas i w miarę trzeźwym. A tu słyszę premia się należy. Bycie piłkarzem w tym kraju to najlepsza fucha.
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline HugoL3

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1796 dnia: Cz, 28 Marzec 2024, 11:42:35 »
Wydaje mi się, że przykład z LM jest średnio trafiony z uwagi na to, że żeby się do niej dostać to jednak trzeba rozegrać cały bardzo dobry albo wręcz wybitny (w wypadku przysłowiowego kopciuszka czy nawet średniaka) sezon w swojej lidze.
W pierwszej chwili do głowy przychodzi mi Leicester, który zanim do LM wszedł to najpierw pozamiatał wszystkich miejscowych potentatów. Czyli jednak LM premiuje stałą całoroczną solidność.
A dzisiejsze eliminacje w Europie? Na ME zagra Gruzja, która weszła "z trzeciego miejsca". Zagra "zbankrutowana" Ukraina, której reprezentacja tuła się po Kontynencie. Zagra wreszcie żałosna Polska, która nie awansowała z najłatwiejszej od (chyba) dziesięcioleci grupy i która prześlizgnęła się dzięki przewadze jednego karnego. Daj Boże żeby któraś z wymienionych drugo-,trzeciorzędnych reprezentacji zaskoczyła na turnieju i dała radochę swoim kibicom. Ale jak dla mnie udział wszystkich trzech na obecnych ME to zwykła pomyłka. Przy czym - żeby być uczciwym - jeszcze kilka lat temu taką samą pomyłką wydawałby się udział Węgier. A dzisiaj Węgrzy zasługują bez dwóch zdań.
Ja rozumiem, że trafiają się historie czarnych koni na których nikt nie stawiał i którzy odpalają jak nigdy (Dania 1992). Ale UEFA powiększając turniej w pogoni za kasą zwyczajnie go zeszmaciła. Jak będę chciał oglądać drugorzędne drużyny, które wchodzą z rozdzielnika geograficznego to obejrzę MŚ. Po ME zawsze oczekiwałem poziomu stanowiącego wzorzec z Sevres dla reszty piłkarskiego świata.

Ale Ukraina to akurat powinna wejść już po meczu z Włochami, bo sędzia nie gwizdnął 100% karnego dla Ukraińców, więc z tym że się tuła po Europie to bym polemizował, też chciałbym by Polacy tak się tułali.

Wybitny sezon w przypadku klubu - to zależy, jeśli weźmiemy pod uwagę np Bolognę w Serie A to faktycznie, rewelacyjny trener i zawodnicy, którzy trafili z formą, w dodatku dobrze rokują. Jeśli trener nie odejdzie i piłkarze nie zostaną sprzedani to w Lidze Mistrzów coś pokażą.
W klubie są odpowiednie mechanizmy, ale też trzeba pilnować budżetu, utrzymywać się w lidze/pucharach, z reguły są to strategie wielosezonowe. My mamy problem ze strategią na pół roku, co było widać po mundialu w Katarze. A ponieważ na kadrach piłkarze spotykają się rzadziej i selekcjoner nie ma przesadnie czasu na wypracowanie czegokolwiek, sami na własne życzenie przepalamy ten czas, który np wypracował Sousa, później Michniewicz (który też nie czerpał nic z tego, co zostało po Sousie) i Santos, który nie wiedział nic.

Dla Ciebie powiększanie turnieju to strata czasu i obniżenie atrakcyjności, ale jeśli federacje reprezentacji, których nie spodziewaliśmy się na tym Euro odpowiednio dobrze skonsumują pieniądze z UEFA to poziom rywalizacji w Europie się podniesie, a nie obniży. I wydaje mi się, że z turnieju na turniej już to widzimy (zresztą, w eliminacjach też).
« Ostatnia zmiana: Cz, 28 Marzec 2024, 11:45:26 wysłana przez HugoL3 »

Offline death_bird

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1797 dnia: Cz, 28 Marzec 2024, 12:47:47 »
Co do kwestii finansowych: jeżeli UEFA chciałaby wspomóc słabsze federacje (a od tego jest żeby to robić) to może dosypać więcej monet do rozgrywek Ligi Narodów. Ze szczególnym uwzględnieniem najniższych "dywizji".
To byłoby celowe i sensowne. Ale powiększanie turnieju mistrzowskiego, który to turniej powinien być świętem europejskiej piłki i stać na jak najwyższym poziomie to moim zdaniem tani chwyt pod publiczkę, który jedynie obniża rangę wydarzenia.
Gdy ME były bardziej elitarne to nie łapaliśmy się nigdy. Gdy zostały poszerzone to nagle zaczęliśmy grać. Czy to podniosło poziom naszej reprezentacji i jesteśmy zdecydowanie wyżej w hierarchii pod względem organizacji i kultury gry niż w 2008 roku?
« Ostatnia zmiana: Cz, 28 Marzec 2024, 12:53:56 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Koalar

