Autor Wątek: Redagowanie - wspominki z PRL  (Przeczytany 5690 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #30 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 14:23:22 »
Ja na razie wyciągnąłem takie wnioski, że napisałeś jakąś totalną głupotę (Thorgala cenzurowali biskupi katoliccy), próbowałeś to głupio uprawdopodobnić (rzekome wywiady Rosińskiego o wizycie na dywaniku w kurii), a na końcu próbowałeś się głupio wykręcić przed wskazaniem wywiadów (brak czasu, możliwości i jakiś warunek). Z wywiadów, które wskazałeś, nie wynika to, co napisałeś (cenzura Thorgala przez biskupów i dywanik w kurii). Być może zmienię wnioski, jeśli wskażesz jakieś dowody na swoje słowa.
Temat jest rzeczywiście interesujący (rzekoma cenzura Thorgala ze strony KK), tylko że Ty rzuciłeś jakieś oskarżenie i póki co nie jesteś w stanie go niczym konkretnym poprzeć. Do tego wycierasz sobie twarz Rosińskim i jego rzekomymi słowami w wywiadach (rzecz do weryfikacji, której nie robisz).
Póki co nie wiem, czy masz rację, czy coś Ci się pomyliło (a może wręcz świadomie napisałeś nieprawdę). Cały czas możesz udowodnić swoje słowa albo się z nich wycofać (to naprawdę nie boli).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #31 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 14:38:04 »
Wyciągaj sobie wnioski jakie chcesz, ale chamskie pitolenie zostaw może sobie na priva?
Napisałem bardzo wyraźnie, rozwijając moja wypowiedź, że wydawnictwo cenzuruje komiksy (również Thorgala), co wynika m.in. z katolickiego profilu wydawcy, zrobiłem to na podst. wypowiedzi samego Rosińskiego, zacytowałem i zlinkowałem wywiady, w których mówi on o tym w sposób jednoznaczny.
Równie wyraźnie przywołałem wypowiedź w kwestii wizyty w kurii, jednak tego wywiadu nie ma (a przynajmniej nie znalazłem) w sieci. Podałem ci przyczyny, dla których nie mogę w tej chwili tego zacytować i zaproponowałem wymianę (mój czas na twój czas).
W zamian otrzymuję popis szczeniackiej arogancji.
Jeśli chcesz dalej kontynuować, to zapraszam na priv albo na dowolną imprezę komiksową.

Offline Toranga

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #32 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 15:31:30 »
@turucorp tradycyjnie, jak widzę.
Najpierw piszesz bzdurę. Później się motasz. A jak ktoś Ci to wytyka to się obrażasz.
Brawo Ty. Fajnie, że każdy może przeczytać i wyciągnąć wnioski.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #33 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 15:41:26 »
Nigdy się nie obrażam, to bardzo daleko idący wniosek  ::)
Swoją drogą, bardzo fajnie udowadniacie moja tezę o grupie prawicowych hejterów, wystarczy, że delikatnie stuknę w stół, a już wataha wbija ze swoimi komentarzami, nawet jeśli nie macie nic konkretnego do powiedzenia.
Masz jakiś komentarz do zacytowanych wypowiedzi Rosińskiego, czy tylko pojawiłeś się tutaj, żeby rozkręcić spam?

Offline PabloWu

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #34 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 16:31:34 »
A prywatne wydawnictwo może mieć katolicki charakter jeżeli właścicielowi z tym po drodze?  Wsumie nie wiemy czy były jakieś aneksy w umowach wydawnictwo-autor dotyczące tych kwestii czy w 100% wolna ręka.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #35 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 17:04:07 »
A prywatne wydawnictwo może mieć katolicki charakter jeżeli właścicielowi z tym po drodze?  Wsumie nie wiemy czy były jakieś aneksy w umowach wydawnictwo-autor dotyczące tych kwestii czy w 100% wolna ręka.

Hm... Trochę nie rozumiem.
Każdy może sobie założyć wydawnictwo, o dowolnym charakterze i profilu.
W przypadku Lombard autorzy decydują się na współpracę mając świadomość ograniczeń i tego, że ich utwory mogą być ocenzurowane (podkreślę, ocenzurowane to cytat z Rosińskiego, który zacytowałem już tutaj i chyba nie muszę wyjaśniać, że autor z takim dorobkiem odróżnia cenzurę od redakcji). W zamian za takie ograniczenie mogą liczyć na bardzo duże zasięgi itd.

