Pamiętam, że w PRL o radzieckich mówiono też Cepy - skrót cyrylicą CCCP odczytywano łacinicą i "objaśniano": Cep Cepa Cepem Pogania.
Ale najczęściej mówiono po prostu Ruskie, Ruski. Pamiętam grandę w rodzinie kolegi - jak miał sześć lat przyjechała do nich rodzina z Litwy. Obiad. Ojciec: " Przemek, a ty co tak szybko jesz?", "Bo mi wszystko Ruski zeżrą". Cóż, rodzina z Litwy wyjechała z wnioskiem - słusznym - że smark podłapał to od rodziców.