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1798 dnia: Cz, 28 Marzec 2024, 14:08:12 »
Powiększenie liczby drużyn wynika z kilku przyczyn. Najważniejsza to oczywiście finansowa, bo im więcej drużyn gra, tym więcej leci kasy od sponsorów itp., bo jest większe zainteresowanie w Europie, więcej można krzyknąć za prawa do pokazywania meczów itd. Jest też kwestia popularyzacyjna. Im więcej drużyn gra, tym bardziej popularna jest piłka w Europie. Gdyby się tłukło w kółko ok. 10 najsilniejszych drużyn, to pozostałe kraje traciłyby zainteresowanie piłką, przechodziłoby ono na inne dyscypliny. Poza tym teraz jest 55 członków w UEFA, przy założeniu było 25. Oczywiste, że UEFA musi wsłuchiwać się w głos słabszych piłkarsko członków i działać tak, żeby byli zadowoleni, a są zadowoleni, kiedy mają realne szanse wziąć udział w mistrzowskiej imprezie. Sportowo dla mnie jest OK, średniacy zawsze mają szansę powalczyć z mocnymi ekipami, a tych średniaków mamy w Europie dużo, część gra na Euro, a część nie.

Co do awansu, to nie podobają mi się jednak te zasady z barażami. Do baraży trafiła Gruzja, która w grupie eliminacyjnej do Euro zajęła 4. miejsce, za Norwegią, która była trzecia. Tylko za to, że Gruza wygrała swoją grupę w dywizji C, podczas gdy Norwegia zajęła 2. miejsce, ale w dywizji B, a więc wyższej. To jest wypaczanie rywalizacji sportowej i niepotrzebne komplikowanie. Do baraży powinny po prostu trafiać zespoły zajmujące 3. miejsce w grupach eliminacyjnych do Euro.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline HugoL3

Odp: Piłka Nożna
« Odpowiedź #1799 dnia: Pt, 29 Marzec 2024, 09:54:15 »
Co do kwestii finansowych: jeżeli UEFA chciałaby wspomóc słabsze federacje (a od tego jest żeby to robić) to może dosypać więcej monet do rozgrywek Ligi Narodów. Ze szczególnym uwzględnieniem najniższych "dywizji".
To byłoby celowe i sensowne. Ale powiększanie turnieju mistrzowskiego, który to turniej powinien być świętem europejskiej piłki i stać na jak najwyższym poziomie to moim zdaniem tani chwyt pod publiczkę, który jedynie obniża rangę wydarzenia.
Gdy ME były bardziej elitarne to nie łapaliśmy się nigdy. Gdy zostały poszerzone to nagle zaczęliśmy grać. Czy to podniosło poziom naszej reprezentacji i jesteśmy zdecydowanie wyżej w hierarchii pod względem organizacji i kultury gry niż w 2008 roku?

Czyli zachęcasz drużyny z topu, aby przegrywały swoje mecze, aby spaść do niższej dywizji?
Był już jakiś cyrk z tym, że komuś opłacało się przegrać niż wygrać, podajże Irlandii, na szczęście (dla regulaminu) i tak nie awansowali.
No i raz gdy Niemcy mieli spaść to zmieniono regulamin.

Plus nie używaj przykładu naszej reprezentacji w której wszystko jest wciąż w rękach leśnych dziadków i kasa idzie z ręki do ręki, a nie na prawdziwe potrzeby polskiej piłki.
Po drugie primo, co z tego że 2008 i 2012 to były awanse na Euro, skoro 2010 i 2014 nie graliśmy na MŚ co na pewno odbiło się na budżecie związku.
Kasa z UEFA to idzie na premie i pensje, PZPN ma przecież olbrzymie rezerwy finansowe a i tak wciąż bierze dużo kasy z Ministerstwa Sportu.
Piłkarze mają płacone w klubach, więc kasa ma być na zgrupowania, szkolenia, dotowanie inwestycji, z których później kadry mogą mieć jakieś pociechy.
A ja pamiętam, że po 2010 były takie cyrki, że piłkarki nie doleciały na jakiś mecz bo Ryanair odwołał lot, podczas gdy np Przemek Frankowski latał sobie na zgrupowania kadry z USA za 20k pln za bilet, no bo musiał siedzieć w klasie biznes.
I cały czas coś wychodzi na jaw, ile zarabia trener mlodzieży albo sędzia. Nawet w ekstraklasie - techniczny ponoć bierze 500 zł za mecz, a ponieważ jest na jdg i nie ma refundacji na transport, często zabiera się na mecz z arbitrem głównym i liniowymi, bo inaczej mogłoby mu się nie opłacać w ogóle sedziować danego meczu (przypominam, że trener z Warszawy w Warszawie sędziować nie może, raczej).
« Ostatnia zmiana: Pt, 29 Marzec 2024, 10:00:30 wysłana przez HugoL3 »