Offline Koalar

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #36 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 20:34:02 »
turucorp, z przytoczonych przez Ciebie wywiadów wynika jedynie tyle, że Rosiński uważa, że cenzura katolicka jest w każdym kraju, a on publikuje w wydawnictwie katolickim. Nawet jeśli wyciągnąć stąd wniosek (co według mnie byłoby zwyczajną nadinterpretacją), że Rosiński sugeruje, że jego prace są w tym wydawnictwie cenzurowane pod względem wartości katolickich, to z niczego nie wynika, że cenzury takiej dokonują jacykolwiek hierarchowie katoliccy. Nawet jeśli taka cenzura tam występuje (co nie wynika z wypowiedzi Rosińskiego), to może to być autocenzura autorów albo cenzura świeckich szefów wydawnictwa. Ty pisałeś wprost o cenzurze Thorgala ze strony władz kościelnych (biskupów katolickich) i do tej pory nie przedstawiłeś na to żadnych dowodów.
Podpierałeś się rzekomymi słowami innego twórcy komiksowego (Rosińskiego) i to Ty powinieneś przywołać wywiady (poświęcić na to swój czas), jeśli chcesz, żeby Twoją wypowiedź potraktować serio. Do tego dochodzi zwykły szacunek wobec Rosińskiego (jeśli twierdzisz, że coś powiedział, to to pokaż). Nie masz teraz możliwości ani czasu? OK, nie śpieszy się, ale Ty wymyślasz jakiś głupi warunek (może poszukasz, jak Ci ktoś coś tam udowodni).
Czekam więc nadal, aż udowodnisz dwie rzeczy, o których napisałeś:

[...] cenzurowali mu [...] w Thorgalu biskupi katoliccy [...]

[...] Rosiński w wywiadach osobiście potwierdzał „wezwania na dywanik” do kurii. [...]

Póki się to nie stanie, każdy może sobie sam wyciągnąć wniosek, ile warte są Twoje słowa i jakiego typu jesteś dyskutantem.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #37 dnia: So, 03 Lipiec 2021, 20:54:22 »
@Koalar, czy twoim zdaniem cytat z wywiadu Łukasza Orbitowskiego z Rosińskim dotyczy „każdego kraju” i „autocenzury”, czy to może jednak ty masz problemy z rozumieniem słowa pisanego?
Zacytuje ponownie, żeby nie było wątpliwości:

-Katolicka cenzura we Francji?
- Jasne, wszędzie jest. Zresztą ja pracuję dla bardzo katolickiego wydawnictwa. Gdyby nie sprzedawali Biblii, nie mieliby za co wydawać komiksów.”


I dalej, czy twoim zdaniem skrót myślowy „biskupi cenzurują” dotyczy tego, że siedzą oni osobiście nad każdym komiksem, czy, że zatrudniają do tego cenzorów?

Gdybym napisał, że partyjni decydenci cenzurowali w PRLu, przeszedłbyś nad tym do porządku dziennego, gdy pojawia się tutaj tekst o „lewackiej EU, która cenzuruje” udajesz, że tak jest i nie reagujesz, ponieważ jednak pojawiły się słowa klucze „biskupi” i „katoliccy” toczysz pianę z ust, domagając się natychmiastowych dowodów i zarzucając mi totalną głupotę i wycieranie sobie twarzy Rosińskim.

Napisałem BARDZO WYRAŹNIE, jestem poza domem i nie będę z powodu widzimisie urażonego katolika przerywał urlopu, żeby kilka godzin wertować materiały z Rosińskim, tylko po to, żeby obrażony Koalar, kiedy już dostanie odpowiedni cytat udawał, że nic się nie stało i czekał na kolejną okazje, żeby zrobić awanturę, jak to miało miejsce już kilkukrotnie.
Zaproponowałem priv lub normalną rozmowę, zamiast generowania tutaj dalszego spamu.
Wybrałeś spamowanie (zaznaczam, żeby jakiś kolejny oburzony nie wyskoczył, że to ja nakręcam).
« Ostatnia zmiana: So, 03 Lipiec 2021, 21:22:23 wysłana przez turucorp »

