Autor Wątek: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?  (Przeczytany 12220 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LordDisneyland

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #15 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 16:39:50 »
Taki niepozorny wątek, a jak się ładnie rozrósł.
Niezła dyskusja wynikła z celuloidowych obrazków.
,, - Eeeeech.''

Offline Megatron

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 18:23:14 »
Taki niepozorny wątek, a jak się ładnie rozrósł.
Niezła dyskusja wynikła z celuloidowych obrazków.

Mam na to odmienne zdanie. Ciekawe ilu z tutejszych dyskutantów oglądało takie bajki w tym roku? Może nawet uzgodnią czy to komiks lub nie, tylko co wtedy? Ma to oznaczać czy warto je oglądać gdyż są komiksem?

Mam rzutnik, który dla wygody i bezpieczeństwa przerobiłem na oświetlenie led, kupuję bajki które mnie ciekawią i nie zastanawiam się pod jakim hasłem szukać ich w słowniku.

Offline LordDisneyland

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 18:34:36 »
@up- bo nie o to przecież chodzi w tej wymianie zdań, czy oglądać bajki, czy nie :)

I pochwaliłbyś się kolekcją :)
,, - Eeeeech.''

Offline turucorp

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #18 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 18:51:32 »
Mam na to odmienne zdanie. Ciekawe ilu z tutejszych dyskutantów oglądało takie bajki w tym roku? Może nawet uzgodnią czy to komiks lub nie, tylko co wtedy? Ma to oznaczać czy warto je oglądać gdyż są komiksem?

Mam rzutnik, który dla wygody i bezpieczeństwa przerobiłem na oświetlenie led, kupuję bajki które mnie ciekawią i nie zastanawiam się pod jakim hasłem szukać ich w słowniku.

Nie wydaje ci się, że to co napisałeś jest, wybacz za określenie, ale po prostu głupie?
Zbierasz sobie, ok, przerobiłeś rzutnik, no ślicznie, rozbudowujesz swoją kolekcję, super, ale czy to daje ci podstawę do pogardliwych tekstów typu "kto oglądał w tym roku"?
Mam pod sufitem w garażu taką półkę, na tej półce, w zabezpieczonych pudłach stoją kasety magnetofonowe, vhs i omawiane tutaj "przeźrocza", to fakt zmagazynowania powoduje, że nie mogę się wypowiadać o zapisanych na tych nośnikach filmach i muzyce?
Toż to jakieś, czystej wody brednie :/
Kwestia "jest/nie jest komiksem",  przez długi czas toczyła się dysputa, czy komiksy, w których tekst jest odseparowany od obrazu (najczęściej pod kadrem) są komiksami. Jak widać po kilku wypowiedziach w tym wątku, niektórzy nadal mają z tym problem, i to mimo tego, że większość rodzimych badaczy komiksu uznała taką formę za jednoznacznie komiksową (min. Birek, Rusek, Szyłak).
Być może dla Ciebie nie ma to żadnego znaczenia, jednak dla wielu, zarówno pasjonatów jak i naukowców, klasyfikacja danej formy pozwala na szersze spojrzenie, zmianę punktu widzenia, a czasami po prostu dogłębniejsze zbadanie/zapoznanie się z różnymi kierunkami w których rozwija się komiks i formy parakomiksowe.
Jasne, zawsze można obłożyć się workami z piaskiem, założyć końskie klapy na oczy i warczeć "po co to?"
« Ostatnia zmiana: Wt, 04 Czerwiec 2019, 19:37:58 wysłana przez turucorp »

Offline Arion Flux

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #19 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 19:45:49 »
Ale chyba nikt tutaj nie wyrażał poglądu o tym, że istotne jest położenie tekstu wzgl. obrazków, o ile rzecz jasna cześć z tekstem jest w ten czy inny sposob przyłączona (być może nawet nie w sposob trwały) do części zawierającej obrazki. (Brzmi to prawie jak jakiś przepis prawny :-)

W kwestii pojecia sekwencji wykorzystywanej w filmie i komiksie oraz wykorzystywaniu terminów filmowych w komiksologii, dobrym cwiczeniem jest proba budowania komiksowych analogii dla odpowiednikow filmowych klocków, z ktorych zbudowana jest akcja (czyli odpowiedni ciąg zdarzeń), takich jak własnie sekwencje, sceny i ujęcia. Warto też pomyśleć w jaki sposob w komiksie oddawany jest bieg czasu, w szczegolności czy szybkości tego upływu jest jednorodna, i nastepnie zastanowic sie jak to sie ma do biegu czasu np. w takim picturebooku.

