No tak, bo to im zalezy zeby to u nas wydac, wiec niech sie mecza. Ty to jestes cwaniak!
Wszystko wskazuje na to, że skośnoocy mają coś nie halo.
Jak napisał Bender - licencjodawca mógł tak przygotować materiał, żeby nie było problemów (wystarczy przygotować plik z ogólnie znanymi i dostępnymi kolorami).
A oni wysyłają wydrukowana okładkę, a ty masz sobie metodą prób i błędów szukać.
Na tyle długo siedzę w poligrafii, że wiem, jak trudne i kosztowne to jest zadanie.
I podtrzymuję to cwaniakowanie, bo skoro nie mogą podać takich mega ważnych informacji, to ciekaw jestem jak sami by sobie poradzili.
I tak, zależy mi, aby ten komiks u nas wyszedł. Ale jaki będzie odcień żółtego czy zielonego na grzbiecie, jest dla mnie sprawą trzeciorzędną.