Offline Koalar

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #38 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 00:48:22 »
Przede wszystkim moim zdaniem z przedstawionego przez Ciebie cytatu nie wynika, żeby Thorgal był cenzurowany przez biskupów katolickich (ich podwładnych czy pracowników). Jako że nadal czekam na jakikolwiek dowód, że Thorgal był cenzurowany przez KK, to możesz przedstawić swój proces myślowo-wnioskowy, który doprowadził Cię do wniosku, że ten cytat potwierdza Twoje słowa o cenzurze.
Zapewne też - skoro Twoim zdaniem jestem katolikiem - będziesz w stanie podać jakieś moje cytaty z tej dyskusji, z których wynika, że jestem katolikiem. Poproszę.
Zacząłeś temat o cenzurze Thorgala sam i to na forum publicznym. Sprawa jest komiksowa, dotyczy Thorgala i Rosińskiego (można to przerzucić np. do tematu o Thorgalu). Sugerowanie przejścia na priv odbieram jako próbę urwania tematu, żebyś nie musiał tłumaczyć się z tego, co nawypisywałeś (podobnie jak pisanie, że to spam, żeby zniknęło).
Nie poganiam Cię, pisałem, że się nie śpieszy (ale tak długo, jak nie poprzesz swoich słów konkretami, będę je uważał za głupotę).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #39 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 01:50:01 »
Zasugerowałem kontynuowanie rozmowy na priv tylko i wyłącznie w celu uniknięcia dalszego generowania spamu w tym temacie. Tak ciężko ci nawet to skapować i zamiast tego musisz wstawiać głupawe sugestie o próbie urwania tematu?
Serio?
W jednym zdaniu piszesz „nadal czekam”, w kolejnym „nie śpieszy się”, czyli stosujesz jednocześnie formę ponaglającą i dającą czas, nie gryzie ci się to z logiką?
Z moich DWÓCH cytatów wynika, że w wydawnictwie jest stosowana cenzura, i że Thorgal był cenzurowany (Rosiński podaje nawet konkretny przykład, dałem do tego link, kliknąłeś i przeczytałeś, czy ci się nie chciało?).
Wypisujesz jakieś androny o „autocenzurze” (skąd to wziąłeś?), jakby Rosiński był jakimś oszołomem, który nie odróżnia autocenzury od cenzury (w tym momencie to ty go obrażasz), kiedy w wywiadzie pada tekst o Francji, ty widzisz tam „różne kraje”. Jeszcze raz zapytam, potrafisz czytać tekst ze zrozumieniem?
Domagasz się jakiś dowodów, że wydawnictwo jest katolickie?
Dostałeś te dowody ode mnie na tacy.
Że KK ma w nim udziały?
Wyszukaj sobie sam leniu.
Domagasz się ode mnie wygrzebania wywiadu sprzed lat, w którym Rosiński opowiadał anegdotę o tym jak został wezwany do kurii, OK, wrócę z wakacji, poświęcę te kilka godzin na grzebanie w papierach, dostaniesz.
A potem, w ramach rekompensaty za mój stracony na ciebie (kolejny raz) czas, przeprosisz i się odwalisz od mojej skromnej osoby?
Czy może będziesz udawał, że nie było tematu i nadal będziesz szukał zaczepki przy każdej możliwej okazji?


Offline xetras

  • Wiadomości: 207
  • Polubień: 108
  • Apriori z zasady jak hiperboliczny z niczego świat
    • Zobacz profil
Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #40 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 07:55:15 »
Jakby co - seria osiągnęła rozgłos znacznie większy niż oczekiwano.
Jest na tyle obecna, że ma swoich psychofanów.

Skoro w barbarzyńskich realiach więc okrucieństwo wcale by nie dziwiło, a o tej "obyczajowej" cenzurze akurat nie wiedziałem.
Dygresja - dla mnie Thorgal byłby na tej klasycznej półce dla dzieci - jak Tytus, Smerfy, Kajko, Asteriks. Sam miałem trochę lekceważące podejście do serii, ale może do niej wrócę.

