Ja potypowałem, dopiero teraz przejrzałem kadry drużyn z dzisiejszych meczów
Holendrzy już lepiej wyglądają niż na poprzednich turniejach, ale dalej ten skład strachu nie budzi. Z angielskiej ligi gracze z Brighton, Crystal Palace czy Norwich (z MU rezerwowy), a kiedyś stanowili o sile czołowych drużyn europejskich. Napastnicy byli z Barcelony, Arsenalu, Bayernu, Realu, a nie Wolfsburga, Sevilli, PSV, Feyenordu czy Lyonu (Barca dopiero po imprezie, a i tak sądzę, że Depay będzie tam bardziej uzupełnieniem składu).
Anglia na papierze nieźle wygląda a jeszcze ze 4 lata też była padaka. I grają też ok.
Austria - do poziomu Alaby doszlusował Sabitzer (wg mnie nawet przebił bezpłciowego ostatnio Davida), do tego paru wyrobników a reszta noname'ów.
W Macedonii szukałem graczy od nas z ligi, a to się okazuje, że w Chorwacji czy Czechach jest zaciąg od nas
Chorwaci też zaraz będą mieli zmianę warty, najlepsi już po 30. Nie ma już takiego napastnika jak Mandżukić. 1/8 albo 1/4 to będzie dla nich niestety max.
Ukraina to zawsze była dla mnie bezpłciowa, kto by tam nie grał. Taki poziom Polski, raz trochę lepsi, raz gorsi od nas. Podobnie jak Rosja, ale oni chociaż mieli w ostatnich latach superzawodnika w postaci Arszawina.