Na koniec, dla podsycenia jeszcze wyższego poziomiu nienawiści, pytanie z grubej rury: Czy picturebook może być komiksem, a komiks - picturebookiem?

---------------------
P.S. Choc nie moge juz dyskutowac, bo musze oszczedzać neurony na inne rzeczy, to jednak popieram turucorpa, że warto o tym gadać, chocby tylko dlatego, ze moze to stanowic dobre cwiczenie intelektualne, byc moze nawet lepsze od zapamiętałych dyskusji toczonych miesiacami, a nawet latami na forum (tym i poprzednim) z serii "czy ta czern jest czarna?", "zaoszczedzilem 2 grosze, ale rogi ubite" itp., ktorych sens przecież jakoś mało kto tu na forum podważa.

Offline Megatron

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #20 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 20:13:54 »
Ma to obiektywne znaczenie, gdyż jest ich więcej niż jeden wklejony obrazek, możliwe że kilka tysięcy i nie są jednorodne w formie. Podnosząc akademickie dysputy trzeba znać obie strony, jednak forum pozwala pisać o czym się chce więc dalej nie przerywam.

Offline turucorp

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #21 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 20:25:41 »
Ma to obiektywne znaczenie, gdyż jest ich więcej niż jeden wklejony obrazek, możliwe że kilka tysięcy i nie są jednorodne w formie. Podnosząc akademickie dysputy trzeba znać obie strony, jednak forum pozwala pisać o czym się chce więc dalej nie przerywam.
Wic polega na tym, że część tych "przeźroczy" spełnia (przynajmniej teoretycznie) warunki wynikające z kilku definicji komiksu, co daje podstawę do niniejszych rozważań (powiązanych ze spostrzeżeniami np. Birka).
Znajomość tematu, przynajmniej u mnie, wynika z wieloletniego kontaktu z tą formą i faktem posiadania zarchiwizowanej kolekcji (wystarczy? Czy trzeba urzędowego certyfikatu?).
@Kuki, spora część komiksów, szczególnie tych wydawanych jako albumy czy "powieści graficzne" jak najbardziej łapie się na  picturebooki (Szyłak ostatnio mocno w to wszedł), w tej kwestii chyba nie ma tematu do szerszej dyskusji?

Offline Arion Flux

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #22 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 21:12:52 »
@BratAgaty: Kilka lat temu czytałem tę polemikę J. Szyłaka z M. Cackowską, ale jedyne, co aktualnie z tego pamiętam, to tę Cackowskiej babcię z wąsami :-) Moze niedługo sobie to odświeżę. Dzięki za przypomnienie.

@turu: Przyznam, że mnie zaskoczyłeś, bo jakoś gdzieś z tyłu głowy pokutowało mi przeświadczenie, że picturebooki i komiksy to zbiory rozłączne, a jeśli już nie całkowicie rozłączne, to o części wspólnej tak niewielkiej, że niemalże nieistotnej z punktu widzenia dopełnień obydwu tych zbiorów. 

Offline turucorp

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #23 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 22:01:38 »
@turu: Przyznam, że mnie zaskoczyłeś, bo jakoś gdzieś z tyłu głowy pokutowało mi przeświadczenie, że picturebooki i komiksy to zbiory rozłączne, a jeśli już nie całkowicie rozłączne, to o części wspólnej tak niewielkiej, że niemalże nieistotnej z punktu widzenia dopełnień obydwu tych zbiorów.
Ale czemu? Wydawało mi się, że symultana dysputy Szyłaka i Cackowskiej i forum Gildii, zakończyła się konstruktywnym wnioskiem, że wprawdzie nie wszystkie picturebooki to komiksy, i nie wszystkie komiksy to picturebooki, ale zbiór wspólny jest spory i bezsporny ;)

Offline Arion Flux

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #24 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 23:39:29 »
Ale czemu? Wydawało mi się, że symultana dysputy Szyłaka i Cackowskiej i forum Gildii, zakończyła się konstruktywnym wnioskiem, że wprawdzie nie wszystkie picturebooki to komiksy, i nie wszystkie komiksy to picturebooki, ale zbiór wspólny jest spory i bezsporny ;)
No wiesz, Ty to młody jesteś, to i pamięć masz dobrą, a u mnie w domu spokojnej starości słabo karmią, to i mi na mózg pada, a jedyne co dobrze i bezspornie pamiętam, to jak na szwabskich skur.synów zasadzki urządzalim po lasach.