(Dorosły komiks z aktualną publicystyką, społeczno polityczny to inny biegun ilustracji)
||||
Była jeszcze cenzura na malowanie a zwłaszcza na znaki rejestracyjne (milicja używała cywilnych znaków) milicyjnych statków powietrznych. To co publikowano w komiksach to wynik wyobraźni rysownika.

« Ostatnia zmiana: Nd, 04 Lipiec 2021, 08:56:48 wysłana przez xetras »
"Dziaberlak zgłowion? Strupion? Padł?
Pójdź w me ramiona, boś ty chwat!
O, świętny dzień! Hurra! Hip hip!
Tralala bum cyk cyk!" (Jolanta Kozak, tł. "Jabberwocky")
Źródło:https://home.agh.edu.pl/~szymon/jabberwocky.shtml

Offline Koalar

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #41 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 13:35:11 »
turucorp, ja cię bardzo proszę o przedstawienie ciągu logicznego, z którego wynika, że Thorgal był cenzurowany przez biskupów katolickich. Skoro pytasz o moje możliwości poznawcze ("Tak ciężko ci nawet to skapować [...]?", "potrafisz czytać tekst ze zrozumieniem?"), to możesz śmiało mnie potraktować jak osobę mało inteligentną i spróbować wytłumaczyć jak krowie na rowie. Proszę cię, żebyś przedstawił konkretne cytaty z Rosińskiego i co z nich konkretnie wynika. I jak z tego wszystkiego dojść do wniosku, że Thorgal był cenzurowany przez biskupów katolickich (władze kościelne). Rozumiem, że to może cię przerastać, skoro z naszej wymiany zdań wyciągnąłeś pozbawiony logiki wniosek, że jestem katolikiem (może jestem, ale to nie wynika z moich wpisów).
Cenzura Thorgala przez KK to bardzo ciekawy temat. Masz może jeszcze jakieś informacje w tej kwestii? Może jak ten proces wygląda? Już na etapie scenariusza ktoś cenzuruje czy dopiero ostateczne plansze? Jedna osoba cenzuruje czy jakaś grupa? Cenzorem jest osoba świecka, ksiądz czy jakaś inna osoba z ramienia KK? Czy przerysowanie biednego zajączka (ze zbliżenia na dalszy plan) jest najbardziej ekstremalnym przykładem katolickiej cenzury w Thorgalu? Czy są znane jakieś inne? Czemu tam jest tyle bóstw niekatolickich, nie było z tym problemu? I Rosiński nie ma problemu, że jest tak ciągle cenzurowany w tym Thorgalu? Nurtują mnie te kwestie. Może ktoś wie coś więcej na te tematy, jest tu tylu fanów Thorgala i Rosińskiego.
Ciekawi mnie też taka wypowiedź Rosińskiego z wywiadu:
Cytuj
Ale przecież w pańskim Thorgalu zawsze było sporo seksu czy golizny, nawet na okładkach. Weźmy Strażniczkę Kluczy – ważną postać drugoplanową, która cały czas biega nago.

Tak, ale ja od samego początku rysowałem włosy, które przykrywały jej piersi. I to nie była interwencja amerykańskiej cenzury, tylko moja autocenzura. Na żadnym kadrze nie widać jej piersi!

Oj, czasem jednak widać…

No, potem trochę widać. Ale to było już od momentu, w którym Thorgal przestał być wydawany w odcinkach w gazecie, tylko od razu w albumach. Bo ta gazeta, w której był publikowany – TinTin – była przeznaczona dla młodszego czytelnika. I tam trzeba było uważać, żeby nie robić takich bezeceństw. A później, już bezpośrednio w albumach, to utonęło w tej masie różnych innych… odważnych erotycznie pozycji. I dobrze. Jeśli takie były naciski rynku, od strony wydawcy, to tak robiłem. Ale w naprawdę minimalnym stopniu.
Kurcze, to jak to tak? Thorgal został lekko podkręcony pod względem erotyki i tam może nawet były jakieś naciski (KATOLICKIEGO) wydawcy, żeby było mocniej erotycznie? I cenzura katolicka tego nie wyłapała? Niesłychane.
Nie domagam się od ciebie niczego, wręcz przeciwnie. Im dłużej nie poprzesz swoich słów, tym dłużej będę przeświadczony o tym, że napisałeś głupoty.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline turucorp

