2018 rok
07.09, Bolonia: Włochy - Polska 1:1 Liga Narodów
11.09, Wrocław: Polska - Irlandia 1:1
11.10, Chorzów: Polska - Portugalia 2:3 LN
14.10, Chorzów: Polska - Włochy 0:1 LN
15.11, Gdańsk: Polska - Czechy 0:1
20.11, Guimaraes: Portugalia - Polska 1:1 LN
2019
21.03, Wiedeń: Austria - Polska 0:1 el. ME
24.03, Warszawa: Polska - Łotwa 2:0 el. ME
07.06, Skopje: Macedonia Północna - Polska 0:1 el. ME
10.06, Warszawa: Polska - Izrael 4:0 el. ME
06.09, Lublana: Słowenia - Polska 2:0 el. ME
09.09, Warszawa: Polska - Austria 0:0 el. ME
10.10, Ryga: Łotwa - Polska 0:3 el. ME
13.10, Warszawa: Polska - Macedonia Północna 2:0 el. ME
16.11, Jerozolima: Izrael - Polska 1:2 el. ME
19.11, Warszawa: Polska - Słowenia 3:2 el. ME
2020
04.09, Amsterdam: Holandia - Polska 1:0 LN
07.09, Zenica: Bośnia i Hercegowina - Polska 1:2 LN
07.10, Gdańsk: Polska - Finlandia 5:1
11.10, Gdańsk: Polska - Włochy 0:0 LN
14.10, Wrocław: Polska - Bośnia i Hercegowina 3:0 LN
11.11, Chorzów: Polska - Ukraina 2:0
15.11, Reggio Emilia: Włochy - Polska 2:0 LN
18.11, Chorzów: Polska – Holandia 1:2 LN
bilans: 24 mecze; 12 zwycięstw Polski - 5 remisów - 7 porażek; bramki: 36-20
Za Brzęczka oceniamy styl - gra nam się nie podobała, nie byliśmy pewni tych zwycięstw, trochę fuksów.
Ale to, że za Sousy mieliśmy cyrkowe mecze na Euro i w eliminacjach to juz ok? Bo był styl ofensywny? A obrona była jednym wielkim sitem?
A za Santosa tak naprawdę nic nie funkcjonuje, zwłaszcza głowy zawodników.
Powiem tak, nie jestem i nie byłem fanem Brzęczka, ale to, że nie dano mu pojechać na turniej (a raczej na mecze w ramach turnieju, bo to był rozpierdziel logistyczny na całą Europę) to naprawdę skandal. Bo chłop na to zasłużył.
A jego aparycja, dykcja, to co ma do powiedzenia w telewizji? Bełkot. Ale czy Janas mówił coś ciekawego kiedykolwiek? W ogóle, jakimi nasi szkoleniowcy lub piłkarze są autorytetami? Bo co, obejrzą mecz w studio i "przeanalizują" grę City Guardioli? To każdy z nas może robić, naprawdę. W dodatku, posiadanie fajnej gadki i prezentowanie jej w TV nic nie znaczy, najlepszym przykładem może być Henry a swego czasu także Neville, ale teraz został już zweryfikowany i chyba nikt nawet nie chce go słuchać po jego bzdurach z ostatniego sezonu.
Nie chodzi mi teraz o to, by się pastwić nad każdym selekcjonerem Polski z XXI wieku, wytykać pojedyncze mecze na 20, które nie wyszły. Bo i za Nawałki były mecze, głównie towarzyskie ale również Mundial 2018, których nie dało się oglądać. Raz na jakiś czas każda reprezentacja zalicza takie spotkanie, Niemcy tkwią w takim cyklu kiepskich spotkań już kilka lat. Ale nie umniejszajmy Wujowi, że był słaby, że się nie nadawał (może). Wiadomo, że 4. miejsce z Wisłą Płock to żaden wyznacznik, aby zostać selekcjonerem, ale Nawałka też nie zaorał ekstraklasy, a pracę dostał. Michniewicz zrobił wyjście z grupy a i tak wyleciał, bo afera i styl. Zawsze coś nam nie będzie pasować i na każdego też coś się znajdzie.