Tak, po angielsku, co cię w tym dziwi?! Gdzie? W sklepach internetowych. Serio. To jest oficjalna dystrybucja, więc nie wiem, dlaczego dziwi cię cena. Wcale nie dziwię się, że "inni próbują", tylko irytuje mnie, że strona nie chce się załadować, bo Waneko napisało, że to mały i ostatni dodruk, zamiast dodrukować tyle egzemplarzy, ile potrzeba.