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #42 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 14:01:41 »
@Koalar, czytając twoje czepialskie wpisy mam dziwne wrażenie, że wciąż nie dotarło do ciebie, że odpowiedź otrzymasz najwcześniej w połowie lipca.  ::)
A nawiązując do tego co Rosiński nazywa cenzurą, w Żbiku dramatycznym przykładem PRLowskiej cenzury jest bodaj czapka, która spadła z głowy funkcjonariusza MO, i to jakoś nie wzbudza u ciebie żadnych kontrowersji?
Za to zbudowałeś już kilkustronicową narrację, jak do ten głupek Turek wyciera sobie twarz Rosińskim, powołując się na wywiady, w których Rosiński potwierdza obecność cenzury w wydawnictwie i podaje konkretny przykład („zajączka”) w Thorgalu, kiedy to (JEGO ZDANIEM) ta cenzura miała miejsce.
Domagasz się też, z uporem zafiksowanego maniaka (w każdym swoim wpisie), przedstawienia wypowiedzi Rosińskiego, w której potwierdza on obecność biskupów katolickich w samym wydawnictwie i ich wpływ decyzyjny (nie bój się, dostaniesz).
Kwestia ciągu logicznego, który uzasadnia moje domniemanie, ze jesteś katolikiem (nie widzę w tym nic złego) to prosty ciąg, albo jesteś katolikiem, którego uraziło wspomnienie o „biskupach katolickich” (bo ciągniesz ten temat jak jakiś fanatyk), albo zafiksowanym fanem Thorgala (który nawet nie czyta wywiadów z jego autorem), wybrałem opcję nr. jeden, jako bardziej prawdopodobną, chociaż oczywiście mogę się mylić i jesteś np. poganinem wielbiącym Thorgala, w takim razie sorry, to twój problem.
O kwestii tego co wyłapuje cenzura we francuskim wydawnictwie napisał bardzo wyraźnie Rosiński, ja również o tym wspomniałem.
Pytanie zasadnicze, zaczniesz w końcu czytać ze zrozumieniem posty, w odniesieniu do których produkujesz ten swój spam?  ::)

Offline xetras

  • Wiadomości: 207
  • Polubień: 108
  • Apriori z zasady jak hiperboliczny z niczego świat
    • Zobacz profil
Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #43 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 14:43:59 »
Ale jazda.

Autor rysunków jest szalenie empatyczny. Gawędzić też lubi.
Sorry , z wywiadów i z wizerunku sam sobie nie przypominam jakichś autorów sztuk wizualnych z tamtego czasu. Mało kto lubił mieć towarzystwo ludzi sukcesu w postaci zomowców.
Przecież piękne bazgroły bardzo łatwo byłoby politycznie zmanipulować.

Pamiętam tylko Edwarda Lutczyna jak malunki na żywo tworzył. (Oczywiście zanim zaplombowali TVP).
"Dziaberlak zgłowion? Strupion? Padł?
Pójdź w me ramiona, boś ty chwat!
O, świętny dzień! Hurra! Hip hip!
Tralala bum cyk cyk!" (Jolanta Kozak, tł. "Jabberwocky")
Źródło:https://home.agh.edu.pl/~szymon/jabberwocky.shtml

Offline NuoLab

Odp: Redagowanie - wspominki z PRL
« Odpowiedź #44 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 15:21:50 »
Ale jazda.

Autor rysunków jest szalenie empatyczny. Gawędzić też lubi.
Sorry , z wywiadów i z wizerunku sam sobie nie przypominam jakichś autorów sztuk wizualnych z tamtego czasu. Mało kto lubił mieć towarzystwo ludzi sukcesu w postaci zomowców.
Przecież piękne bazgroły bardzo łatwo byłoby politycznie zmanipulować.

Pamiętam tylko Edwarda Lutczyna jak malunki na żywo tworzył. (Oczywiście zanim zaplombowali TVP).

A Szymona Kobylińskiego nie pamiętasz ? Przecież to był telewizyjny celebryta w tamtym okresie. Tak samo jak Wiktor Zin, tyle że ten już nie z komiksowego poletka.