To tylko głupim fanom coś się kojarzy nie tak jak trzeba. Oj, głupi ci fani, a Mruk mądry.
Oj, Kapralu, Kapralu, znów próbujesz zupełnie niepotrzebnie posiać burzę. Po raz kolejny czytając posta (tym razem mojego) coś sobie ubzdurałeś i zaczynasz wielką batalię z czymś, czego nikt nie napisał.
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że fani głupi?
Czy ja napisałem, że kojarzy się nie tak jak trzeba?
Odpowiem (jakbyś miał wątpliwości) - nie, nie napisałem.
Naprawdę, to jest już niesamowicie męczące, jak pod jakimś moim postem próbujesz rozpętać gównoburzę, bo gdzieś tam nie zrozumiałeś moich intencji. Może faktycznie wyraziłem się nie dość precyzyjnie, ale nie jestem profesorem piszącym wykład, który musi być napisany super-precyzyjnym językiem, tylko fanem piszącym na forum o czymś co lubię. I oczywiście staram się być precyzyjny, ale może nie zawsze mi wyjdzie, nie mam zamiaru z tego powodu przestać pisać.
I mam nieodparte wrażenie, że inni forumowicze generalnie rozumieją co się pisze, rozumieją siebie nawzajem, a czasem jak jest jakaś niejasność, to się dopytają albo wyjaśnią (pomijam wątki ewidentnie polityczne). I chyba tylko ty jeden masz jakiś problem z czytaniem postów innych osób i w różnych, dla mnie zupełnie przypadkowych miejscach, odnajdujesz jakąś tezę, z którą się nie zgadzasz i zaczynasz kolejną batalię. Przy czym wcale nie musi być tak, ze tą tezę ktokolwiek napisał i ktokolwiek broni. Dokładnie tak jak tu. Ale że naród łatwo daje się sprowokować zaczepkami, nawet tymi zupełnie z dupy (jak ostatnio Putin próbował nam wmówić, że to my wywołaliśmy drugą wojnę), to zaraz ktoś czuje się w obowiązku sprostować zaczepkę i burzliwa dyskusja murowana, szkoda tylko, że o niczym.
No więc bardzo proszę, nie bądź jak Putin, nie rozpoczynaj swoimi zaczepkami dyskusji o niczym, pokazuj lepiej unikalne komiksowe ciekawostki.