Offline turucorp

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #25 dnia: Wt, 04 Czerwiec 2019, 23:48:40 »
Wiek nie ma tu nic do rzeczy, a że tytuł kombatanta można teraz dostać za byle kichnięcie w masmediach, to ja bym się tak na Twoim miejscu nie obnosił z tymi lasami ;)

Offline Krakers

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #26 dnia: Śr, 05 Czerwiec 2019, 08:10:07 »
Ciekawe ilu z tutejszych dyskutantów oglądało takie bajki w tym roku? Może nawet uzgodnią czy to komiks lub nie, tylko co wtedy? Ma to oznaczać czy warto je oglądać gdyż są komiksem?

Ja oglądałem, kupowałem i nawet w dzieciństwie na listę komiksów wpisywałem (potem, jak podrosłem, wykreśliłem, bo nie byłem pewien).

Na podkręcenie dyskusji kolejną "bajkę" wrzuciłem, tym razem perełkę science-fiction. Może kogoś zaciekawi (Krzysztof Boruń tekst).
https://komiks.ovh/statek-kosmiczny-perkun-wzywa-pomocy/

Przez jakiś czas będę wrzucał na stronę "Krakersa" co ciekawsze "bajki na kliszach", jakby kogoś interesowało linki będą w wątku "Nowości na blogach".
https://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/nowosci-komiksowe-na-blogach/75/
Strona „Krakersa” - komiks.top

Offline Krakers

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #27 dnia: Cz, 06 Czerwiec 2019, 09:55:25 »
Tak się zastanawiam, skoro sekwencyjność teoretycznie musi w komiksach występować, to co z normalnymi planszami wyglądającymi jak komiksy, w których są sceny a nie ma sekwencji? Myślę, że definicja komiksu nie jest ścisła, a powinno być raczej "opowieść narracyjna przedstawiona za pomocą nieruchomego obrazu, któremu mogą towarzyszyć napisy narracyjne i dialogowe, lub jedne z nich". Wymóg sekwencyjności nie pasuje do komiksów bez rysunków (sam kiedyś stworzyłem komiks z samymi dymkami i pustymi, białymi obrazkami - taki eksperyment, w którym czytelnik miał sobie wyobrazić co jest na nienarysowanym obrazku) i komiksów w których są tylko sceny bez sekwencji.
Strona „Krakersa” - komiks.top

Online Martin Eden

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #28 dnia: Cz, 06 Czerwiec 2019, 11:00:08 »
Kapitalny pomysł z tymi bajkami w formie filmu. Masz we mnie stałego ich czytelnika i oglądacza.
Czy nazywa sie to komiksem czy nie, lektura "Perkuna" nie wiele sie dla mnie różniła od lektury komiksów.

Offline Krakers

Odp: Bajki na kliszach - komiksy czy nie?
« Odpowiedź #29 dnia: Cz, 06 Czerwiec 2019, 20:45:49 »
Będę na bieżąco wrzucać takie perełki. Prawdę mówiąc temat uruchomiłem bo nie byłem pewien, czy to pasuje na stronę z komiksami i czy kogoś to będzie interesować. Dopiero dyskusja sprawiła, widząc zainteresowanie tematem, że się do tego pomysłu przekonałem. Dzisiaj wrzuciłem "Alicję w krainie czarów" (też są sekwencje, więc to chyba komiks).

https://komiks.ovh/alicja-w-krainie-czarow/

PS. Szukam też pomocy przy redagowaniu strony (nie tylko współpracowników-publicystów i blogerów, ale np. źródeł ciekawych wiadomości o komiksach - obojętnie w jakim języku - nie że ktoś tam coś wyda, pracuje nad czymś, bo o takich rzeczach informują inne strony i nie ma sensu się dublować, ale takie okołokomiksowe, jak "skradziono kolekcję komiksów Batmana" czy "komiksy o Spidermanie leczą z pajękofobii"). Na razie dodaję 3 nowości dziennie i nie mogę się doczekać, kiedy ktoś doda coś od siebie.  :o
« Ostatnia zmiana: Cz, 06 Czerwiec 2019, 20:59:32 wysłana przez Krakers »
Strona „Krakersa” - komiks.top