Redagowanie - wspominki z PRL

[xetras]

Redagowanie to konieczność.

1. Prasa - czyli grafiki kolportowane prze CAF do druku lokalnych gazet codziennych.
2. Klassiker - dla Szwedów
3. Serie - "Sport i Turystyka"
4. Kolegium "Relax".
5. Horyzonty MAW KAW Interpress
To, że warianty okładkowe są powszechne, to efekt "Wzywam 021" Zbigniewa Sobali. Dla uniknięcia spóźnień druku panie redaktorki zamawiały 2 wersję okładek - chyba wtedy ta praktyka zaczęła być wymagana.

Potrzebne to było do puszczenia do druku poprzedniej części (zeszyt to z zasady  wydawnictwo ciągłe, wydawane w regularnym cyklu).

[keram2]

Przepraszam, ale nie do końca rozumiem o co tu chodzi.
Czy mógłbyś wytłumaczyć po co założyłeś ten temat i czego ewentualnie oczekujesz od dyskutantów?

[xetras]

Ciekawostek edytorskich.

"Relax" np. przekadrował plansze przed zamykaniem magazynu, żeby finalizować zaczęte historie.
To było przy okazji porównań plansz Wróblewskiego (szkiców i oryginałów) z tym, w jakiej postaci zostały wydrukowane.

Opisane w książce - "Jerzy Wróblewski okiem współczesnych artystów komiksowych".

Przecież z pewnością jest więcej ingerencji a może coś da się z pamięci wydobyć ?
 Co do prasy (tygodniki, gazety) nic mi nie wiadomo.

[turucorp]

@xetras, nie da się ukryć, że założyłeś wątek w sposób dosyć specyficzny (na przyszłość fajnie byłoby, gdybyś to zrobił odrobinę bardziej klarownie  ).
Dopisz sobie do listy przy Relaxie, skrócenie i przeredagowanie komiksu Rosińskiego „Dziewięciu z nieba”.

[Torpedo]

A propos Rosińskiego, to ciekawy przypadek cenzury, tym razem obyczajowej.

W żbikowym zeszycie "Błękitna serpentyna" narysował atrakcyjne tancerki z dekoltem tańczące w sopockim klubie. W wydaniu z 1971 przeszło, ale w drugim wydaniu (1974) nie tylko domalowano większe biustonosze zakrywające dekolt, ale zmieniono nawet okładkę na mniej "wyuzdaną". :-)

[turucorp]

A propos Rosińskiego, to ciekawy przypadek cenzury, tym razem obyczajowej.

Bo to taki ciekawy przypadek, że w Żbiku cenzurowali mu komunisci, a w Thorgalu biskupi katoliccy 

[parsom]

Symetrysta!

[xetras]

Dzięki za posty.

Informacje o redakcyjnych zmianach są rozproszone, a po co mają stać się zapomniane ?
"Ślad wiedzie w przeszłość" (Wróblewski, Chmielewski)

Autor narysował go na większą ilość plansz, a w latach 1979-1980 redakcja Relax musiała skracać opowieści (znacznie mniej kolejnych numerów magazynu się ukazało) i w druku tylko fragmenty się zmieściły.
Przekadrowali plansze - niestety był kryzys.

(Historia ze wspomnianej książki o grafiku)

[sum41]

Kurde o co chodzi w tym temacie?

[xetras]

O zmiany redakcyjne do druku.

Inne wspomnienie i to tylko dygresja - dla prasoznawców.
Prasa regionalna (temat nieznany nawet dla "Kultowe komiksy w czasach PRL"). Czasem zdarzy się że publikują fotki na FB.
Krystyna Wójcik - (1929- 1990) - znana chyba tylko tam, gdzie łódzka prasa  sięgała ?
Wymieniam to tylko jako dygresja.

Dopiero przy sprzedaży dostępne w cyfrowej postaci.
 https://artkomiks.pl/autor/krystyna-wojcik/
https://desa.pl/pl/artysci/krystyna-wojcik/

[turucorp]

Kurde o co chodzi w tym temacie?

Nie do końca wiadomo, ale dla wielu jest na pewno bardziej bezpieczny niż inne tematy o komiksach z PRLu   

Inne wspomnienie i to tylko dygresja - dla prasoznawców.
Prasa regionalna (temat nieznany nawet dla "Kultowe komiksy w czasach PRL"). Czasem zdarzy się że publikują fotki na FB.
Krystyna Wójcik - znana chyba tylko tam, gdzie łódzka prasa  sięgała ?
Wymieniam to tylko jako dygresja.

Ależ Wójcik została już jakiś czas temu na nowo odkryta, jeszcze trochę i ludzie ją docenią.

[xetras]

Przydałby się druk adaptacji powieści.
Album utworzony ze zbiorów Wojciecha Jamy.
https://m.facebook.com/media/set/?set=a.2308635432500584&type=3

[turucorp]

Przydałby się druk adaptacji powieści.
Album utworzony ze zbiorów Wojciecha Jamy.

Wojtek nie ma kompletu plansz, tzn. ma wydania gazetowe (kiepskiej jakości) plus część plansz w oryginałach lub skanach, więc jest problem z materiałami nadającymi się do druku. A w grę wchodzi kilka tytułów (adaptacje "Potopu", "Powrotu z gwiazd", "Wehikułu czasu" i "Casanovy").

[NuoLab]

Jak już zbłądziliśmy w tematy starodawnoprasowe to czy Jacek Rupiński narysował jakikolwiek komiks ? Bo po ilustracjach do "Detektywa" widać jasno, że miał ciągoty w tym kierunku.

[xetras]

W poście #7 pomyliłem tytuł.

"Tajemnica głębin" była zredukowana na potrzeby albumu"Ogień nad tajgą". Odrzucała mnie wtedy forma wydania spadów po zamkniętym magazynie "Relax". Wcześniej była w numerze 4 z 1977 roku.

Redakcja Wydawnictw Rysunkowych KAW zamieszczała w stopce redaktorskiej, wydawniczej, drukarskiej niewiele szczegółów organizacyjno - porządkowych.